ciekawy opis....zwykłego dnia:/

pozdrawiam

Hm... jak dla mnie to nie był opis zwykłego dnia. A jeżeli już to, to jest to pis zwykłego dnia kobiety, która traci ukochanego. Całkiem nieźle wczułeś się w rolę kobiety. Przyczepię się jednak do jednej rzeczy: turban na głowie. Nawet, jeżeli zakłada się na głowę mały ręcznik, to wiatr musiałby być naprawdę bardzo, bardzo silny, żeby go rozkręcić i porwać ze sobą. Tak myślę, że to trochę przeczy prawom fizyki. W końcu wiem, bo taki turban kręcę sobie na głowie codziennie. Ale opowiadanie mi się podobało, jest dobrze napisane i czyta się je z zainteresowaniem.

Pozdrawiam

Pozdrawiam

Fajne. Przeczytałam z przyjemnością, choć przyznam, że końcówka nie całkiem jest dla mnie jasna. Nie jestem pewna czy ten facet rzeczywiście przeżył czy nie.
Błędów żadnych nie znalazłam, wykonanie dobre.
Pozdrawiam

DFD: Akurat nie czepiałabym się tych krótkich zdań. Sama lubię takich używać, bo wychodzę z założenia, że lepiej napisać kilka krótkich zdań, niż jedno długaśne, gubiące po drodze sens. A co do tego Kropkowa, to był to zapewne celowy zabieg. Każdy wie, gdzie teraz na świecie toczą się wojny, czytelnik może sobie łatwo dopowiedzieć nazwę kraju, poza tym to nie jest aż tak ważne.

darek: zapomniałam zwrócić Ci uwagę poprzednio: zrób coś z tymi ENTERAMI - linijki przeskakują w połowie, co utrudnia płynne przeczytanie tekstu. Ale poza tym jest OK. Pozdrawiam

Nie czuję, że żyję w oblężonym państwie... ale może ja się nie znam. Dobra, dość już tego, bo to nie miejsce na takie dysputy. To opowiadanie jest całkiem dobrze napisane i nie ma się tu czego czepiać. Ale to już pisałam, więc dla mnie temat zamknięty. Pozdrawiam

Pięć? trochę mało...

Nie, bo wtedy będzie zbyt rozleźle. Ale dajmy już z tym spokój

Ale ty wrednota jesteś

No to dobrze Te krótkie zdania podchodzą nieco pod styl biblijny,którym się już nikt nie posługuje.

Hehe, to nic złego. Bo jedną z cech stylu biblijnego są właśnie krótkie zdania, najczęściej zaczynające się od spójników.

No ale...krótkie zdania to styl biblijny, no nie?

SheIsARebel: to tak jakby powiedzieć, że skoro metafory występują w wierszach, to każdy utwór, który te metafory posiada, jest wierszem. Tak samo występowanie krótkich zdań w utworach nie czyni stylu biblijnego, który charakteryzuje się oprócz np. charakterystyczną składnią, szykiem i słownictwem. Nie analizuje się stylu tylko ze względu na jedną cechę.