zobaczyłem koszenilę, więc przyszedłem (gdyż iż przypomniał mi się tekst
zapomina z koszenilą w roli głównej, chociaż wtedy pomyliłem z koszeliną
rozumiem konwencję, ale wolałbym, aby Bóg był jednak majuskułą (tak mam i zachęcam do Wielkości)
wulgaryzm - niekiedy trzeba, niekiedy na nic blade eufemizmy, tym razem uważam że nie
prawny fragment o wysłuchaniu drugiej strony być może kursywą
plurale tantum niekoniecznie (znaczy kursywą, ale być może też)
warto się przyjrzeć zaimkom: mnie, mnie, mi, mnie - oczywiście żadne przestępstwo, ale można pokombinować
bo w życiu trzeba umieć się postawić - świetna puenta - ja bym nawet "postawił" tam na końcu przecinek, właśnie żeby uwypuklić to postawienie, (wszak przecinki się stawia) i byłoby intrygująco tak:
bo w życiu trzeba umieć się postawić,
no, byłoby frapująco, jako czytelnik bym się zastanowił: ale dlaczegóż przecinek, a nie kropka? ano dlategóż, że trzeba umieć się postawić, jak ten przecinek hehe
jako że jestem literacka patologia, tylko do przemyślenia