Wieża - Bajdurzysta
Poezja » Pogranicze » Wieża
A A A
Wieżą, czarnym kształtem wyrosłym wśród rumowiska skał, ryglami chronioną bryłą, kamienną, potężną konstrukcją, jest... budowlą bez skaz, której pędząc nie ima się czas; mgłami osnuty, nieosiągalny kształt; ta wieża - ja.

Choć hulający rozprasza wspomnienia wiatr, szczątki dawnych dni w pamięci jeszcze ma. Stoi tam, ten majestatyczny gmach, osaczony ciszą niezdobytych szczytów, otulony w siny płaszcz, głęboko wryty, zakorzeniony, samotny... ja, a u stóp wstęga minionych lat; na taśmie wyryte inskrypcje, bym wiedział skąd, dlaczego i jak...

Przybyła przed laty, strwożona, zgarbiona, ledwo żywa. Istniejącymi jeszcze rękoma tuląc się do zimnych skał, zhańbiona, zniszczona, kobieta, mężczyzna... ja. Wyrwane z piersi, dzierżone w dłoni, pulsujące serce, zaczątek wszystkich nie gojących się ran. Osaczona, pełzła w smolistą noc, szeptem wybłagując wytchnienia, a w jej garści wciąż biło narzędzie zła. Wkroczyła w nowy świat, w to rumowisko ostrych niczym brzytwa skał, by zrzucić zniewalający ją garb, by rozszarpawszy, a później pogrzebawszy go, odwrócić się, odetchnąć i żyć... bez podszeptów, uniesień, bez wyciskających krwawe łzy ,,dobrych" rad.

Wolnym marząc by być - ten mężczyzna, ta kobieta, ja - palcami wygrzebując dół, śnił o istnieniu wyzbytym zmartwień, niepotrzebnych emocji, ran, jakie miłość nawykła dostarczać każdego dnia. Choć z ciepła jego piersi wyrwane, wciąż niezmiennym biło rytmem, to serce, przez tyle lat napędzające karuzelę strachu, słabości, gniewu i... zła. Płynęła łza; ostatnia w tym życiu łza, po której zniknięciu ciało noszące tyle ran miało otrzymać z dawna wyczekiwany dar: wolności, zamknięcia, zasklepienia, czmychnięcia z pułapki, jakim był ówczesny świat.

I trafiło tam, jeszcze kurczące się, jeszcze wierzące, że miłości ukoi żal, szamoczące się serce, a potem przygniótł je kamień, jeden, drugi i trzeci. Kobiecie płonęła pierś, mężczyznę przeszył dojmujący ból; wyrwa w ich ciałach z wolna poczęła się zrastać; z ust dobiegał krzyk udręczenia, choć słychać w nim było i nutę radości, ostatecznego spełnienia; jej stopy wypuściły pędy, jego dłonie znów zagłębiły się w ziemi; ten akt: przemiany, unicestwienia, ponownego narodzenia trwał i nadal trwa...

Skamieniałymi są członki, wyschniętym strumień krwi, zatrzaśnięto powieki, odebrano łzy; tkwi tam od niezliczonych lat; wśród skłębionych chmur, potężna, na cztery spusty zamknięta, bezpieczna, nareszcie bezpieczna.

Mną ta wieża. Konstrukcją wolną od skaz, od wypalanych miłosną pożogą ran, wolną od bólu zdrad, niepewności, wątpliwości; zasklepioną stałem się bryłą, wyzbytą serca, a więc... szczęśliwą.

Wierzyć, że w końcu osiągnąłem cel, usiłuję, w ten szary wrosły świat, pośród rumowiska skał, usiłuję przekrzyczeć ryczący wiatr, osaczony mgłą, zniewolony ciszą, usiłuję przekonać o swej niezależności, o nieograniczonej radości rząd pobliskich skał, obdarty z ciała, pozbawiony żył, usiłuje... żyć, tak jak nigdy nie dane mi było... być, usiłuje, nowym, szczęśliwym człowiekiem, usiłuje... tak wiele, choć jestem tylko kamieniem.
Ta wieża, ja.









Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Bajdurzysta · dnia 03.01.2012 17:36 · Czytań: 853 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 6
Komentarze
Eleinor dnia 04.01.2012 17:56
To mi trochę przypomnina filmiki Tomka Bagińskiego.
Czyta się ciekawie. Styl godny naśladowania :D
Czasem mi szyk zdań przeszkadza, ale rozumiem, że inaczej zepsułbyś formę, więc się nie czepiam.
Alfeusz dnia 06.01.2012 10:53
Znakomity tekst, swego rodzaju niemal ideał prozy poetyckiej, zawierający w sobie ponadto jakąś magię i przesłanie. Gratuluję!
Wasinka dnia 07.01.2012 13:25
Niełatwe to zadanie zauroczyć szykiem zdań niewspółczesnym, z inwersjami, rymami i innymi zabiegami poetyckimi. Wszystko tu celowe i zamierzone - nie ma wątpliwości, wszak całość się zgrywa i mówi za siebie. Jednak nie zawsze mi się tu płynęło, czasem coś zazgrzytało, zaburzyło rytm zdań i nie jestem pewna, czy to był celowy zabieg...
Lubię rymy męskie, robią tutaj klimat. Jednakowoż niebanalność w rymowaniu też lubię, a tutaj (w żeńskich głównie) czasem mi nie podpasowało (np. niezależności/radości).
Treść dociera, może rekwizyty nie są nazbyt oryginalne (wieża, kamień), ale pasują tutaj i oddają sens, który chciałeś uwypuklić.

Pozdrowienia ze styczniową wiosną w tle.
Bajdurzysta dnia 07.01.2012 19:53
Witajcie kochani,
bardzo dziękuję za wszystkie komentarze. Ten utwór jest jedną z niewielu powziętych przeze mnie prób zmierzenia się z prozą poetycką; jak widać z dość zadowalającym skutkiem, acz warto by nad Wieżą jeszcze popracować.
Wasinko, dla Ciebie szczególne podziękowanie - jak zawsze potrafisz podnieść na duchu, a jednocześnie wskazać potknięcia.
Masz rację co do zamierzoności tekstu - chodziło mi o to, aby ująć treść w jak najbardziej melodyjnej formie. Rozumiem, że podczas lektury coś Ci tam zazgrzytało - moja walka z rymami wciąż trwa, i jak sądzę, potrwa jeszcze parę ładnych lat:) Mimo to, jestem szalenie wdzięczny za wskazanie błędów.
Pozdrawiam wieczornie:)
Pumba dnia 11.01.2012 05:50
Musze przyznać, że ten tekst bardzo do mnie trafia. Skłania do releksji i w dużym stopniu utorzsamiam się z nim.
Bajdurzysta dnia 11.01.2012 17:34
Bardzo mi miło Pumbo, że wizyta w moim świecie skłoniła Cię do refleksji. Pozdrawiam gorąco i zapraszam do pozostałych tekstów. :)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty