Losowo wybrany Pisarzu,
gdy się pomyśli, ile książek jest już na świecie i ile ich codziennie przybywa, to pojawia się pytanie o to, ile książek zdołasz jeszcze napisać ty sam? Ile napiszą ich twoi branżowi znajomi i ci, którym wydaje się, że też potrafią pisać? Zaraz nasuwa się też inna wątpliwość: Ile książek zdoła jeszcze pomieścić ten świat? Ile znajdzie miejsce w bibliotekach, w archiwach? Ile z nich pomieści internet czy elektroniczne nośniki?
Nie mówisz nic. Nie mówisz, już nic. Zamykasz się w sobie i piszesz. To proste. Tak jest najłatwiej. Dlaczego uciekasz w świat własnej fikcji lub w świat rekonstruowanego realizmu? Nie rozumiem ciebie ja, nie rozumie nikt inny. A ty siadasz i piszesz. Odizolowany od rzeczywistosci.
Jak możesz pisać, skoro nie znasz ludzi, nie rozmawiasz z nimi, nie znasz problemów tych prawdziwych i wyimaginowanych. Twierdzisz, że słuchasz.... kogo słuchasz skoro z nikim nie dyskutujesz? żyjesz, jakby cię nie było, a jednak jesteś i... tylko czasami na Facebooku widzę twoje "lubię" i potem znowu cisza. Podglądasz! Zdecydowanie tak. Jesteś, ale tak jakby cię nie było. Prowokowany milczysz. Obrażany udajesz, że słyszysz. Kiedy wrzucają do worka wszystkich pismaków, ty godzisz się, by i ciebie tam wrzucono razem z nimi. Odrzucasz zaproszenia do porannych programów telewizyjnych. Pamiętaj, że mają w kim wybierać i jak odmówisz raz, mogą już więcej nie zaproponować. Nie chcesz, by ktoś widział, kim jesteś, jak wyglądasz, a może raczej nie umiesz się zachować, bo jesteś odludkiem zamkniętym w swoim małym wypaczonym świecie.
Czy wszyscy pisarze tak się zachowują? Wzruszasz ramionami, tak na pewno wzruszasz już to widzę oczyma mojej wyobraźni, bo... wiesz, ja też mam wyobraźnię i też potrafię pisać. Nie śmiejesz się? Chcesz przeczytać? Uważasz, że też mogę pisać?
Zaskakujesz mnie. Konkurencja rośnie, a ty radzisz mi, bym pisał. I powiedz mi, i gdzie się to wszystko pomieści, i kto to przeczyta? Przecież książka musi zdobyć czytelnika. Trzeba ją wypromować, sprawić, by o niej mówiono i ją zachwalano. Nie wystarczy pisać. To nie takie proste - zamykać się w swoim światku i pisać, kiedy z każdej strony atakują media a za ich pośrednictwem fakty i ułudy, kiedy ludzie nie dają spokoju i szkalują, kiedy każdy dba tylko o własne ja i... każdy chce pokazać, że też umie pisać.
Chyba zaczynam rozumieć cie...,
ja
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
bbozka2 · dnia 29.01.2012 15:33 · Czytań: 340 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 0
Inne artykuły tego autora: