Spotkanie - olunia125
Proza » Długie Opowiadania » Spotkanie
A A A
Zobaczyłam go, a świat się zatrzymał. W sumie to raczej zwolnił. Poczułam to ukochane mrowienie na plecach i ciepło podchodzące aż do samego czubka głowy. To był on. Mój książę z bajki o nienagannym uśmiechu i przenikającym wzroku. Doskonale pamiętałam kolor jego oczu. Odcień pięknego, słonecznego nieba z domieszką morza w samym środku burzy. Oniemiałam. Nie widziałam go w końcu tak długo. A teraz jest. Mój wymarzony mężczyzna stoi przede mną, a na dodatek jest wpatrzony we mnie jak w obrazek. Chwila zawahania ,,czy on na pewno patrzy się na mnie?”. Tak. W końcu za mną jest tylko ściana. Idzie w moją stronę. Zaczyna kręcić mi się w głowie, a nogi uginają się pod ciężarem ciała. Robi mi się gorąco i czuję, że zaczynam się pocić. On kroczący pewnym krokiem jest coraz bliżej. Natomiast ja ledwo co stojąca mam ochotę uciekać bo nie wiem czy będę umiała wyksztusić z siebie chociaż jedno słowo. Stało się. Stoi przede mną, wyższy o głowę blondyn, o którym śnię każdej nocy. Mam ochotę rzucić mu się na szyję. Ale czy nie będzie niezręcznie? Nie mogę się powstrzymać i kilka sekund później ląduję w jego ramionach. Przyciska mnie mocno do swojej piersi, tak jakby bał się, że zniknę. Mam przy sobie cały mój świat, wszystko to co potrzeba abym była szczęśliwą, a inni ludzie mogą mi tylko zazdrościć. Jestem najszczęśliwszą osobą na świecie. Po kilku minutach odrywamy się od siebie i patrzymy prosto w oczy z wielkim uśmiechem na twarzy. Przez chwilę zastanowiłam się co on może o mnie pomyśleć. Stoję jak dziecko, które cieszy się z upragnionego lizaka kupionego przez mamę po długich namowach. Zaproponował mi pójście na kawę, aby porozmawiać. Zgodziłam się kiwając głową. Nie zastanawiałam się co będzie potem. Wiedziałam, że znowu wyjedzie. Żyłam tą chwilą. Mój ukochany był koło mnie i tylko dla mnie. Zaczęliśmy rozmawiać. Miałam mu tyle do powiedzenia. Każdego wieczora zastanawiałam się jak będzie wyglądać nasza rozmowa, a w głowie układałam dialogi. Usłyszałam jego historię i tyle miłych słów skierowanych w moja stronę. Był szczęśliwy w nowym miejscu. Dla mnie właśnie to było najważniejsze. Powiedziałam mu jak bardzo tęskniłam, jaka jestem szczęśliwa, że mogę spędzić z nim czas i słyszeć jego głos. Nie bałam się konsekwencji. Tak bardzo chciałam aby o tym wiedział. Uśmiechał się cały czas, a ja wpatrzona w niego zapamiętywałam każdy grymas i wyraz jego twarzy. Nie wiedziałam kiedy spotkamy się po raz następny. Cały świat i ludzie, którzy nas otaczali nie istnieli. Liczyliśmy się tylko my. Spędziliśmy ze sobą cudowne popołudnie. Jednak nadeszła ta chwila kiedy powiedział mi, że musi wracać. Zrozumiałam to jednak zrobiło mi się smutno. Zaproponował mi, że odwiezie mnie do domu. Oczywiście się zgodziłam. Każda spędzona minuta z nim była wspaniała. Kiedy dojechaliśmy pod mój blok zapytałam się czy to spotkanie zmieni relacje między nami. Obiecał, że będzie pisał jak najczęściej i w miarę możliwości będziemy się spotykać. Stanęliśmy naprzeciwko siebie i ostatni raz w tym dniu spojrzeliśmy sobie głęboko w oczy. Przytulił mnie, jeszcze mocniej niż na początku. Czułam, że łzy napływają mi do oczu. Poczułam się jak w ten dzień kiedy wyjeżdżał kilka miesięcy temu. Bałam się, że znowu go stracę na tak długo. Spojrzał mi w oczy i…pocałował. Czułam, że spadam. Poczułam dotyk jego ust, smak. Nagle wszystko zniknęło. Okazało się, że to następny piękny sen.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
olunia125 · dnia 31.01.2012 20:08 · Czytań: 439 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 2
Inne artykuły tego autora:
  • Brak
Komentarze
Eleinor dnia 31.01.2012 22:01
jackkloss dnia 01.02.2012 01:30
Witam.
Zacznę prosto z mostu. A co tam.
Według mnie, tekst jest nieco za bardzo jednolity. Nie wiem, czy było to zamierzone, ale brak akapitów jakoś zamazuje przekaz i następstwo sytuacji. Być może tak miało być biorąc pod uwagę, iż jest to sen. Jeśli tak to oddaję honor.
W paru miejscach zauważyłem brak przecinków np.

Cytat:
Natomiast ja, ledwo co stojąca, mam ochotę uciekać, bo nie wiem czy będę umiała wykrztusić z siebie chociaż jedno słowo.

(Nie bijcie jeśli źle mówię, ale tak mnie się wydaje.)

Nieco o samej treści:
Kiedy On mówi, że musi iść brak mi zaangażowania bohaterki. Mam wrażenie, że jest tam tylko pusty smutek a nic więcej. Wnioskując po tekście, ten Ktoś jest dla Niej bardzo ważny. Może mała gradacja pokazująca, jak postać nagle zmienia nastrój.
Podsumowując: poprawić interpunkcję, zwrócić uwagę na zaimki (sporo ich), może nieco podkreślić emocję.
Mam nadzieję, że coś tam pomogłem.
Pozdrawiam!
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
27/03/2024 22:12
Serdeczne dzięki, Pliszko! Czasem pisząc, nie musiałem… »
pliszka
27/03/2024 20:55
Kaz, w niektórych Twoich tekstach widziałam więcej turpizmu… »
Noescritura
25/03/2024 21:21
@valeria, dziękuję, miły komentarz :) »
Zdzislaw
24/03/2024 21:51
Drystian Szpil - to i mnie fajnie... ups! (zbyt… »
Drystian Szpil
24/03/2024 21:40
Cudny kawałek poezji, ciekawie mieszasz elokwentną formę… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:18
@Optymilian - tak. »
Optymilian
24/03/2024 21:15
@Zdzisławie, dopytam dla pewności, czy ten fragment jest… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:00
Optymilian - nie musisz wierzyć, ale to są moje wspomnienia… »
Optymilian
24/03/2024 13:46
Wiem, że nie powinienem się odnosić do komentarzy, tylko do… »
Kazjuno
24/03/2024 12:38
Tu masz Zdzisław świętą rację. Szczególnie zgadzam się z… »
Zdzislaw
24/03/2024 11:03
Kazjuno, Darcon - jak widać, każdy z nas ma swoje… »
Kazjuno
24/03/2024 08:46
Tylko raz miałem do czynienia z duchem. Opisałem tę przygodę… »
Zbigniew Szczypek
23/03/2024 20:57
Roninie Świetne opowiadanie, chociaż nie od początku. Bo… »
Marek Adam Grabowski
23/03/2024 17:48
Opowiadanie bardzo ciekawe i dobrze napisane.… »
Darcon
23/03/2024 17:10
To dobry wynik, Zdzisławie, gratuluję. :) Wiele… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
  • Slavek
  • 22/03/2024 19:46
  • Cześć. Chciałbym dodać zdjęcie tylko nie wiem co wpisać w "Nazwa"(nick czy nazwę fotografii?) i "Album" tu mam wątpliwości bo wyskakują mi nazwy albumów, które mam wrażenie, że mają swoich właścicieli
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty