Święta w Akyrfie ( odcinek 7) - Waldan
Proza » Długie Opowiadania » Święta w Akyrfie ( odcinek 7)
A A A
Rozdział 6

- Świeże, bardzo dobre mięsko – zachwalał Ted.
Pani Baba nie była jednak przekonana. Toczyła wewnętrzna walkę pomiędzy chęcią zjedzenia i zrobienia tego co zawsze chciała, a tym, że to co leżało przed nią na stole nie wydawało jej się tak wspaniałe jak to sobie wcześniej wyobrażała. Z jednej strony chciała spróbować, z drugiej nie miała na to zupełnie ochoty.
- Czy to na pewno jest mięso?
- Tak. Coś nie tak? - zdziwił się Ted.
- Nie wygląda smacznie, a jak nie wygląda to nie może być smaczne. To jest brzydkie i na pewno niedobre.
- Czy to na pewno ta słynna Pani Baba, której się wszyscy boją. Zachowuje się jak jakiś rozkapryszony cielak. - szepnął sep do geparda.
- A czy jak by ładnie wyglądało to byłoby dobre? - spytał głośno Gerard.
- Prawdopodobnie tak, rzeczy są ładne lub brzydkie przecież z jakiegoś powodu. I ja wam powiem, ze to dlatego, żeby się wiedziało czy coś jest dobre czy złe – oznajmiła krowa, wyraźnie dumna ze swojego wywodu.
- Cóż, nasza rola skończona. My mieliśmy tylko dostarczyć mięso. Powiedz nam teraz kim jest Mikołaj – oznajmił sęp.
- Nic wam nie powiem, to jest nie dobre i brzydkie, a miało być dobre i ładne! Czuje się oszukana!
- Spokojnie, tylko spokojnie. An pewno jest jakieś wyjście. Czyli gdyby to było ładne to byś zjadła?
- No raczej tak, spróbowałabym.
- A co by się musiało stać,żeby ten kawałek mięsa uczynić ładniejszym. Może go jakoś udekorować, przyozdobić, doprawić – zasugerował gepard.
-Chmm, może jakby podać to na talerzu, dodać trochę brokułów, jakiejś innej sałatki, położyć obrus na stole i zapalić świece, to było by smaczne.
Tak zrobiła. Po kilku minutach stół był nakryty jasno zielonym obrusem, na którym stało 5 zapalonych świec, a na drewnianym talerzu leżało mięso przyozdobione dwoma plasterkami pomidorów, które imitowały oczy, w połowie ucięta marchewka, która była nosem, rozciętym wzdłuż ogórkiem, który był ustami, oraz szpinakiem, który imitował włosy. Wszystko to w połączeniu z owalnym kształtem potrawy powodowało, ze wyglądała ona jak śmiejąca się twarz.
Sęp z gepardem pomagali we wszystkim.
- To teraz wygląda o wiele lepiej – stwierdziła Pani Baba.
- Tyle zachodu z tym upiększaniem tylko po to, żeby wepchnąć do pyska żarcie, co za strata czasu – szepnął Ted do swojego kompana.
- Ale ważne, że działa – odpowiedział tamten.
- Uwaga, będę jeść!
- Poczekaj, wpierw nam powiedz to co chcieliśmy się dowiedzieć, potem możesz się do woli delektować – poprosił gepard.
- Święty Mikołaj zajmuje się rozłożeniem prezentów, raz do roku organizuje święta. To właściwie jest jedyna okazja kiedy to robi, dlatego to dla niego takie ważne. Lubi oglądać swoja twarz, dlatego cała ta propaganda z widokówkami, plakatami itd. Dotychczas działał w krajach północy, tam gdzie jest zimno i śnieg. W tym roku postanowił poszerzyć obszar swojej działalności, ale tak się przyjęło, ze jak są święta to musi być śnieg, a tego w Akyrfie nie było. Namówił więc Thorri, Boga zimna żeby zesłał śnieg w te rejony. Dlatego tak nagle zmienił się klimat
- A co ten Thorri z tego wszystkiego ma? - zapytał Ted.
- Po pierwsze mógł się pokazać, a raczej co potrafi. Po drugie w wigilie, w orędziu do mieszkańców Akyrfy Mikołaj wspomni, że to wszystko nie byłoby możliwe bez pomocy Thorii, a to dla niego świetna promocja. Jak każdy Bóg jest bardzo próżny i lubi mieć wyznawców. Natomiast całe to zamieszanie wokół świąt jakie nastało, te nauki jak trzeba je przeżywać, jak ubierać choinkę i kiedy otwierać prezenty to robota skrzatów. Skrzaty to sługi Świętego Mikołaja, pracują dla niego cały rok i tylko w święta mają wolne. Okres najcięższej pracy to okres przedświąteczny.
- A co można zrobić, żeby go powstrzymać?
- Niewiele. Co do Thorri to wystarczy mu zaproponować lepsza ofertę. A co do Mikołaja to nie wiem, mogę wam tylko dać adres, a sami musicie wymyśleć jak go przekonać by zrezygnował ze świat, ale to raczej niemożliwe.
- Jaki jest więc ten adres? - spytał Ted.
- Laponia, chata Mikołaja. Do Laponii traficie kierując się na północ,a kiedy już tam traficie do drogę do Mikołaja na pewno znajdziecie. A teraz chce w końcu spróbować tego mięsa.
- To my w takim razie nie będziemy przeszkadzać, pójdziemy już, dziękujemy i życzymy smacznego.
- Co to było za mięso? – spytał Gerard kiedy już wyszli od Pani Baby.
- Bawole, nie uwierzysz skąd je mam...
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Waldan · dnia 03.02.2012 19:33 · Czytań: 450 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 0
Komentarze

Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.

Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty