[code]sheCat dnia luty 13 2012 19:08:30
Identyczne odczucia, jak RS. Następnym razem daj więcej z siebie (od siebie), wypracuj własny styl - potem sięgaj po inspiracje.[/code]
Coś podobnego. Gdybym był złośliwy, a nie jestem, napisałbym, ( odpowiedział ) no coś bardzo w Twoim stylu. Ale co tam.
Wytłumaczę, tylko wytłumaczę, może pojmiesz.

Od kiedy napisano pierwszy wiersz, opowiadanie, powieść, nakręcono film, wystawiono sztukę, zawsze towarzyszyła temu inspiracja, był motyw bo musiał, który inspirował. inspiruje i będzie inspirował do tworzenia dzieł.Tak powstała Antygona, tak powstały dzieła Bacha, tak powstał 8/5 Felliniego i tak powstał mój wiersz ( nie dzieło, taki sobie wierszyk ) Tak powstała Twoja Twórczość, TWOJA INSPIROWANA, czymś. Czymś, ale nasze, Twórców. Kiedy mój znajomy kompozytor przeczytał, zadał mi pytanie, - A nie jest to inspiracja według piosenki Kasi Nosowskiej ?
No nie, niestety. Bo i Nosowska była wielce zainspirowana słowami wiersza Stachurskiego, i na tym motywie stworzyła swoje dzieło.
A teraz do rzeczy, wierzysz, czy nie przyjacielu, pisząc ten wierszyk, nie znałem wiersza Stachurskiego, tym bardziej piosenki Kasi. Muzyki jakoś tak wypadło nie słucham, nigdy. No czasami coś tam przeleci w trójce.
Czysty przypadek. Jednak dla zupełnej i całkowitej jasności, to gdybym znał ten wiersz Stachurskiego, pragnął bym napisać podobny, rozumiesz ? Podobny, bo nic dwa razy się nie zdarza.
Pozdrawiam serdecznie.
