Sztuka latania - soczewica
Proza » Miniatura » Sztuka latania
A A A
Nadal nie umiem latać. To taka głupia bezradność, bo przecież powinnam umieć, przecież latanie jest proste, wystarczy odbić się lekko od podłoża, szybko ustawić ciało równolegle do niego, poruszyć stopami, unieść głowę, wyginając kręgosłup tak, aby wpuścić wiatr pod klatkę piersiową i już ślizgamy się na powietrzu. U mnie jednak wszystko kończy się na odbiciu. Widzę, że inni latają wokół mnie, wiem, jakie to łatwe i przyjemne, a jednak Ziemia łapie mnie w złudę przyciągania i nie potrafię uwolnić swojej głowy od tych kłamstw. Próbowałam już używać rąk, ale z punktu widzenia zabójczej logiki i nieużytecznej fizyki, mają one zbyt małą powierzchnię. Zmusiło mnie to do wymyślenia skrzydeł, ale że nie chciałam się dla nich pozbywać rąk (potrzebnych mi przecież w życiu), umieściłam je na plecach i wtedy się zaczęło - jakie powinny być? Ptasie, z piórami, czy błoniaste, nietoperzowe? Ptasie szybko odpadły, nie mam na tyle silnych mięśni grzbietu i klatki piersiowej, żeby nimi poruszać, w ogóle moje mięśnie nie potrafią wyobrazić sobie takiego działania, zupełnie nieprzystosowane, a skrzydła przecież musiałyby być olbrzymie, żeby mnie unieść! Postawiłam więc na te nietoperzowe, elastyczne, połączone z ramionami, za dłońmi wzmocnione stelażem z giętkich, ale mocnych kości. Udało mi się złapać trochę wiatru, skoczyłam do przodu, przyjęłam pozycję horyzontalną i poczułam, jak się unoszę. Wyczuwając delikatne ruchy powietrza, szybowałam. Rzucałam czarny, upiorny cień na łąkę, nad którą leciała, a moje serce śpiewało... Wtedy włączyła się głowa i ta część, która podpowiedziała, że delikatny szkielet, usztywniający moje skrzydła może wygiąć się w drugą stronę, jak zepsuty parasol i... właśnie tak się stało, a ja runęłam w dół, budząc się.



Niełatwo jest być aniołem. Ale jeszcze będę próbować.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
soczewica · dnia 01.09.2011 08:13 · Czytań: 1205 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 8
Komentarze
Almari dnia 01.09.2011 09:06
Podoba mi się i nie podoba ;) Ładnie napisane, bez błędów. Gdybym chciała bardziej się w tę historię zagłębiać i trochę na siłę wyciągać sens, że zawsze trzeba próbować, nie zrażać się, że nawet anioł nie jest idealny i ma problemy itd. itp. Cóż wychodzi trochę banalnie. Już pod koniec zaczęłam się nudzić przez monotonny opis. A to, że mowa o aniele, też nie jest jakieś łał ;)

Pozdrawiam
Dobra Cobra dnia 01.09.2011 11:38
Hmmm. Anioły są stworzeniem Bożym, więc jako stworzenie zostały stworzone do latania (m. in.). Więc nie może być tak, jak piszesz, że nie umie. Bo umie.

Już taki ptak, który nie umie latać, to bardziej... ale wybór anioła zaszkodził temu opowiadaniu. Cały sens został zaburzony.
Usunięty dnia 01.09.2011 12:15
Bardzo przyziemny opis latania, wręcz fizjologiczny. Proponuję więcej ducha, bo ten tekst z pewnością go nie ma, a czytelnik tez chciałby odlecieć. Niestety jeszcze do poprawy.
Usunięty dnia 01.09.2011 15:22
świetny opis;)

2.6.2 Komentarz musi jasno wyrażać opinie danego użytkownika.
2.6.4 Komentarz powinien być tak rozbudowany, aby autor domyślił się co przeszkadzało lub podobało się komentującemu.
JaneE dnia 02.09.2011 10:32
Lubię miniaturki, ale tu czuję niedosyt. Chciałabym poczytać sobie o tym jak leciałaś, przecież to musiało być wspaniałe.
Spełnione marzenie.
Zbyt szybko spadłaś.

Pozdrawiam ciepło
Usunięty dnia 02.09.2011 11:24
Zgadzam się z przedmówcami :)
soczewica dnia 02.09.2011 16:02
Dziękuję za komentarze - wy czujecie niedosyt, a ja... Hm... Trochę rozczarowania, bo ten anioł to taka tylko pierdółka rzucona, a tego "budząc się", jak widzę nikt nie wziął poważnie, tylko wzięliście to tak prosto z mostu, więc nie wiem, chyba całkiem musiałabym to przerobić?
Poke Kieszonka dnia 04.09.2011 05:58
:) i ja Soczewico sobie tu poczytawszy: i czytam miedzy linijkami, jak dla mnie to takie zmagania, zmagania z codziennością - poszukiwanie metod i sposobów na godne przeżycie i to budzenie o którym mowa to takie jest smutne, bo ciężkie i wydaje się bez efektowne :yes: - ale to moja taka mała, skrótowa interpretacja treści i niekoniecznie zgodna z Twoimi zamierzeniami, zapis jest jak dla mnie czyściutki i gładki:yes: Przyjemnie się czytało, a jeśli nawet jest niedosyt to tylko dobrze świadczy dobrze o tekście, przecież rozbudzając wyobraźnie można samemu dopowiadać? Serdeczności z mojej kieszonki:)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Miladora
17/06/2025 23:58
Nie myślałam o pochowaniu. Zastanawiałam się nad formą,… »
Miladora
17/06/2025 23:52
Bardzo przejmujące słowa, Jarku. Ale nie przechodź jeszcze… »
pociengiel
17/06/2025 23:48
poza, nie pochowano go »
Miladora
17/06/2025 23:40
Uff... nareszcie, panie F. :) To teraz jeszcze tylko… »
pociengiel
17/06/2025 21:38
żle wkleiłem miało być tak »
Miladora
17/06/2025 20:59
Wcale nie powielasz, bo niczego nie zmieniłeś, panie F. :)»
pociengiel
17/06/2025 20:15
Pozmywałem z płynem Miladora, łapię się na tym, że z… »
Miladora
17/06/2025 18:59
Miałeś przecież tylko trochę dopracować, panie F., a nie… »
pociengiel
17/06/2025 17:41
Jakiś czas, przez kilka lat wracałem do domu Oplem Astrą. To… »
Kadmon
17/06/2025 17:05
W tym aktualnym wcieleniu jestem jedenastką liczbą… »
pociengiel
17/06/2025 15:29
dzięki, wdzięki poprawione »
Miladora
17/06/2025 14:50
A co byś powiedział na taki układ, panie F.? - Zwierzała… »
Miladora
17/06/2025 14:16
Kropka, a nie przecinek. I to byłoby na tyle. Teraz… »
Miladora
17/06/2025 14:11
Nie szkodzi - prywaty bywają nieraz bardzo interesujące.… »
Miladora
17/06/2025 14:03
Zaskoczyłaś mnie Lilu, tym wierszem. :) Fajna odpowiedź.… »
ShoutBox
  • Miladora
  • 04/06/2025 15:22
  • Bardzo dziękuję, bo nie spodziewałam się wyróżnienia. :)
  • pociengiel
  • 28/05/2025 10:41
  • moskalik ciapatek a jak dowcipny buk Akbar! powie za rok dwa góra osiem posrają się muchy na jego głowie wcześniej da głos nieczyste prosię
  • pociengiel
  • 26/05/2025 14:18
  • co to z tym Conanem?
  • Miladora
  • 26/05/2025 12:59
  • Panie F. - Conan Ci uciekł. :)
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty