Jest coś w tym wierszu, co niewątpliwie przykuwa uwagę. Jeszcze tu wrócę z zamiarem głębszego "wgryzienia się" w treść. Wstępnie - uwaga techniczna sądzę, że nie wszystkie wyrazy są potrzebne. Żeby zobrazować tę myśl pozwolę sobie zmolestować Twój utwór nawiasami, obejmującymi partie redundantne (z powodzeniem można się ich pozbyć, w moim odczuciu tekst tylko na tym zyskuje):
Jak donosi Instytut Badań nad Żywotnością Kultury,
pomimo (bardzo) nagłośnionej kampanii społecznej
poeci nadal wieszają się
na końcach wierszy.
To (jeszcze) nie miejsce na śmierć,
chociaż pointa pojawiła się zbyt szybko.
(Pomyślałem, że) dla ciebie zrobię wyjątek
(i) napiszę się przez o z kreską u góry.
(Jednak)* nie przewidziałem, że zaczniesz mówić
linie (mają to do siebie, iż) zawsze prowadzą
w dół
niezależnie od punktu widzenia.
____________________________
* - zamiast "jednak" proponuję myślnik
A teraz zapiszę utwór jeszcze dobitniej, bez wykluczonych partii tekstu:
Jak donosi Instytut Badań nad Żywotnością Kultury,
pomimo nagłośnionej kampanii społecznej
poeci nadal wieszają się
na końcach wierszy.
To nie miejsce na śmierć,
chociaż pointa pojawiła się zbyt szybko.
Dla ciebie zrobię wyjątek
napiszę się przez o z kreską u góry.
- nie przewidziałem, że zaczniesz mówić
linie zawsze prowadzą
w dół
niezależnie od punktu widzenia.
Pozdrawiam upierdliwie i załączam lampkę Igristoje