Witaj Kushi
Popatrz
Zapisuję na palcach gwiazdy
a w każdej z
nich
historię niespełnienia
…
Noc wzięła w zastaw
moje myśli
i nawet zegar podróżuje
przetartymi za dnia ścieżkami
Wskazówki przestały
liczyć czas
cofnął się o nieskończoność
myśli
do
ciebieW półksiężycu zaczepionym o czerń
tęsknota staje się bardziej widoczna
Gorzką kawą pamięć zapisuje
swoją
bezsenność
Liczę godziny do świtu
i dopiero nad ranem
twój (nie)dotyk
ociera się o brzask
tak pięknie lirycznie - szkoda nadużywania w nim zaimków i robienia powtórzeń
. Ja wiem, że Ty piszesz wielkim serduchem... ale czasami wyrzycenie zbędnosci i zastąpienie synonimem nie robi różnicy a jedynie podwyższa wartość wiersza
. Przepraszam za to czepialstwo
. Klimat jak zwykle na plus.
Pozdrawiam