Mocz króla - szymonjot
Proza » Humoreska » Mocz króla
A A A
O rany. Muszę się wysikać.

Podnoszę głowę i oceniam szanse na dyskretną defekację.

Fatalnie. Ludzie się gapią, Joanna się przechadza... Nie będę sikał na ich oczach!

Ale muszę! Jeszcze parę chwil i mi pęcherz zrobi zamach bombowy w Jerozolimie. Ciekawe, czy znajdzie się jakiś Muzułmański Front Nieustającej Wojny i Walki Wręcz, który się do tego zamachu przyzna. Hehe.

O, jak się pomyśli przez chwilę o czym innym, to już lepiej. Już ten mocz tak nie uciska.

Tyle że teraz do tego moczu wróciłem! I znowu mi staje przed oczami żółty strumień... Przecież to by była krótka minutka! Czy ci wszyscy ludzie nie mogą sobie pójść? Na chwilę! Czy Joanna nie może na chwilę kimnąć? Dawaj, dziewucho, ciepło jak diabli, na cholerę ty tak łazisz? Chcesz wypocić wczorajszego żbika? Aj, Aśka, i tak już nie wrócisz do figury sprzed paru lat. Ależ wtedy mieliśmy namiętne lato, co?

Andrzej! Jeszcze raz pomyślisz o dymaniu Aśki, to ci cały twój organ dęba stanie i wtedy dopiero będzie kłopot. Teraz sobie spokojnie możesz leżeć i wyglądać majestatycznie. Grzywą czasem machnij i już. Król zwierząt, kurwa. Król zwierząt z szacunkiem w dżungli, tytułem Mistera Zoo i jakimś tajskim pęcherzem. Może dla legwana taki pęcherz byłby w sam raz, ale dla mnie?

Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!

Bez sensu, Andrzej! Po co ty ryczysz? Pomyśl: to raczej odstraszy, czy przyciągnie ludzi? I tak podobno narzekają, że się w zoo mało dzieje. Jest szansa na pozbycie się ich, na wywalenie całej tej bandy z aparatami, watą cukrową i debilnymi komentarzami, a ty im wokalną atrakcję fundujesz!!! Po co, Andrzej, po co? Szare komórki ci się w moczu utopiły?

A legwan dzisiaj jakiś niemrawy. Szkoda. On na co dzień ma coś z banią, zawsze jakiś numer odwali i cały tłumek gromadzi się przed jego klatką. Ale akurat wtedy, kiedy ja go potrzebuję, ja, lew Andrzej, król zwierząt, to nieee, nic, legwan staje się synonimem stateczności i rozwagi.

Może przesadzam, ale mam wrażenie, jakby mi się lekko już grzywa zwilżyła. Mocz chyba nie może dochodzić do cebulek włosowych, co? A zresztą. Co za różnica?

A jakby za Aśką stanąć i tam że niby nic nic, ale tak po cichu szczocha walnąć? Tylko trzeba się wtedy delikatnie przechadzać, żeby cały czas w jedno miejsce nie sikać, bo się chlupot zrobi i Aśka zakuma.

Spróbujmy. Wstaję powoli, przeciągam się - nie, drodzy widzowie, ja jestem zaspanym lwem, nie macie czego oglądać, idźcie do legwana...

Pamiętaj, Andrzej, majestat! Jesteś królem, jesteś opanowany, majestatyczny. Majestat nie sika.

Kurwa, kto wymyślił taką zagrodę, która ze wszystkich stron jest otoczona ludźmi? Przecież jak ja się zasłonię Aśką z jednej strony, to z drugiej dziesięć osób ma darmowy pokaz pissingu. A jak się śmieją wtedy! Jakie to haha, zabawne, jak lew nagle bierze i sika.

A co, mam pisać wiersze? Antylopy na strzępy rozrywać?

Aśkę bym rozerwał. Nawet nie tyle rozerwał, co nadział. Ech.

O ja pierdzielę. O mój pęcherz. Ale napiera. Wstanie było debilnym pomysłem. Grawitacja mi mocz do jądra ziemi ściąga. Aśka, pomóż mi. Aśka! Dobra, jak nie Aśka, to liść. Cień. Może grzywą bardziej ruszać, to na sikanie nie zwrócą uwagi?

O rany. Idzie. Szybko, wymyśl coś!

Ej...!

Król. KRÓL! Król jest majestatyczny, ma w dupie resztę świata, może robić co chce!

Podchodzę powoli na środek klatki, spoglądam z lekceważeniem na ludzi, na Aśkę, blokady mentalne zwalniam - i już. Płynie żółty strumień, płynie ciecz wonna, mój prywatny Nil prosto z lwich nerek.

Po chwili wracam z powrotem na miejsce. Jak chcecie, możecie iść do legwana. Albo zostać. Mi to zwisa, właściwie i tak ledwo co was zauważam.

A jak wstanę, to przelecę Aśkę.

No.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
szymonjot · dnia 30.06.2008 16:31 · Czytań: 936 · Średnia ocena: 4 · Komentarzy: 8
Komentarze
milla dnia 30.06.2008 17:48 Ocena: Świetne!
O, kurde.
Brawo! brawo! Brawo!
I składnie, i z pomysłem, i zarąbiście dowcipnie:) KApitalnie rozpocząłeś (myślałam, że to ludek jakowyś ma się zamiar wysikać, a tu bach). Swietne imiona nadałeś lewkom (moje własne z resztą) - dodało to smaczku i dowcipu. Język kapitalny, doskonale oddający pęcherzowe napięcia:). I powiem Ci jeszcze jedno. W trakcie czytania tekstu sama poczułam potrzebę... Bardzo, bardzo sugestywny tekst.
Jestem zachwycona i ubawiona po pachy
ginger dnia 30.06.2008 19:30 Ocena: Bardzo dobre
Takim tekstem należy rozpocząć bardzo przyjemny wieczór...
Podobało mi się bardzo, bo i dowcip, i styl, i język są świetne.
Majestatyczny król zwierząt. Hmm...
valdens dnia 30.06.2008 20:00
Nie. Na tle innych Twoich opowiadań, szymonjocie, ten tekst jest słaby.
Usunięty dnia 01.07.2008 00:04 Ocena: Dobre
nie złe, ale czegoś tu brakuje, czegoś, co było w innych tekstach, a w tym tego nie ma...
DamianMorfeusz dnia 02.07.2008 10:54 Ocena: Bardzo dobre
Mi pasuje. Tęskniłem za Twoimi tekstami.
Hyper dnia 06.07.2008 19:26 Ocena: Świetne!
Genialne!!! Można się uśmiać do siku!
Vanillivi dnia 06.07.2008 22:19 Ocena: Bardzo dobre
Hehe, fajne, Takie śmieszne. Podoba mi się :)
Tespis dnia 08.07.2008 15:16 Ocena: Dobre
Zabawne, sympatyczne. No . :)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Jacek Londyn
14/12/2024 10:38
Blake miał rację w ptasiej sprawie. Ptaki potrafią… »
domofon
13/12/2024 23:34
Dzięki za poczytanie. Myślę, że wiele tu może wyjaśnić ten… »
Berele
13/12/2024 19:23
No racja. Biję się w piersi. Hihi »
retro
13/12/2024 18:54
Mogę tylko zgadywać: czy wiersz ten porusza wpływ rozwoju… »
Jacek Londyn
13/12/2024 17:40
Dzień dobry. Najłatwiej poszło mi z pierwszą częścią… »
Jacek Londyn
13/12/2024 17:28
Dzień dobry. Nie jestem ekspertem z dziedziny… »
KoRd
12/12/2024 19:09
Dzięki za komentarze. Interpretacja tego tekstu jet dowolna.… »
Janusz Rosek
09/12/2024 08:58
Kazjuno Bardzo dziękuję za Twój przychylny komentarz i… »
Zdzislaw
09/12/2024 08:27
Jacek London - tu się zgadzam - zmieniają nazwę z przyrody… »
gitesik
09/12/2024 06:06
To już przeżytek tak dzisiejsze babcie nie mówią ale ze… »
gitesik
09/12/2024 05:13
Rzeczywiście to prawda malować słowem piękne określenie.… »
Jacek Londyn
08/12/2024 20:36
Dobry wieczór. Myślę, że niekoniecznie trzeba wyrażać… »
przyszycguzik
08/12/2024 20:24
To trudne pytanie. Chyba ta sytuacja jest wypadkową kilku… »
Kazjuno
08/12/2024 19:15
Janusz Rosek Bardzo ciekawy rozdział. Treść obfituje w… »
Jacek Londyn
07/12/2024 18:29
Wydawać by się mogło, że w tytule opowiadania Autor… »
ShoutBox
  • Berele
  • 16/11/2024 11:56
  • Siema. Znalazłem strasznie fajną poetkę: [link] Co o niej sądzicie?
  • ajw
  • 01/11/2024 19:19
  • Miło Ciebie znów widzieć :)
  • Kushi
  • 31/10/2024 20:28
  • Lata mijają, a do tego miejsca ciągnie, aby wrócić chociaż na chwilę... może i wena wróci... dobrego wieczorku wszystkim zaczytanym :):)
  • Szymon K
  • 31/10/2024 06:56
  • Dziękuję, za zakwalifikowanie, moich szant ma komkurs. Może ktoś jeszcze się skusi, i coś napiszę.
  • Szymon K
  • 30/10/2024 12:35
  • Napisałem, szanty na konkurs, ale chciałem, jeszcze coś dodać. Można tak?
  • coca_monka
  • 18/10/2024 22:53
  • hej ;) już pędzę :) taka zabiegana jestem, że zapominam się promować ;)
  • Wiktor Orzel
  • 17/10/2024 08:39
  • Podeślij nam newsa o książce, wrzucimy na główną:)
  • coca_monka
  • 14/10/2024 19:33
  • "Czterolistne konie" wyszły na początku września, może nawet gdzieś się wam rzuciły pod oczy ;)
  • coca_monka
  • 14/10/2024 19:32
  • Bonjour a tout le monde :) Dawno mnie tu nie było! Pośpieszam z radosną informacją, że można mnie zakupić papierowo :)
  • mike17
  • 10/10/2024 18:52
  • Widzę, że portalowe życie wre. To piękne uczucie. Każdy komentarz jest bezcenny. Piszmy je, bo ktoś na nie czeka :)
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty