Zachwycasz się mną, choć jestem nierówna. Wiesz, że brak mi balansu. To właśnie ja przeciwstawiam się każdej harmonii.
Nie porównuj mnie do chaosu. Bardzo się różnimy. Jest we mnie porządek, który przeczy sam sobie.
Wiem, chciałbyś mnie dopełnić, ale wtedy byś mnie tylko zniszczył.
Moje imię jest zaprzeczeniem, choć wydaje mi się, że byłam pierwsza. Jak się nazywam? Darmo Ci tego nie powiem. Spróbuj odgadnąć kalambur.
Jestem: Gniew Metysa. Łacińskim gniewem. Ostatecznym anagramem.
Koniec.
Odwróćmy więc role.
Jeśli nie przyszłam Ci do głowy, zanim rozwiązana została gra słów w mej nazwie, to Twoja przegrana. Doceniam wyobraźnię, a nie nudną symetrię.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
Sceptymucha · dnia 15.02.2012 11:32 · Czytań: 708 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 8
Inne artykuły tego autora: