W sieci - JaneE
A A A

Czuję, jak piasek wsypuje się do mokasynów. Ściągnąłbym je, przyjemnie jest boso spacerować plażą, czerwieniącą się w zachodzącym słońcu. Tyle że to nie wakacje, a zmieniające się barwy nieba są jedynie wizją kolejnej, nadchodzącej nocy.

Chodzimy w odstępach kilkudziesięciu metrów, nawołujemy ją po imieniu. Każdy unoszący się na falach pień, glon rzucający cień na powierzchnię wody, jest przyczyną zbiorowej paniki.

Mam wrażenie, że znam na pamięć sto milionów ziaren piasku tej plaży. Mijam spróchniałą łódź, leżącą dnem do góry (tak, zaglądaliśmy pod nią wielokrotnie), wiklinowe kosze, sieci suszące się między drewnianymi pachołkami. Jeszcze mienią się na nich krople wody. Rybacy musieli wrócić dziś późno z połowów.

Od intensywnej woni ryb kręci się w głowie. Oddycham głęboko i nagle…

serce zaczyna gwałtownie przyspieszać. Ciepło, którego nie można z niczym pomylić, kumuluje się w jednym miejscu. Sztywnieję cały, dosłownie cały. Zaskoczony niespodziewaną reakcją, odwracam głowę w poszukiwaniu impulsu. Na wpół świadomie podchodzę do rybackich sieci. Patrząc przez krople zastygłe w misternie plecionych oczkach, świat wydaje się rozmyty, jakby pomalowany zbyt rozwodnioną farbą.

Kolejny głęboki oddech i zduszony jęk rozkoszy. Już prawie zapomniałem, jak niesamowita jest ta mieszanka podniecenia i strachu.

Szarpię za pasek spodni. Zaciskam powieki.

Rozsypujące się włosy, zdziwienie w oczach i półotwarte usta, zastygłe gdzieś pomiędzy śmiechem, a krzykiem przerażenia.
Przyglądam się mojej ukochanej, powoli opadającej na dno morza. Halka spódnicy nadyma się niczym meduza.

Jak pies, otrząsam się z szalejących we mnie doznań. Rozglądam się uważnie, nikt nie zwraca na mnie uwagi.

Powoli wyplątuję z sieci czerwoną wstążkę.

Wpycham ją do kieszeni.

Nie wiem kiedy zsunęła się z jej włosów.
Może jeszcze na łodzi, gdy mówiła, że…
Odrzucam nieprzyjemne wspomnienie. Muszę wymazać z pamięci te kilka bolesnych słów, nie mają już znaczenia.

Teraz jest moja. Tylko moja. Maleńka.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
JaneE · dnia 01.01.2012 13:06 · Czytań: 2867 · Średnia ocena: 4,8 · Komentarzy: 22
Komentarze
Konstanty Trojanowski dnia 01.01.2012 17:23
Jak to powiedział Jean-Marie Gustave Le Clézio "W prozie najważniejsza jest poezja" - autorka tego tekstu zdaje się trzymać tej maksymy literackiej.

Pozdrawiam serdecznie,

Konstanty:)
Eleinor dnia 01.01.2012 18:31 Ocena: Świetne!
Trudno doszukać mi się tu nawet jednego błędu:p (nie, nie szukam ich w każdym przeczytanym tekście)
Fantastyczne!
ekonomista dnia 01.01.2012 18:50
Od początku wiedziałem, że jesteś wyjątkowo utalentowana.
JaneE dnia 01.01.2012 19:23
Dziękuję, pewnie wiecie jak bardzo motywują takie słowa :)
Tym bardziej, że wcielanie się w płeć przeciwną to spore wyzwanie :)

Pozdrawiam Noworocznie.
Elwira dnia 01.01.2012 21:00
Czuję(,) jak piasek wsypuje się

nieba są jedynie wizją kolejnej, nadchodzącej - przecinek bym wyrzuciła
Patrząc przez kropel zastygłe - krople
Patrząc przez kropel zastygłe w misternie plecionych oczkach, świat wydaje się rozmyty, - tu imiesłów jest źle użyty, w zdaniach składowych są różne podmioty, tak być nie może
Halka spódnicy - halka i spódnica to jednak dwie różne części garderoby, obojętnie jak ładnie to brzmi w zdaniu, które napisałaś ;)

Krótki tekst, ale pełen treści i emocji. Nie może się nie podobać, bo ma wszystko, co mieć powinien.
Pozdrawiam.
Wasinka dnia 02.01.2012 11:23
Jane, czytałam już gdzieś ów tekst (czy to było w pojedynkach?). Wydaje mi się, że sporo przekształciłaś - moim zdaniem z korzyścią.
Cieszę się, że mogę powiedzieć - podoba mi się. Naprawdę. Nietrudno wejść w ów obrazek, wciąga bowiem do środka i maluje się wyraźnie, choć w nieco rozmytej aurze. Bo tekst ma atmosferę, którą wypełnia zmysły czytelnika.
Pozdrowienia noworoczne.
JaneE dnia 02.01.2012 11:31
Dziękuję dziewczyny.
Elwira, niektóre spódnice mają przecież doszyte halki, więc stanową całość :)
Wasinko,masz rację, tekst był w pojedynkach, zmieniłam go jednak dość znacznie.
Wasinka dnia 02.01.2012 11:58
Zatem nie pomyliłam się i cieszą mnie przekształcenia.
Olowiany Zolnierzyk dnia 02.01.2012 20:11 Ocena: Bardzo dobre
Widać, że tekst jest inspirowany (przynajmniej od połowy książki) Samotnością w sieci. Przypomina mi się „Ondine”- historia o irlandzkim rybaku i złowionej przez niego syrenie.
Tekst napisany z kobiecą wrażliwością, choć jak w/w film, zmierza w kierunku fantazji niż jest odniesieniem do rzeczywistości.
Nie jest jednak to na tyle istotna uwaga, by nie zgodzić się z Elwirą: „Krótki tekst, ale pełen treści i emocji. Nie może się nie podobać, bo ma wszystko, co mieć powinien.”
Darksio dnia 03.01.2012 13:26
Witaj, JaneE.
Ja również pamiętam ten tekst, nie może być przecież inaczej. ;)
Masz dużą wrażliwość i to widać w Twoich tekstach. Tu trochę widać tę kobiecą wrażliwość u męskiego bohatera. Dlatego utrudniło mi to odbiór tekstu. Nie jest to jednak jakaś tragedia. Uważam jedynie, że u mężczyzn odczucia są nieco mniej wyważone, ale za to gwałtowniejsze. Ale mogę się mylić. Tekst mimo to bardzo dobry i dojrzały.
Pozdrawiam serdecznie.
JaneE dnia 03.01.2012 16:17
Ołowiany, mylisz się. "Samotność w sieci" nie była moją inspiracja, to tylko tytuły tak się do siebie upodobniły :)

Darksio, myślę, że mężczyźni różnie odczuwają, nie można Was wszystkich wrzucić do jednego worka. To dobrze. :)

Ciesze się, że dostrzegliście kobiecość w tym tekście, nawet jeśli odczucia bohatera były przez to nieco mniej autentyczne.

Pozdrawiam.

Darksio, wszystkiego dobrego z okazji urodzin :)
Krystyna Habrat dnia 05.01.2012 12:19
Mocny, poruszający tekst i jak zwykle u Ciebie, świetnie napisany.
JaneE dnia 05.01.2012 21:47
Bardzo dziękuję, Sokol :)
pierzak dnia 07.01.2012 10:52 Ocena: Świetne!
Czułem się, jakbym tam był i widział wszytko :D
Umiesz poruszyć czytelnika, ale to nie nowość :D

Pozdrawiam
Kaero dnia 07.01.2012 15:54 Ocena: Świetne!
A ja już chwalić się będę, bo inni napisali już wszystko, ja się tylko pod tym podpisuję. Wystawię tylko ocenę: Świetne!:)

Pozdrawiam
zawsze dnia 20.02.2012 00:52
Faktycznie: mrocznie. Dosadnie. Podoba mi się sposób, w jaki grasz na emocjach czytelnika. Gratuluję udanej miniatury.:)
JaneE dnia 20.02.2012 20:34
pierzak, Kaero, zawsze, dziękuję wam bardzo :)
Tjereszkowa dnia 20.03.2012 22:34
Witaj JaneE, przyznam, że mi ciarki przeszły. To krótkie opowiadanie, a zmieściło długą historię, której czytelnik domyśla się z wypiekami na policzkach. Uwielbiam czytać teksty, w których między wersami ukryta jest prawdziwa opowieść. Świetnie Twoją miniaturę podsumował Konstanty w pierwszym komentarzu pod tekstem.
Pozdrawiam :)
czarodziejka dnia 26.03.2012 23:29
FAKTYCZNIE JEST W TYM KRÓTKIM TEKŚCIE COŚ WYJĄTKOWEGO. DAJE TAKŻE DO MYŚLENIA I OBUDZENIA WYOBRAŹNI.
POZDRAWIAM I PRZEPRASZAM ZA DUŻE LITERY:)
TomaszObluda dnia 01.04.2012 14:27
Mhm nie wiem, czy zrozumiałem,ale jeśli zrozumiałem, to mi się bardzo podoba. Dobra historia, a tak mało słów. Masz prawo być z siebie zadowolona.
Gratki :)
JaneE dnia 01.04.2012 14:39
Dziękuję wam za komentarze.
Tomek, jestem pewna, że zrozumiałeś :)

Pozdrawiam
viktoria12 dnia 20.10.2012 17:09 Ocena: Świetne!
Niesamowita miniatura; wprawdzie czytałam ją wcześniej na innym Portalu, ale z prawdziwą przyjemnością było się na nią natknąć ponownie; w minimum słów, maksimum treści o ludzkich dramatach.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty