Święta w Akyrfie ( odcinek 6) - Waldan
Proza » Humoreska » Święta w Akyrfie ( odcinek 6)
A A A
Rozdział 5

Nie lubił świąt. Naprawdę ich nie lubił. Nie miał za co. Posiadał ambicje, chciał... Właściwie to sam nie wiedział czego by sobie konkretnie życzył, ale był przekonany, że chciałby robić cokolwiek innego. Mahmud Alkunfal HejHupambrożydzudzoczka był wypalony zawodowo. To co robił nie przynosiło mu satysfakcji, sytuacji nie poprawiał fakt, że nikt, włącznie z nim samym nie potrafił poprawnie powtórzyć jego nazwiska, więc wszyscy nazywali go Koko.
Koko był już zmęczony, znudzony a kiedy kończył swoją prace to nudziło mu się jeszcze bardziej, a to z kolei potęgowało zmęczenie. Podczas świąt miał wolne, cała zmiana miała, ale za to musiała śpiewać kolędy, takie było rozporządzenie szefa. Przez cały rok harował, a od początku grudnia pakował prezenty w ten cholerny błyszczący papier tylko po to, że by przez dwa dni w roku mieć wolne i śpiewać! Czego nie lubił, gdyż nie potrafił, co akurat nie było aż takim problemem, ponieważ nie było go słychać wśród melodyjnego skrzeku jego kolegów. Tragedia było to, że oni też nie za bardzo potrafili, a Koko miał czuły słuch i bardzo szybko wychwytywał fałsz. I to był główny powód dla którego nie lubił świąt, podobnie jak swojego szefa. Nie znosił tego wiecznie zadowolonego z siebie rubasznego grubasa. Po cichu kombinował jak wskoczyć w jego fotel, ale nikomu z kolegów z pracy się z tego nie zwierzał. To mogłoby być niebezpiecznie, ktoś mógłby donieść, albo co gorsze, tez zacząć kombinować jak wygryźć szefa, a Koko nie lubił konkurencji.
W swojej głowie układał już chytry plan. Raz do roku w Wigilie szef wyjeżdżał w delegacje, wtedy on usiądzie i zacznie myśleć jak wskoczyć na posadkę. I nagle naszły go wątpliwości; czy Święty Mikołaj jest osobą, czy też zawodem? A jeśli jest zawodem to jak naprawdę nazywa się ten facet, Uświadomił sobie, że nie wie jak naprawdę nazywa się jego szef. A to mogło być kłopotliwe, gdyby doszło do sprawy w sądzie na przykład, na jakie nazwisko go pozwać? I czy jeżeli naprawdę nazywał się Mikołaj, to czy na imię miał Święty. Mahmud uważał, ze musiał mięć bardzo wrednych rodziców. Doszedł do wniosku, że wrobienie szefa w jakąś aferę i ewentualne posłanie go za kratki niesie ze sobą zbyt dużo komplikacji związanych z wymawianiem jego nazwiska czy też pseudonimu w sądzie. A Koko lubił prostotę. Postanowił, że łatwiej będzie Mikołaja zlikwidować niż ciągać go po sądach, ale tego nie mógł zrobić sam. Musiał więc profesjonalistę. Kokoś komu wystarczy powiedzieć: ,, Mój szef wyjeżdża 24 grudnia w sprawach biznesowych, promocja firmy czy coś takiego, ma z tej podróży nie wrócić żywy, a najlepiej żeby w ogóle nie wracał. I niech to wygląda na wypadek.” I miał kogoś kto do tego zadania nadawał się idealnie. Nazywał się Obol.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Waldan · dnia 15.01.2012 09:25 · Czytań: 506 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 0
Komentarze

Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.

Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
27/03/2024 22:12
Serdeczne dzięki, Pliszko! Czasem pisząc, nie musiałem… »
pliszka
27/03/2024 20:55
Kaz, w niektórych Twoich tekstach widziałam więcej turpizmu… »
Noescritura
25/03/2024 21:21
@valeria, dziękuję, miły komentarz :) »
Zdzislaw
24/03/2024 21:51
Drystian Szpil - to i mnie fajnie... ups! (zbyt… »
Drystian Szpil
24/03/2024 21:40
Cudny kawałek poezji, ciekawie mieszasz elokwentną formę… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:18
@Optymilian - tak. »
Optymilian
24/03/2024 21:15
@Zdzisławie, dopytam dla pewności, czy ten fragment jest… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:00
Optymilian - nie musisz wierzyć, ale to są moje wspomnienia… »
Optymilian
24/03/2024 13:46
Wiem, że nie powinienem się odnosić do komentarzy, tylko do… »
Kazjuno
24/03/2024 12:38
Tu masz Zdzisław świętą rację. Szczególnie zgadzam się z… »
Zdzislaw
24/03/2024 11:03
Kazjuno, Darcon - jak widać, każdy z nas ma swoje… »
Kazjuno
24/03/2024 08:46
Tylko raz miałem do czynienia z duchem. Opisałem tę przygodę… »
Zbigniew Szczypek
23/03/2024 20:57
Roninie Świetne opowiadanie, chociaż nie od początku. Bo… »
Marek Adam Grabowski
23/03/2024 17:48
Opowiadanie bardzo ciekawe i dobrze napisane.… »
Darcon
23/03/2024 17:10
To dobry wynik, Zdzisławie, gratuluję. :) Wiele… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
  • Slavek
  • 22/03/2024 19:46
  • Cześć. Chciałbym dodać zdjęcie tylko nie wiem co wpisać w "Nazwa"(nick czy nazwę fotografii?) i "Album" tu mam wątpliwości bo wyskakują mi nazwy albumów, które mam wrażenie, że mają swoich właścicieli
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty