kto rozpozna, ten rozpozna
100 słów
***
Wiedział, czemu schroniłem się u ciebie. I czemu mnie przyjąłeś. Jedyne miejsce, w którym mogłem czuć się bezpiecznie, niezmiennie związane było z twoją obecnością. Nie przestawało mnie zadziwiać jak w jednej chwili topnieje, jak jego ton staje się pełen tych ciemnych barw, na jakie ja nie zasłużyłem nigdy. Kochałem go innego, ale tylko taki był dla mnie bezpieczny.
I nawet teraz, gdy zwija się przyjemnie pod twoim ramieniem, wciąż z godnością i stanowczością, które znam, mogę patrzeć, pozornie zatopiony w kompulsywnych zachowaniach, na ten niezwykły widok. Tak, nie mogę tego zburzyć moją osobą.
Nigdy nie widziałem, jak wygląda, kiedy kocha.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
mariamagdalena · dnia 07.01.2012 10:16 · Czytań: 793 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 12
Inne artykuły tego autora: