Dziwne bardzo dziwne... ale czasami dzieje się coś takiego, że naprawdę trudno się zorientować o co chodzi. Bywa tak, że ludzie pracują latami w jednej firmie. Dostają pochwały za dobrze wykonaną pracę, wmawia się im, ze są świetni i kapitalnie sprawują swoje obowiązki, no cóż... są filarami firmy i prawdę mówiąc, bez nich firma by nie przetrwała a wręcz nie mogłaby funkcjonować tak cudownie jak do tej pory. Kiedy jednak Ci super-ekstra pracownicy zmieniają firmę, nagle okazuje się zgoła jakimi to byli partaczami w tym co robili. Dowiadują się o sobie samych najgorszych rzeczy, gdyż wszystko co do tej pory czynili, czynili źle! Pomimo tego, że poświęcali dużo czasu, siły i energii dla pracy, wkładali w nią serce i duszę, znienacka stała się ona nic nie warta, zaś powierzone obowiązki, które wykonywali wzorowo i z namaszczeniem, niespodziewanie dla nich samych przestały się liczyć. Wszystkie pomyłki, błędy, wypaczenia, uchybienia zwala się na osobę z którą firma przestaje współpracować. Nasuwa się pytanie – dlaczego tak nagle człowiek człowiekowi wilkiem? Czy wpływa na to zazdrość, że innej osobie udało się awansować, czy to w naszej ludzkiej naturze jest tak zakodowane, że lepiej się czujemy jak mamy kozła ofiarnego, na którego możemy wszystko zwalić , zwłaszcza, że nie może się on bronić, bo go już nie ma. No tak wtedy najłatwiej zrzucić na kogoś winę. Może rzeczywiście tak jest najprościej, ale co w takim razie z nasza przyzwoitością? Przecież istnieją jakieś zasady? Branie odpowiedzialności za samego siebie i za to co robię, to cecha przyzwoitego dojrzałego człowieka, zarówno w życiu osobistym jak i zawodowym. Nie bójmy się więc przyznawać do błędów, gdyż nie mylą się ci co nic nie robią, a mylić się jest przecież rzeczą ludzką, jednak wziąć odpowiedzialność za to co robimy – dużą rzadkością.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
aniabobrowicz · dnia 24.09.2011 19:33 · Czytań: 386 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 2
Inne artykuły tego autora: