Gdy się pomyśli, ile książek jest już na świecie i ile ich codziennie przybywa to czuję jak ból ściska mi serce. W dzisiejszych czasach społeczeństwo w ogóle nie czyta książek, a gdy już jednak ktoś sięgnie po książkę jest to marna powieść o niemożliwej miłości.

Odwiedzając księgarnie lub wielkie sklepy z książkami, ogarnia mnie śmiech. Każda półka przepełniona jest książkami, a wszystkie te książki nie różnią się niczym prócz kolorowych okładek. Temat ten sam : wampiry, wilkołaki, czarownice, potwory. Można przeczytać taką właśnie książkę raz lub dwa, ale okrutną prawdą jest fakt, że właśnie taki wybór oferuje nam dzisiejszy świat na co dzień. Mój drogi Przyjacielu, zgadzasz się ze mną ? Dlaczego całe to społeczeństwo jest takie próżne i tępe ? Dlaczego wszyscy zaspokajają się chałturą i nie dostrzegają wyższych wartości jakie mogą ofiarować nam książki. Książki powinny nas doświadczać, wzruszać, bawić, uczyć. Tymczasem większość z nich kreuje jedynie sztuczną rzeczywistość, w której łatwo się pogrążyć, a wydostać się jest bardzo ciężko. Dlaczego miłość w książkach sprowadza się do kontaktów fizycznych a nie pięknych wyznań i spojrzeń w oczy ? W XXI wieku zwłaszcza młodzież szuka w książkach pewnego rodzaju podniecenia, fascynacji, a nie piękna i subtelnych uniesień lekkiego pióra.

Boli mnie fakt, że ludzie wstydzą się sięgnąć po Adama Mickiewicza czy Goethego. Nie mogę znieść tego, że poezja Leśmiana czy Morsztyna to arcydzieła, których większość nie potrafi dostrzec. Czytam współczesne książki, ale zaczynam się nimi brzydzić. Są otoczone masowością i impertynencją.

Piszę do Ciebie pisarzu, bo uważam Cię za ostatnią nadzieję tego smutnego świata. Ratuj to nieświadome społeczeństwo przed ciemnotą. Napisz książkę, która wyprzedzi naszą epokę, a Ty zostaniesz prekursorem nowego ładu. Potrzebuję Twojej pomocy i wsparcia. Ten świat czeka na arcydzieło, które zapoczątkuje klęskę głupoty i marnych wartości. Stwórzmy coś nowego, lepszego. Niech świat przejdzie metamorfozę !! To już czas !