List do pisarza - Damian Fracht
A A A
Gdy się pomyśli, ile książek jest już na świecie i ile ich codziennie przybywa, to – jedno z dwóch, albo znów pojawi się kilku, którzy odrysują kształt tego, za czym gonimy (wyobrażasz sobie? Pojawia się kolejny Celine albo Dostojewski!), albo w wynaturzeniu zabrnęliśmy już tak daleko, że obrazu nie da się zredukować do kombinacji słów. Nie wiem, co przeraża mnie bardziej. Bzdura, wstyd mi, trzy dni zbierałem się do tego listu, a jedyne na co mnie stać, to żałosne usprawiedliwienia. Bo to są usprawiedliwienia. Prawda jest taka, że na nowego Dostojewskiego to czekam tak, jak na kolejne przyjście Chrystusa. Bezsprzecznie, jest On obecnie potrzebny bardziej, niż kiedykolwiek, ale skoro tylko się pojawi człowiekowi zabraknie wymówek. Ot i cały strach. Skłamałem Ci, że od wielu lat niczego nawet nie próbowałem napisać. Od roku staram się coś zacząć, tak, by tego nie porzucić po kilku dniach, po parunastu stronach. Gdyby książkę można było ułożyć z samych tylko pierwszych akapitów, byłbym niewątpliwie płodnym autorem. Nie potrafię zachować początkowych stron na dłużej, niż parę dni. To dosyć głupie, ale ile razy zabieram się do czytania, tego, co już napisałem, to w końcu używam kombinacji klawiszy control alt plus a i usuwam wszystko. Nawet te linijki, które uznałem wcześniej za dość dobre, skoro tylko usiłuje dosztukować do nich kolejne, całość, proces, jawi mi się jako bezsensowny i zacieram po nim ślady, żeby mnie już dłużej nie irytował. Mijają tygodnie, miesiące, znów napoczynam akapit. Z tego powodu kupiłem maszynę do pisania. Zauważyłem ją na pchlim targu i w momencie stało się dla mnie jasne, że na niczym innym nie powinienem pisać. Pisząc na komputerze brnąłem w jakaś niemożliwa historie, o tym, jak patrze na odbicie własnej twarzy w ekranie laptopa i że wszystko sprowadza się od wystukania takie ilości zdań, żeby chociaż przysłoniły czoło. Wyobrażasz sobie? Historia człowieka wysiadującego naprzeciw edytora tekstu, na ekranie pulsuje kursor tekstowy, co dla niego jest symbolem upływającego czasu, ściany czynszowego pokoiku streszczają dla niego wszystko, co miałby do powiedzenia, coś jak: „chodzę do fabryki, żeby stać mnie było na czynsz, żebym mógł się schować w tym pokoju, przed wszystkim tym, co jest na zewnątrz, żeby odnaleźć swoje odbicie, pomiędzy literami, będąc dogłębnie strapionym, że tylko tyle wyróżniam z swojego świata, gardząc konfabulacją na temat całej reszty”. Więc piszę teraz na maszynie. Często nie trzyma się to kupy, ale mam potem co zabrać do porannego pociągu do pracy. Na stacji w Poole, gdzie wysiadam, na stojaki na śmiecie założone są przeźroczyste plastikowe torby. Wrzucam do nich zupełnie nieudane strony. Czekając wieczorem na pociąg powrotny wypatruję swojej kartki między odpadkami z całego dnia, opakowaniami po kanapkach i kubkami po kawie. Daje mi to jakie niejasne poczucie zadowolenia. Najpewniej niczego w życiu nie opublikuje, choć wierzę, że będzie inaczej. Zresztą, nie o tym miała być mowa. Zaproponowałem, abyśmy do siebie pisali i był to odruch wypływający z szczerej potrzeby dialogu, natomiast, to by dyskusje o współczesnych książkach przenieść do pierwszego listu wysunąłem, nie z powodu braku czasu na dalszą rozmowę, ale dlatego, że w tym zakresie jestem zupełnie nieprzygotowany. Prawie zupełnie przestałem czytać. Nawet nie wiedziałbym, czego i kogo szukać, spośród rzeczy, które pojawiły się w ciągu minionych dziesięciu lat. O twojej książce dowiedziałem się tylko dlatego, że reklamuje ją czasopismo, które, dawno już temu, opublikowało coś mojego. Przeczytałem ją do końca, kiedy zaproponowałeś, żeby się spotkać. Nie spodziewałem się wtedy żadnej odpowiedzi z twojej strony. Nie chcę cię urazić. Naprawdę, podziwiam i zazdroszczę, że dałeś radę stworzyć opowieść z taką ilością bohaterów i miejsc, rzecz w tym, że nuży mnie wszelka historia, która nie ma styczności z tym, co obecnie składa się na moje życie. Nie potrafiłem Ci tego powiedzieć w twarz i właściwie żałuje, bo w czasie rozmowy mówiłem i pytałem o wszystko inne, niż była potrzeba. Być może i ty tak czujesz. Nie ustawaj w pisaniu.
D.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Damian Fracht · dnia 02.02.2012 21:07 · Czytań: 342 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 0
Inne artykuły tego autora:
  • Brak
Komentarze

Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.

Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty