witaj Wiolinku - dziękuję za wizytę- co mam Ci wybaczyć? To, że napisałeś mi tu prawdę? bo tak go czujesz - masz do tego prawo, czy to, że popełniłam błąd za który się teraz rumienię? Twoja wrażliwość posiada inną skalę i moja poniekąd też - wiem po tytule spodziewałeś się czegoś innego, czegoś bardziej świątecznego- prawda? ludzkie odpadki przemyślę- hmm rzeczywiście zabrzmiało jakby to nasze części ciała miały zjadać, a nie tak miało być nie w tym sensie- miało być Wiolinku ostro to tak miało właśnie brzmieć gorzko, nawet miało boleć, złościć i krzyczeć- przychodzi taka chwila, że tylko gorzki smak piołunu i nawet okłady z plastrów miodu nie pomagają nadzieja w tym, że to tylko chwila Serdeczności z mojej kieszonki

dziękuję Gabi, wiem, że odczytałaś przesłanie właściwe, bo ono tu jest , nawet próbuje głośno krzyczeć, może i za głośno na taki magiczny czas jaki już tuż, tużfakt - wiersz nadaje sie do przeróbki - przyznaje szczerze zabrakło mi właściwego środka, aby przekazać to tak jak chciałam przekazać, ale poczekam jeszcze na wasze uwagi- a potem jeszcze go sobie po magluję, jeśli mi się uda oczywiście Serdeczności z mojej kieszonki

dziękuje Wodniczko za odwiedziny tak wiersz z nadzieją Serdeczności z mojej kieszonki

Witaj Poke
Pięknie Ci ta Śnieżynka wyszła a zwłaszcza ten fragment:
ciekawe w które miejsce
tym razem zawitasz

wybierzesz to serce
co samotność łyka
na śniadanie i obiadokolacje
W Twoich wierszach jest tak wiele delikatności Poke
Pozdrawiam uśmiechem

momencik - tytuł nie współgra z tekstem. piszesz do jakiego adresata? jeśli do śnieżynki to koniecznie zaznacz ją Dużą literą, bo przecież oczywiste jest, że liczysz na miłość Boga. znów się rodzi? - ja wiem, że symbolicznie, ale nie lubię tak.
całość jest Twoja. nie podzielam zachwytów powyższych, Ty wiesz. mam do Ciebie wiele sympatii, ale wiersz nie jest dobry.
jestem tu w przerwie między jednym okresem świątecznym a drugim. nie czuję podniosłej atmosfery przygotowań do kolacji - może gdybym była tu w odpowiednim momencie mój komentarz wyglądałby inaczej.
pozdrowienia Pokuś uśmiechy! Whole

Ja myślę, że wszędzie wpadnie, a gdzie zagości na dłużej, to już inna sprawa, indywidualna gospodarzy, jak przyjmą gościa, czy go udomowią.
Bardzo ładny wiersz, refleksyjny, z przyjemnością przeczytałam.
Pozdrawiam

A ja - taka gapa! Dopiero zobaczyłam! Wybacz, Poke!

Oczywiście, o czym dobrze wiesz, prostuję sobie składnie, i już tekst mi się podoba!

Pozdrawiam, i choć co dzień ślemy sobie pozdrowienia, jeszcze raz życzę szczęścia w nowym roku!



z.

Urzekłaś mnie wierszem, to takie emocjonalne (jak lubię). Wiersz prawdziwy, ale czasem kole w oczy, myślę, że wiersz powinien nieść przesłanie.
Pozdrawiam ciepło.

ps: dlaczego nie widzę nowych? - chętnie tu wrócę.