Z nadzieją nie na żarty - bartekczapski
Proza » Inne » Z nadzieją nie na żarty
A A A
Był młody, pełen werwy i entuzjazmu. Postanowił, że musi być wreszcie z jakąś kobietą. Chodził do różnych lokali z nadzieją, że ją pozna. Nie był wymagający…powinna być piękna, młoda i inteligentna. Słowem dziewczyna dla niego. Pewnej niedzieli spotkał ją. Dokładnie taką jaką sobie wyobrażał: czarującą, zabawną, śliczną z odrobiną frapującego smutku w oczach….
Od tamtej pory często wychodzili razem, opowiadali sobie dowcipy, wymieniali poglądy, na spacerach trzymali się za ręce, całowali się, kochali aż wzięli ślub.
Siadywał z nią przed telewizorem pogryzając orzeszki – spędzali razem życie. Nie trzymali się za ręce, nie całowali. Ich palce spotykały się jedynie gdy niechcąco w tym samym czasie sięgali razem do miseczki po orzeszki.
Usłyszał od niej kiedyś, że tamtej niedzieli w tamtym lokalu podeszła do niego dla żartu….by coś udowodnić koleżankom, że nie było jej w sumie najgorzej, a on nigdy jej nie dał powodu do odmowy, ale skoro teraz dzieci już dorosłe są to ona ma dość.
I od początku zaczął chodzić do różnych lokali z nadzieją, że inną spotka. Nie był wymagający. Nie musi być młoda, nie musi być piękna i niech nie będzie też zbyt inteligentna. Słowem kobieta dla niego…i znowu żarty, żarty, żarty.

* * *

Po wizycie wnuków wyciągnął z szuflady pod lustrem pistolet. Przyłożył lufę do skroni i spojrzał na swoje odbicie. W jego oczach widniała nadzieja, a mimo to nacisnął spust. W tej samej chwili po jego skroni, policzku i szyi popłynęła stróżka…wody, bo był to pistolet zabawkowy. Roześmiał się. Cieszył się, że i on jeszcze potrafi żartować. Ubrał kurtkę i wyszedł z charakterystyczną dla siebie nadzieją w oczach. Wyruszył na podbój lokali.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
bartekczapski · dnia 06.02.2012 09:08 · Czytań: 497 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 4
Komentarze
Eleinor dnia 06.02.2012 15:40
Ok... Nie jest źle. Przepraszam: jest naprawdę dobrze :)
Zaskakujesz czytelnika. A to np. ja lubię.
Nie wiem, czy osobiście polubiłabym tego dziadka, ale na szczęście nie o to chodzi :p
Życzę dalszych popisów
Pozdrawiam
zajacanka dnia 12.02.2012 12:25
No cóż, gdyby bohater szukał towarzyszki życia w innych miejscach niż lokal, z pewnością znalazłby odpowiednią. A tak mamy niemłodego już i wciąż myślącego w naiwny sposób faceta. Zakończenie mocno infantylne, tak jak i cały tekst: mocno skrótowy.

Pozdrawiam
Tjereszkowa dnia 12.02.2012 20:38
Całkiem jak nie przymierzając pułkownik Przybył :). Nieprzegadane i trafne. Kupuję :)
Alfeusz dnia 13.02.2012 05:41
Sądzę, że ten tekst nie jest zły, ale mógłby być ciekawszy, pod warunkiem ponownego przemyślenia, dopracowania, uzupełnienia i przeredagowania. Pozdrawiam
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
18/03/2024 19:06
Pliszko, wprawdzie posłużyłaś się skrótami myślowymi, ale… »
Jacek Londyn
18/03/2024 18:15
Trening czyni mistrza. Kolejna okazja, tym razem… »
valeria
18/03/2024 11:41
Piękne, już bielonych rzeczy nie spotykam już:) chyba w… »
mede_a
18/03/2024 10:45
Jak ja kocham te Twoje maluchy! Ajw- poezji pełna - pisz,… »
Kazjuno
17/03/2024 22:58
Ja miałem skojarzenie erotyczne, podobne do Mike 17. Jako… »
Kazjuno
17/03/2024 22:45
Co do Huty masz rację. To poniemiecka huta do końca wojny… »
ajw
17/03/2024 21:52
Zbysiu - piękne miałeś skojarzenia :) »
ajw
17/03/2024 21:50
Tak, to zdecydowanie wiersz na pożegnanie. Na szczęście nie… »
Gabriel G.
17/03/2024 19:52
Nie ukrywam czekam na kontynuację. To się pewnie za trzy -… »
Kazjuno
17/03/2024 16:40
Dzięki Gabrielu za krzepiący mnie komentarz. Piszę,… »
valeria
17/03/2024 15:17
Gotowanie to łatwizna, tylko chęci potrzebne :) »
Gabriel G.
17/03/2024 12:46
Kazjuno Jestem świeżo po lekturze wszystkich trzech części.… »
Jacek Londyn
17/03/2024 10:31
Proszę o chwilę cierpliwości. Zanim odpowiem na komentarze,… »
Kazjuno
17/03/2024 04:17
Czekamy z Optymilianem, ciekawi twojego odniesienia się do… »
Jacek Londyn
16/03/2024 12:26
Drodzy Koledzy po piórze. Dziękuję za komentarze. Jest mi… »
ShoutBox
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:43
  • Nie poezją ja, a prozaiczną prozą teraz, bo precyzję lubię: nie komentarzem, a wpisem w/na shoutboxie zaczęłam, a jak skończę, to nie potomni, a los lub inna siła zdecyduje/oceni.
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:32
  • Pliszko - nie! Dość milczenia! Dopóki żyjemy! A po nas krzyczeć będą "słowa", na karcie, na murze...
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:28
  • To, jak skończysz pozwól, że ocenią potomni. Zaczęłaś komentarzem... pozwól/daj nam możliwość byśmy i Ciebie komentowali - jedno "słowo", póżniej strofy...
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:20
  • ech, Zbigniew Szczypek, fajnie wszystko, wróżba jest, choć niedokończona, ale z tego, co pamiętam, to Makbet dobrze nie kończy ;)
  • pliszka
  • 05/03/2024 22:58
  • A reszta jest milczeniem...
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty