Bajka O Alicji w Krainie Ideału - Cristtimm
Proza » Miniatura » Bajka O Alicji w Krainie Ideału
A A A
Letni, upalny dzień był kolejnym takim w ciągu ostatniego miesiąca. Ludzie, zwierzęta i wszelkie inne istoty czuły się zmęczone i podirytowane długotrwałą posuchą. Podpuszczator poczuł ogromną ochotę na lody bakaliowe oraz chwilę samotności. To pierwsze wiązało się z odpowiednim dobraniem stroju, wyjściem do sklepu, spotkaniem i rozmowami z ludźmi i kolidowało z drugim pragnieniem.
- Hmmm, lody nie zając... - zadecydował stanowczo - chwila samotności natomiast, może być jak diament wśród tony piasku.
Las wydał mu się odpowiednim miejscem. Oferował cień wśród drzew, kojący śpiew ptaków, ucieczkę na moment od problemów innych i własnych, no i posiadał tę cudowną właściwość, iż można było w nim być samym nie odczuwając atmosfery osamotnienia. Zieleń miała kojący wpływ na wzrok, jak zapewniał go Mędr, który jak wiadomo wiedział wszystko, co potrzebne i co mniej potrzebne.
Szybkim krokiem zanurzył się w gąszcz drzew. Wystarczył tylko kwadrans aby poczuł się wystarczająco oddalony od swojego domu, życia, spraw, problemów. Głęboko wciągnął świeże powietrze do płuc. Miał ochotę krzyknąć coś całkiem bez sensu, ale za to bardzo donośnie. Przez chwilę walczył z tą pokusą i już miał jej ulec, gdy ... w samym środku lasu, na niezbyt odległej polance zaskoczył go niecodzienny widok.
- Czekaj, czekaj... chyba znam ich skądś - mruczał po cichu zbliżając się do dwóch zagadkowych postaci. Jedną z nich była blondwłosa nastolatka w śmiesznej, przykrótkiej sukience w kolorze nieba oraz dobranych pod względem barwy podkolanówkach, a druga... królik w karykaturalnie ogromnym kapeluszu. Podpuszczator mimowolnie przetarł oczy i przykucnąwszy pod krzakiem postanowił przyjrzeć się bliżej dziwnej scenie.

Alicja złapała Królika i objęła go czule rączkami. Ten zmierzył wzrokiem jej postać od stóp do czubka głowy i mrucząc pod nosem "lans, lans" opuścił kciuk na znak dezaprobaty.
- Dlaczego? Czy znów jestem winna? - spytała żałośnie dziewczynka.
- Jakbyś nie wiedziała, że tak, to przecież bardzo proste. Popatrz co narobiłaś przez swoje postępowanie. Nie mieścisz się już w moim wzorcu "dobrej dziewczynki". Wystają Ci nóżki z niego i zapewne, to twoja duma i próżność sprawiają, że znów chcesz być zbyt wielka.
- Ja nazywam to poczuciem własnej wartości - wykrzyknęła poirytowana. - Czy to źle, że je mam?
- Bardzo źle!- wykrzyknął Królik - lecz głowa do góry, bo gdy kiedyś uda ci się zmądrzeć zobaczysz, że najprostsza recepta to skrócenie "nóżek" tak, abyś już idealnie wpasowała się moje rameczki. Gdy tylko nabierzesz rozumu, ujrzysz jak wiele błędów popełniałaś nie kierując się moimi wskazówkami.
- Jeśli stanę się "dobrą dziewczynką", nawet już nie będąc sobą, za to zmieszczę się w twym wzorcu, to uniesiesz kciuk do góry? - upewniała się Alicja.
- Lans, lans - wymamrotał ponownie Królik, jak zwykle wymigując się od odpowiedzi wprost.
Alicja uśmiechnęła się smutno.
- Nie wiem Króliczku, co jest naszym gorszym potknięciem - to, że za wszelką cenę chcesz mnie wtłoczyć w swoje rameczki wzorca "dobrej dziewczynki", czy też to, że ja dałam się przekonać, iż zdołam to zrobić?
Puściła długouchego, odwróciła od niego i wolnym krokiem, nie oglądając się, zanurzyła w gęsty las. Królik stanął na dwóch łapach wypatrując jej postaci niknącej wśród gęstych drzew, mrucząc dalej coś pod nosem. Po chwili jednak zdjął groteskowy kapelusz, obtarł czoło łapką i wykrzyknął w stronę, gdzie zniknęła Alicja:
- A idź! Idź i nie wracaj! Na świecie jest wiele dobrych dziewczynek, które z radością przystosują się do moich rameczek.
Nie usłyszał odpowiedzi. Opuścił się wolno na cztery łapki i spojrzał w stronę krzaka, za którym chował się Podpuszczator.
- Poszła - powiedział - Jak mogła tak sobie pójść ? Przecież moja propozycja była najlepszym, co mogło spotkać ją w życiu. Nawet się nie obejrzała - dodał ciszej.
Podpuszczator wyszedł z ukrycia.
- Poszła - powtórzył jak echo.
- Dlaczego? - żałośnie zapytało zwierzątko - Dałem jej tak wiele. Mogła być moją jedyną, mogła być... oszlifowanym doskonale brylantem.
- Mnie się pytasz?
- Ciebie, bo jeśli zapytam siebie, to może się okazać, że będę musiał znaleźć odpowiedź, a jeśli ciebie, to nadal mogę wierzyć, że to po prostu zła dziewczynka była.
Nałożył z powrotem na głowę ogromny kapelusz i kicając oddalił się kierunku, w którym wcześniej podążyła jego rozmówczyni.
Podpuszczatorowi nagle wydało się, że upał, kłopoty, problemy dogoniły go i objęły równie czule jak Alicja Króliczka. Na nic cień wśród drzew, na nic zieleń - jak zapewniał Mędr - kojąca oczy, na nic śpiew ptaków.
- Ech, cholera - westchnął - trzeba było wybrać lody bakaliowe.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Cristtimm · dnia 26.02.2012 09:19 · Czytań: 811 · Średnia ocena: 3 · Komentarzy: 11
Komentarze
Usunięty dnia 26.02.2012 15:18
Witaj!
Jeśli to bajka, to podaj ją w formie, która ominie królicze dziury. Czytając wpada się w nie niestety i potyka, a do Alicji daleka droga.
Kicam stąd nieukontentowany.
Proponuje przeczytać i uporządkować tekst, ale oczywiście rady możesz między bajki włożyć.
Pozdrawiam Alex.
Nalka31 dnia 26.02.2012 15:27
Nie to też nie moja bajka. jak dla mnie brak pomysłu, albo całkiem chybiony. O nadmiarze powtórzeń i zaimków nie wspomnę. Pozdrawiam. ;)
Cristtimm dnia 27.02.2012 09:19
Witam,
Alex Sinner - Nie, to nie jest wbrew pozorom bajka, to raczej coś na kształt Kubusia Fatalisty. Nie parodiuję "Alicji...", ani nie staram się dopisać ciągu dalszego. Powyższy tekst jest kolejnym odcinkiem moich rozważań ujętych w formę bajki-niebajki. Oczywiście szanuję gust i upodobania odmienne od moich. Pozdrawiam.
Nalka31 - Rozumiem, że mój tekst może się nie podobać. Jednak pozwolę sobie nie zgodzić się z Twoim twierdzeniem, że brak tu pomysłu, i zasugerować, że po prostu nie zrozumiałaś przesłania. Pozdrawiam.
Wasinka dnia 28.02.2012 10:08
Mam mieszane odczucia.
Nie przepadam za bazowaniem na tym, co już było, tym bardziej że tekst może funkcjonować równie dobrze bez tych nawiązań.
Zrobiłabym z tego raczej bajkę, bo jeśli Twoja "powiastka filozoficzna" skierowana jest dla starszych (tak wygląda), to temat i wnioski zbyt oczywiste, tzn. przypuszczam, że może to niczego nowego nie wnieść do ich systemu wartości, nie uświadomić tego, co zapewne chcesz tu uświadomić.
Z drugiej strony, starszym naturalnie również przyda się często przypomnienie o pewnych sprawach, jednak do mnie taka oprawa nie przemówiła, i pewnie o to tutaj się głownie rozchodzi (gdy mowa o moim wrażeniu).
Sam pomysł z wartościami, o jakich tutaj mowa - w porządku.
Pozdrawiam śnieżnie.
Cristtimm dnia 28.02.2012 12:35
Chętnie Wasinka poczytałabym jakie Ty wysnułaś wnioski z tej opowiastki. Opublikowałam ją na kilku portalach literackich i uwierz mi, konkluzje jakie wysnuli czytelnicy były bardzo różnorodne, a przemyślenia ich bardzo odbiegające od siebie. Stąd mogę śmiało powiedzieć, że nie ma tu nic podanego na tacy, a pod pozorem oczywistości są dużo mniej czytelne symbole.
Dziękuję Ci za komentarz i pozdrawiam serdecznie.
Wasinka dnia 28.02.2012 19:37
Przy okazji napomknę, że mi głownie o oprawę tematu chodziło.
A co do treści, skoro pytasz... Zatem pokrótce:
Patrzę sobie na nią z trzech perspektyw: ogólnoludzkiej (praca, koleżeństwo, środowisko, w którym się obracamy itd.), macierzyńskiej/rodzicielskiej oraz biorąc pod uwagę relacje w związku damsko-męskim (jeśli chodzi o tradycyjne spojrzenie, bo nie musi).
Ciągła walka poczucia własnej wartości, tego, kim jesteśmy z tym, jakimi chcą nas widzieć inni, czyli z wkładaniem w ramki i szlifowaniem aż do zatarcia prawdziwej osobowości.
W końcu osoba "urabiana" odchodzi, gdyż chce pozostać sobą, a osoba urabiająca, myśląca, że jedynym dobrem jest, to co sama uważa za jedyne dobro, nie chce przyznać się do błędu (mimo że coś tam i może zakiełkowało, objawiając się w "może się okazać, że będę musiał znaleźć odpowiedź";). I tak dalej.
No i mamy tu jeszcze kwestię: poczucie własnej wartości a lansowanie się.
Początek jest napisany z poczuciem humoru i myślałam, że dalej pójdzie w tym kierunku, a tu Lewis Carroll.
Podpuszczator (z niedoborem chwil sam na sam ze sobą) jest nazwą mówiąca, ale nie widzę tu cech podpuszczalnowatości.
Pozdrowienia wieczorne.
Cristtimm dnia 29.02.2012 11:49
Bardzo dziękuję za dające mi sporo do myślenia słowa. Twój komentarz bardzo mi pomógł.
Jeśli chodzi o postać Podpuszcztora, zajrzyj proszę do moich innych bajek, które mam nadzieję, że pojawią się tu. Prawdopodobnie zrobiłam błąd debiutując tutaj jednym z późniejszych odcinków serii bajkowej. W poprzednich cechy "podpuszczalnowatości" były czytelne.
Pozdrawiam serdecznie.
Usunięty dnia 29.02.2012 16:10 Ocena: Dobre
Mnie się podoba,może właśnie dlatego,że czytałam Twoje wcześniejsze części i polubiłam Podpuszcztora.Węż jednak pod uwagę, ze tu przynajmniej ludzie wypowiadają się co ,jak myślę dla pisarza jest ważne. Tu ludzie uczą się pisać,więc wzajemnie sobie pomagają,a tam są już sami geniusze Jeszcze zadarłaś z najważniejszym:)Pozdrawiam:yes:
Cristtimm dnia 29.02.2012 18:24
Dziękuję Anetko za wypowiedź. Masz rację, komentarze mają uczyć a nie głaskać tylko.:) Jednak, to chyba nie jest dziwne, iż cieszy mnie gdy moje bajki spotykają się z reakcją.
Pozdrawiam serdecznie.
Dobra Cobra dnia 01.04.2012 15:48 Ocena: Dobre
Tak, to zła dziewczynka była! Nie wybrała Królika, tylko swoje własne plany poszła realizować, niedobra.

Ładnie napisane, zgrabnie. Róznych osobników spotykamy, idąc przez życie...

Pozdrawiam,

Dobra Cobra
fanny dnia 08.05.2012 04:15
kciuk w górę - podoba mi się forma
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty