„Gdy się pomyśli, ile książek jest już na świecie i ile ich codziennie przybywa to…”
Drogi Pisarzu!
Jestem pełen podziwu dla Ciebie, ale nie do końca Cię rozumiem. Po co? Dlaczego? Wybrałeś akurat taki zawód, a właściwie pełnisz rodzaj misji, w której osiągnięcie sukcesu, sławy i … zwyczajne zarobienie na chleb jest takie trudne i niepewne.
Wytwory Twej niepohamowanej wyobraźni liczniejsi zwą często grafomanią… A tylko nieliczni potrafią docenić.
I w dodatku te niepoliczalne ilości książek, które powstały przez stulecia, to bogactwo wątków, pomysłów, idei…
Drogi pisarzu! Co chcesz osiągnąć dzięki swym wyrzeczeniom, poświęceniu w połączeniu z talentem, może wątpliwym? Czy myślisz, że akurat Ty, że akurat Twa książka będzie tą jedną, jedyną, niepowtarzalną. Że stworzysz bestseler, otrzymasz nagrodę Nobla, Nike, Kościelskich itp. I tak w ogóle po co to robisz? Drogi Pisarzu! Licz się z tym, że uznanie przychodzi często po śmierci…
Wiesz, jednak życzę Ci, abyś pisał nadal, wbrew wszystkim i wszystkiemu, skoro tak czujesz i wierzysz, że masz coś do przekazania nam, zwykłym śmiertelnikom, życzę Ci wytrwałości i wiary we własne słowa, aby natchnienie nigdy Cię nie opuszczało. I aby Twe książki przeszły do historii, choć pewien jestem, że to nie jest dla Ciebie najważniejsze.
Z poważaniem Czytelnik!
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
norbert72 · dnia 11.02.2012 08:37 · Czytań: 448 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 0
Inne artykuły tego autora: