Myśl o świcie - Neta
Proza » Miniatura » Myśl o świcie
A A A
N. co raz dotykała swych oczu, leniwie poruszając ręką. Wciskała palce w kąciki, przecierała je, chcąc pobudzić do życia na kolejne minuty. Dwadzieścia godzin bez snu. Wystarczająco dużo, by poczuć zawroty w głowie. Granicę tę jednak pragnęła przesunąć maksymalnie. A może by odnaleźć zeszyt i zabrać go ze sobą na plażę? Skoro przez noc spadł śnieg, skoro od fal na pewno będzie czuć chłód.
Tęskniła za czasami, gdy żyło się powoli. Kiedy na wszystko starczało czasu, a człowiek cieszył się każdą czynnością, jaką mógł wykonać. Wtedy powstawało wiele prac i pojawiało się wiele uśmiechów. Wtedy widoczny był postęp, który jeszcze bardziej napędzał egzystencjalną machinę. Teraz nic nie cieszyło. Sercu nie ustępowały wyrzuty sumienia. Organizm domagał się snu, kąciki ust zdawały się być opadłe już na zawsze. Najgorsza była pamięć. Tak strasznie zawodziła. Czasem po miesiącu człowiek sobie przypominał, że przecież zajmował się czymś jeszcze, że można potrenować, poćwiczyć, że to było przyjemne i warto się czegoś nauczyć.
Nie ma czasu się uczyć, o nauczeniu już nie wspominając.
„A czy mogłabym być jeszcze kiedyś dobra? Kiedyś byłam... chyba... tak mi się wydaje. A może wcale nie byłam? I nie mogę być do tej pory? A może w tym tkwi problem, że jeszcze nigdy mi się nie udało?”
N. teoretycznie wiedziała, jak to zmienić. Praktyka w tym miejscu nie istniała.
Palce oddały się chwilowemu osłabieniu i wypuściły długopis z dłoni. Narobił trochę hałasu na biurku, ale szybko ucichł. Nie podniosła go już. Na zewnątrz zaskrzypiały jakieś drzwi. Ludzie już się budzili. N. nie zasłużyła na sen. Sen, to wypoczynek, nagroda. N. nie miała za co się nagradzać. Gdzieś głęboko odzywała się w niej determinacja, przebijając się bardzo cichutko. Gdyby tylko mieć pewność, że nie przyjdzie zwątpienie... Ale ono zawsze przychodzi. I zawsze jest tak samo.
Podniosła się i bezgłośnie zbliżyła do okna. Oparła dłonie na białym parapecie i wychyliła lekko do przodu. Zmęczony wzrok przesunął się po wąskim obrazie. Znów padał śnieg. Mewa w milczeniu przemieszczała się między gałęziami poczerniałych drzew. Gdyby nie biel, byłoby tam naprawdę brzydko. Takie „zupełne nic ciekawego za oknem”. N. odepchnęła się rękami od parapetu, by wrócić do pionu. Zdecydowanie należało udać się na plażę. Tak postanowiła. Własny pokój potrafił zabić w człowiekowi wszystko. N. wierzyła, że wyrwanie się stąd, nawet takie na siłę, postawi sprawę w zupełnie innym świetle. Właściwie to bardziej miała cichą nadzieję, niż faktycznie wierzyła. W końcu zawsze się to udawało, czemu by nie tym razem?
W życiu warto byłoby odpowiedzieć sobie na pytanie, czego tak naprawdę się chce, oczekuje, co się chce robić, na czym skupić. N. nie wiedziała. I ten świat... wszystko tak bardzo za szybko...
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Neta · dnia 30.01.2012 19:58 · Czytań: 393 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 3
Inne artykuły tego autora:
  • Brak
Komentarze
Usunięty dnia 31.01.2012 10:01
zabić w człowiekowi wszystko - w człowieku...
W życiu warto byłoby odpowiedzieć sobie - to jakoś nie brzmi dobrze
Właściwie mam mieszane uczucia, bo czytało się dobrze, lecz właściwie nie wiem, o co chodzi, taki fragment bez początku i końca. Jeśli to wyrwane z większej całości, być może jest ok., jeśli nie, hm...

Pozdrawiam
B)
Alfeusz dnia 03.02.2012 05:51
Mam po przeczytaniu takie same odczucia, jak amsa. Tekst w tym kształcie trudno będzie obronić, gdyż sprawia wrażenie zaledwie fragmentu, jakby z czegoś wyrwanego. Pozdrawiam
pierzak dnia 27.02.2012 03:37
Wygląda rzeczywiście, jak wyrwane z większej całości i to mi się po części podoba. Kilka niedomówień, daję do myślenia, ale w niektórych miejscach, jest ich za dużo i do końca nie wiadomo, o co chodzi...

W kilku miejscach, parę zdań zgrzyta i utrudnia czytanie.

Pozdrawiam
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty