Wyszłam z domu.
Trzasnęły drzwi.
Światło raziło niemiłosiernie, ale zobaczyłam swoją zbyt znaną ulicę i kilka ubogich drzewek z poskręcanymi gałęziami. Obok nagie krzaki, szary budynek poczty i zapchany parking przy moim bloku.
Kto w ogóle powiedział, że świat jest piękny?
Mam nadzieję, że śnieg przyjdzie szybko. Wtedy pozakrywa tę kiepską rzeczywistość białym puchem i wszystko będzie lepsze. Zauważyłam, że zawsze idealizujemy to, co ma przyjść; „biały puch”? Litości! Błoto, plucha, sezonowe spóźnianie się autobusów, ukryte pułapki w formie zamarzniętych kałuż i piasek lub sól, które prędzej przynoszą przekleństwa niż jakikolwiek pożytek. Coś pominęłam?
Może. Nieważne. Nawet nie mam ochoty na narzekanie.
Doszłam do świateł, przeszłam przez pasy na czerwonym, przy chórze trąbek samochodowych (rany, jakże się tym przejęłam!), a dalej rozciągała się prosta droga donikąd, jeśli nie masz auta. Przede mną w końcu zostało jeszcze parę metrów chodnika, przy którym stał bar, szkoła, park i koniec na cmentarzu. W sumie ciekawa metafora życia.
W pubie siedzieli faceci przed pięćdziesiątką, bolejący nad swym skwaszonym wiekiem; że to żadna dupa na nich nie spojrzy, że benzyna droga, a piwo wygazowane. Może lepiej, że nie urodziłam się mężczyzną. My, kobiety, mamy mały dołek co miesiąc i tylko tydzień, natomiast u nich to się kumuluję i wybucha koło, tak zwanego półwiecza. Wtedy to dopiero Sodoma i Gomora.
Jaka ja będę na starość. Gorsza? Lepsza?
Mam fajną babcię. W dechę kobita. Ma może trochę za starodawne poglądy na niektóre tematy i lubi oglądać telenowele (taaa… niestety, w tym nieśmiertelna „Moda na sukces”), ale wiadomo, że nie urodziła się wczoraj i dobrze rozumie, że każdy ma swoje zdanie.
Szkoła. O kurka-rurka. Ja nie wiem jak tam przeżyłam, a w sumie to nie podstawówka i gimnazjum, które się tutaj mieściło, mnie załamało, tylko liceum. Taka placówka to próba przetrwania w społeczeństwie. Powinno uczyć, jak tego dokonać, ale właściwie wrzuca cię od razu na głęboką wodę i się młody sam ćwicz! Nie wiem, czy wyniosłam coś ciekawego; mają ustalony materiał, który byłby nawet dobry, gdyby tylko nie zniechęcające metody ich przekazywania. Przecież fajnie, że najstarszymi górami w Polsce są Góry Świętokrzyskie, prawda? Ale na kij komu wiedza z czego są zbudowane? Z bardzo starego materiału!
Przeszłam na drugą stronę ulicy i trafiłam do parku. Po małym jeziorku brodziły dwa łabędzie i parę kaczek, którym nie chciało się odlatywać od ludzi z darmowym żarciem. Zwykle właśnie wokół tej wody wuefista kazał robić biegiem dwa kółka na zaliczenie. Masakra! Za mostem stał budynek, za którym odpoczywaliśmy skrycie, po czym biegliśmy dalej. Dyszeliśmy wszyscy jak parowozy. Ja byłam tą najwolniejszą z nich, ale tego wolę nie rozwijać.
Niedaleko znajdowało się zoo z dwoma osiołkami, strusiami, dziwnymi baranami, kangurem, lamą i kilkoma rodzajami kur. Jakoś nie miałam ochoty tam iść. Usiadłam więc na zimnej ławce, przypominając sobie, co zawsze w takich chwilach mówią starsze panie: „Dostaniesz wilka”. Cóż, to przynajmniej jakiś prezent na święta. Inna sprawa, że nietrafiony.
– Ale zimno, nie?
Podniosłam głowę, by spojrzeć na jakiegoś chłopaka ze zbyt niskim głosem. Zaćmienie. Znam go w ogóle? Dopiero po dłuższej chwili uzmysłowiłam sobie, że siedziałam z nim w jednej ławce w gimnazjum.
Ludzie mocno się zmieniają. Jak wszystko dookoła nas.
– Piździ! – poprawiłam go.
Spojrzał na mnie ze zdziwieniem.
– Parszywy humorek?
– Taka pogoda, a ja jestem na dworze – odburknęłam. – To chyba proste do odgadnięcia!
– No daj spokój – powiedział. – Każdy może wyjść sobie na spacer. Nie musi to oznaczać zaraz Bóg wie co.
– Znaczy co? To normalne?
– Najzwyczajniej w świecie. Człowiek od czasu do czasu musi się przewietrzyć… Jak pościel.
– Czy wiesz do czego właśnie porównałeś istotę myślącą?
– Liczy się idea, nie słowa.
– Powiedz to mojej babce od polskiego.
– Załatwione.
Może faktycznie to jeszcze nie koniec świata? Do cmentarza został mi przecież spory kawałek.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt