Witaj. Mam propozycję zmian odnośnie paru wersów, a mianowicie: przestawienie słów, lepiej w ten sposób będą brzmiały, voila:

trzeba było coś zrobić ;

posunąć się nawet do szantażu;

niektórzy tak marzą o mecie.

Dodatkowo, co bym zrobił, to usunięcie ostatniego wersu: nie będzie n a s. Jest zbędnym dopowiedzeniem, aż razi taką nad wyraz prostotą. Wystarczy po niej śnieg zasypie nasze ślady - myślę, że to daje sporo do myślenia, bo nie wiadomo, czy śnieg zasypuje ślady osób, które nadal będą się kochały, czy osób, które się rozstaną; wieloznaczności w poezji to łatwizna, jeśli tylko wyrobić sobie pewnego rodzaju kunszt, a i czytelnikowi odpowiada taka przestrzeń do interpretacji. Podoba mi się ten wiersz pod względem nietuzinkowości, no i te akcenty jesienno-zimowe, bardzo mnie urzekają. Aha - zwrotka o niedzielach - super. Pozdrawiam.

Bardzo mi się podoba. Niebanalnie, kunsztownie wręcz, tak jak lubię Zwrotka o niedzielach jest świetna. Prosta, aczkolwiek bardzo dobrze napisana refleksja. Przeczytałem z przyjemnością. Pozdrawiam serdecznie.

Droga Herbatko wiesz jak sobie dziś odbieram Twój wiersz jak kubek cieplej, aromatycznej herbaty na przeziębienie, które dokucza i wiesz po wypiciu robi się dobrze człowiekowi przeczytałam z przyjemnością- wiem, że jesteś ze swoimi wierszami jeszcze w drodze tak jak i ja, ale trening czyni mistrza - wiec już tylko będzie lepiej Serdeczności z mojej kieszonki

Dziękuję bardzo za czytanie. Cieszę się, jeżeli chociaż trochę się podobało. Lubię ten wiersz, bo jest osobisty. Pozdrawiam Was cieplutko.