no cóż

zupełnie się nie zgadzam z przedpiszącymi.
jest taki stan, kiedy się nie chce już kogoś znać, kiedy mija czas i nagle wszystko wraca. taki psikus pamięci.
peelka mówi
ja już ciebie nie pamiętam czyli wykreśliłam z życia, a Ty złośliwie wracasz, słyszę stukot twoich butów, śmiech w tłumie ludzi.
pamieć i niepamięć, - różni je tylko to, że niepamięć zakopana jest głęboko, głęboko pod pamięcią teraźniejszą, ale jak wszystko co widzieliśmy, czuliśmy i słyszeliśmy zostaje zanotowane w głowie.
podoba mi się i prostota wiersza i to jak brzmi. dzięki wspomnianemu wersowi staje się na poły mantrą. często takież mantry pomagają przetrwać najtrudniejsze. a poniższa przerzutnia dodaje dwuznaczności.
więc ci teraz mówię - nie
płacz, błaganie nie pomoże
zmieniłabym tylko tytuł, nie powinien być powtórzeniem treści. tytuł to klucz, albo kolejny wymiar.
i jeszcze rytm, przydałoby się ujednolicenie, więc podpowiadam.
Ja już ciebie nie pamiętam 8
nie chcę marzeń z tobą w tle7
zapisałam, zapomniałam 8
klucz rzuciłam zimą w morze 8
więc ci teraz mówię - nie 7
płacz, błaganie nie pomoże 8
na kolanach - i co z tego 8
możesz nawet zbierać pył 7
moje drogi już nie twoje 8
deszcz z nich dawno ślady zmył 7
ja już ciebie nie pamiętam 8
więc dlaczego za mną chodzisz 8
zanim noc ułoży dzieci 8
wciskasz się na siłę w sny 7
znów na pokuszenie wodzisz 8
budzę się - a w oczach łzy. 8
zamieniłabym podkreślone wersy, żeby uzyskac w całym wierszu rytm 8/8/7/8/7
a tu
zapisałam, zapomniałam do przemyślenia końcówki
am, am żeby uniknąć rymu z pierwszym wersem. i prosi się o synonim do
zapomniałam, żeby nie powielać
nie pamiętam.
pozdrawiam
