Prolog: ‘tutaj wstaw cholernie inteligentny cytat cholernie inteligentnego autora’
Ostatniego wieczora mój otumaniony ciepłem panującym w pokoju umysł zarejestrował jedną rzecz: Kurka, ukradli mi pamiętnik.
Nastąpił szał, serce przyśpieszyło, twarz zaczerwieniła, włosy przybrały kształt (jak to mówi Mała Mi) jakby piorun w rabarbar strzelił, a ciało rzuciło się do gorączkowego przetrzepania pokoju. Ogólnie, przysięgam: zęby, oczy, mózg na ścianie do zdrapywania szpachelką, latające kartki, śrubki, gazety, zdjęcia, szyszki… Wszystko po to, by zrozumieć, że ktoś faktycznie ukradł mój zeszycik.
Informacja absolutnie tragiczna, jako że nie miałam absolutnie ochoty, by ktoś przeczytał moje myśli z tajemnych zakamarków umysłu, strzeżonych przez wysokie napięcie, głodne psy i złe alter ego mojej babci. Bo ani to miłe, ani kulturalne. Jak to pisał Zafón „Jesteś równie subtelny jak wyrąb lasu”. I kropka.
W końcu postanowiłam logicznie przemyśleć zaistniałą sytuację, to jest znaleźć sprawcę. Dużego wyboru na zwalenie na kogoś winy nie miałam: moja rodzicielka i ojczym zajmowali zaszczytne pierwsze i zarazem ostatnie miejsce na liście potencjalnych sprawców, a pierwsza z wymienionych znana mi już była z wpychania łapsk do nie swoich szafek. Padłam na kanapę, by wziąć oddech, gdy coś mnie dźgnęło. Poruszyłam się lekko. Dźganie nie ustawało. Zirytowała podniosłam tyłeczek, odgarnęłam poduszkę, i co widzę? Zeszyt rozmiar B5, unipap, kartek (teoretycznie) 160, kratka, seria NATURE OF THE WORL- Alaska.
My diary! Oh, my little, sweet diary! Mamusia tęskniła za tobą, mój pysiaczku-misiaczku, więcej się nie chowaj…
Tak więc tym razem moje życie ocalone! I kolejny udokumentowany dowód na roztrzepanie.
Ale ogólnie uświadomiło mi to, jakim niebezpieczeństwem, z moim roztargnieniem i niepohamowanym pyskiem, jest pisanie sobie pamiętników w zeszycikach. Dlatego sprawa została przemyślana i tak oto witajcie! Witajcie moi drodzy w
LILI WORLD
Taka sobie niepohamowana potrzeba zapełnienia internetowego kubła kolejnym śmieciem.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
Lilianna · dnia 21.10.2011 19:39 · Czytań: 805 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 21
Inne artykuły tego autora: