Rozpoznanie szaleństwa - niespokojna
Proza » Bajka » Rozpoznanie szaleństwa
A A A
Rozpoznanie szaleństwa

Siedziała w dusznym pokoju, leżąca na stoliku pusta popielniczka przypominała jej, że nie może zapalić. Uszy raniła tak zwana ciężka muzyka drżąca w głośnikach. Obok woda nie gazowana w małej butelce, wiatr rozwiewał włosy wentylatorem. Kolor oczu zmieniał się zgodnie ze stopniem spokoju, gdy poczynała być niespokojna źrenice jej się zmniejszały a tęczówki zieleniały. Jak u wiedźmy.
Albo kota.
Nie spała, była zbyt szalona by spać, a jej głowę przepełniało zbyt wiele szeptów by usnąć. Piła, paliła bo była szalona w sam raz by pić i palić. Tak przynajmniej zwykła się wymawiać. Nawet raz poszła do konfesjonału. W stanie nietrzeźwym. Nawet bardzo. Oparła się o zakratkowane okienko w drewnianym pokoiku zwierzeń i wydyszała oddechem -mocno zajeżdżającym whisky- Księdzu prosto w twarz :
- Uprawiam prostytucję własnego umysłu, łapiesz facet? Więcej grzechów nie pamiętam- czknęła- bo piłam.- została łaskawie wyniesiona z wieczornej spowiedzi, w przypływie miłosierdzia nad marnym ludzkim istnieniem pewien młody ksiądz pozwolił jej wytrzeźwieć na kościelnych schodach. To na tyle jeśli chodzi o epizody i interwencje Boga w jej życiu, zawsze dziękowała za te schody.
Rozbijała lustra, tłukła lusterka kieszonkowe, dyskutowała z nauczycielami i lekarzami, leki antydepresyjne zazwyczaj popijała tanim winem. Rzadziej wódką. Popadała w monotonię;
Szare poranki, szkoła, kłamstwa, kłótnie, ludzie i chlanie- każdy przecinek liczy się jako pięć papierosów w przerwach na odpoczynek od dnia.
Kiedyś na ulicy spotkała starą cygankę.
- Wie pani? Oh, piękna spódnica!
- Dziękuję złotko, może z dłoni powróżyć?
- Tak, tak może pani powróżyć, a w zamian ja pani później coś powiem dobrze?
Cyganka ujęła jej dłoń i marszcząc czoło szeroko otworzyła swoje cygańskie oczęta.
- Skarbie! Powinnaś być nieżywa od tygodnia!
- Widzi pani- wcisnęła jej w dłoń kilka złotych i odpaliła camela- Wszystkie znaki mówią, że powinno mnie tu nie być. Ja się zgadzam, znudziło mi się życie- wypuściła z płuc ogromną białą chmurę tytoniowego dymu.- Tylko wygląda to tak, że zwyczajne samobójstwo wydaje mi się nudne i takie… niedoskonałe?- szukała zrozumienia w jej oczach, na próżno. Zniecierpliwiła się- Ojć, no! Chodzi o to, że przede mną powiesiło się, utopiło, podcięło żyły, przedawkowało miliony ludzi, nie chcę po śmierci trafić do statystyki.
- A jak byś dziecino umrzeć chciała?
- Zastanówmy się. O! Mam! Na przykład na Szaleństwo umrzeć bym mogła, da się załatwić?
Cyganka klasnęła w dłonie ozdobione złotymi bransoletami.
A ta co powinna nie żyć od tygodnia czyli ja- zanim się zorientowała świat zawirował i zamienił się w wielobarwną plamę. Właśnie podziwiałam ekspresję i surrealizm plamy kiedy okazało się, że stoję przed obliczem Boga.
- O kurw…- cisnęło mi się na usta.
Tak, dokładnie tak. Stałam przed Nim w glanach, w podartych spodniach i z papierosem w ręce!
- Udało się? Umarłam na Szaleństwo?
- Tak dziecko moje kochane- Bóg otarł łzę wzruszenia po czym przytulił mnie mocno.
Ta, w tamtym momencie sama zastanawiałam się co ja cholera ćpałam?
Nagle zewsząd wybiegły króliki w różnorakich kapeluszach, czekałam, aż skądś wyjdzie na przykład Wojewódzki czy Chylińska, -niechby nawet Ibisz!- krzycząc „mamy Cię!”. Nic z tych rzeczy. Bóg rzekł:
- Witamy wśród wariatóf!- naprawdę! Zaakcentował „f”. A potem wyrosły na mych plecach plastikowo-brokatowe skrzydła, na głowę wsadzono mi różowy cylinder i: bum! Okazało się, że jestem zbawiona. Mama się ucieszy jak jej napiszę gdzie spędzam wakacje. Ciekawe czy te króliki mają tu chociaż odrobinę whisky?

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
niespokojna · dnia 29.10.2011 10:00 · Czytań: 584 · Średnia ocena: 4 · Komentarzy: 3
Inne artykuły tego autora:
  • Brak
Komentarze
Kaero dnia 29.10.2011 11:51
Witam,
może zacznę od kwestii technicznych:
Obok woda nie gazowana w małej butelce, wiatr rozwiewał włosy...

- woda niegazowana;

Kolor oczu zmieniał się zgodnie ze stopniem spokoju, gdy poczynała być niespokojna źrenice jej się zmniejszały a tęczówki zieleniały.
- z biologicznego punktu widzenia źrenice w czasie niepokoju rozszerzają się.

Nie spała, była zbyt szalona by spać, a jej głowę przepełniało zbyt wiele szeptów by usnąć.
- spała, spać, usnąć - za dużo tego w jednym zdaniu, proponuję to zmienić

Nawet raz poszła do konfesjonału. W stanie nietrzeźwym. Nawet bardzo.
- znów powtórzenie usunęłabym jedno nawet

Uprawiam prostytucję własnego umysłu, łapiesz(,) facet? Więcej grzechów nie pamiętam- czknęła- bo piłam.-
-przecinek po "łapiesz", należałoby poprawić myślniki (przed myślnikiem spacja i po myślniku także)

A ta co powinna nie żyć od tygodnia(,) czyli ja- zanim się zorientowała(,) świat zawirował i zamienił się w wielobarwną plamę. Właśnie podziwiałam ekspresję i surrealizm plamy(,) kiedy okazało się, że stoję przed obliczem Boga.

Tak(,) dziecko moje kochane


Poza tym jest parę zdań, które moim zdaniem są zdecydowanie zbyt długie, lub których konstrukcję (moim zdaniem) należałoby zmienić. Nie będę ich jednak przytaczać, bo to Ty jesteś autorką i do Ciebie należy ostateczna decyzja. Plusem według mnie jest to, że w odpowiednich momentach używasz krótkich, uderzanych zdań i równoważników, co lubię.

Tekst bardzo mi się podobał. Niebanalny i ekspresyjny. Świetne przedstawienie bohaterki poruszającej się wśród groteski otoczenia. Najbardziej podoba mi się końcówka, gdy główna bohaterka staje przed obliczem Boga, najpierw poważnego i wzruszonego, a potem Boga Szalonego. :)

Dziękuję z ciekawą lekturę, pozdrawiam :)
Figiel dnia 29.10.2011 13:50
Odlotowo od początku do końca. Motyw z cyganką bardzo mi się podoba, podobnie jak pomysł, żeby umrzeć na Szaleństwo. Pytanie tylko, skoro tam trwa nadal, to co jest od niego wolne i gdzie? Obawiam się też, że nie mają whisky. Szkoda :)
Miranda dnia 29.10.2011 16:06 Ocena: Bardzo dobre
Tekst jak i pomysł bardzo oryginalny. Mimo usterek technicznych, które są do poprawienia, czyta się dobrze. Powiem inaczej: tekst zasysa czytelnika. Takie szaleństwo kusi. Pozdrawiam i życzę powodzenia
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty