Los utracony - Woland
Poezja » Wiersze » Los utracony
A A A
Temu, który przeżył

pewien człowiek rzekł
utraciłem własny los

wiodłem życie spokojne
w podbudapesztańskiej wsi
żyłem spokojnie nikomu nie zawadzając
raz w życiu pocałowałem nawet kobietę
aż w końcu przyszli Ludzie
stwierdzili jesteś inny od nas
przyszyj na kieszeni marynarki
radosną żółtą Gwiazdę

później zawieziono mnie do miejsca
w którym kominy okazały się
prawdziwie wylewne
jakie to smutne
krzyczała kobieta
z prochu powstałam i w proch się obrócę

jeszcze później kazali iść
czułem się jak chłopiec w objęciach
Królowej Śniegu
jej mroźny bat smagał niewinne ciała
a Ludzie wbijali ludziom bagnety w plecy

po długiej wędrówce dotarłem
do domu
ale nie odnalazłem ławki
na której szeptałem Jej moje zaklęcia

długo jeszcze przyjdzie pełzać
ku wyjściu z tej ciemnej piwnicy

cóż z tego
własny los dawno już utraciłem
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Woland · dnia 17.11.2011 21:37 · Czytań: 916 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 8
Komentarze
Usunięty dnia 17.11.2011 21:45
Sporo niedociągnięć warsztatowych np.: spokojnie/spokojne później/później. Ogólnie wygląda to trochę tak, jakbyś wiedział, Szanowny Autorze, co chcesz napisać, ale nie bardzo potrafił wykoncypować, jak. Zatrzymał mnie jeden fragment:

później zawieziono mnie do miejsca
w którym kominy okazały się
prawdziwie wylewne
jakie to smutne
krzyczała kobieta
z prochu powstałam i w proch się obrócę


A nad resztą proponuję pochylić się raz jeszcze. Pozdrawiam.
nasturcja dnia 17.11.2011 22:51
Zamierzałam wpisać ten sam fragment co sheCat, ale bez ostatniego wersu, myślę, że zbędny, bo kominy mówią swoje. Tak, wiersz (znów posłużę się poprzedniczką) niedociągnięty, ale o czymś, co dla nas też ważne (nie tracimy czasu na darmo). pozdrowienia
wierszokleta dnia 17.11.2011 23:32
Temat jak najbardziej ale koniecznie do dopracowania bo wart tego.
amasztybrutalu dnia 18.11.2011 15:41
zgadzam się z poprzednikami dodam od siebie tylko tyle
że i w tytule i na początku i jeszcze w puencie jest to samo.
po co to powtarzać? nie zakładaj że czytelnik cierpi na brak pamięci krótkotrwałej
czy kompletną sklerozę.

pozdrawiam:)
WholeTruth dnia 20.11.2011 12:00
a ja dodam - inna wersyfikacja i wiersz jak opowiadanie /znów proza poetycka?/ :rol:
raz ciągniesz mnie słowem w nicość, by potem dać czadu i wyciągnąć ze mnie emocje. nie podoba mi się tytuł - bardzo nijaki. ale sama po sobie wiem, że tytuł to niełatwa sprawa ;)
pozdrawiam. Whole
Woland dnia 21.11.2011 08:39
Dziękuję za wszystkie komentarze. Tytuł nie jest mój - pochodzi od tytułu znanej (chyba) wszystkim książki pewnego Noblisty. I może troszkę o nim miał być to utwór. Postaram się poprawić. Pozdrawiam.
infern dnia 09.03.2013 13:18
Jeśli o mnie chodzi to tekst jest zbyt bezpośrednim opisem. To tak jakbyś pokolei opisywał swoje życie ale nie używając metafor a temat jest bardzo dobry. Szczerze średnio mi przypadł do gustu.
Woland dnia 14.03.2013 08:39
Tylko problem w tym, że ja nie opisuję mojego życia :) Pierwsza osoba nie zawsze musi oznaczać bezpośrednie związanie autora z podmiotem lirycznym/narratorem. A odarta z metafor poezja/proza również czemuś służy. Ale dziękuję za komentarz :)
Proza: Górna Półka
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
gitesik
09/11/2025 19:14
To jest esencja prawdy! To, że kultura ma ciągle pod górkę.… »
Kushi
09/11/2025 15:02
Taka mała miniaturka, ale cudnie napisana. W tych kilku… »
Kushi
09/11/2025 14:58
Chwila refleksji, zadumania nad brzegiem morza . Dawno nie… »
Kushi
09/11/2025 14:44
Dziękuję za odwiedziny ajwu i ciepłe słowa pod wierszem:):)»
ajw
08/11/2025 14:07
Milu - zatem usuwam :) Bereniko - dziękuję :) »
ajw
08/11/2025 14:05
Wiersz, który nosi w sobie oddech starej, klasycznej szkoły… »
ajw
08/11/2025 14:02
Subtelny jak poranna mgła i ciepły łyk pierwszej kawy. Jest… »
ajw
08/11/2025 13:58
Podoba mi się Twoje surowe pisanie, z odwagą zanurzenia się… »
Berenika
08/11/2025 12:03
szybki haust spojrzenia jest super :) »
Kushi
07/11/2025 21:29
Takich wierszy od Ciebie więcej proszę... :) Ten chowam w… »
Kushi
07/11/2025 21:13
Powiem tak;) Piszę, właściwie to kiedyś pisałam, bardzo bym… »
valeria
07/11/2025 21:00
Dziękuję ponownie :) »
Kushi
07/11/2025 19:57
Tak sobie czytam i czytam tę jesienną wędrówkę a na koniec… »
Miladora
07/11/2025 19:54
Ładnie, Ajw. :) A końcówka mnie urzekła. Mam tylko… »
Miladora
07/11/2025 19:42
Ciekawa jestem, Jarku, czy dożyję dnia, kiedy przestaną za… »
ShoutBox
  • Kushi
  • 07/11/2025 20:05
  • Serdeczne pozdrowionka dla wszystkich :):)
  • Miladora
  • 06/11/2025 17:18
  • Witaj, Bereniko, po baaaardzo długiej nieobecności. Miło Cię znowu zobaczyć. :)
  • Berenika
  • 06/11/2025 17:17
  • Jak miło tu zajrzeć po długim czasie :D
  • Darcon
  • 03/11/2025 21:16
  • UWAGA, Drodzy Użytkownicy! Po 3 latach powraca konkurs MALOWANIE SŁOWEM! W tym roku małe zmiany aby lepiej zintegrować naszą społeczność. Oczekujcie newsa i pamiętajcie - kto pierwszy wybór ma lepszy.
  • valeria
  • 30/10/2025 18:10
  • Nikt nie komentuje moich wiersz!:) pozdrawiam logujących się:)
  • Berele
  • 20/10/2025 07:56
  • teraz to nie mam niczego do dodania hihi
  • alkestis
  • 19/10/2025 19:07
  • Berele, oj jakże Nietzsche przewraca się w grobie :p Chociaż na Twoje szczęście dodałeś, że "niektóre" style :D
  • Berele
  • 19/10/2025 10:26
  • Przy niektórych stylach muzyki wydaje mi się, że lubienie piosenek to proces czysto fizjologiczny. Jesteśmy ukształtowani do rozumienia mowy, ale też płaczu, prośby, jęku, ochrzanu itd. To melodie...
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty