Bajka o Kopciuszku i sposobie na "żyli długo i szczęśliwie" - Cristtimm
Proza » Miniatura » Bajka o Kopciuszku i sposobie na "żyli długo i szczęśliwie"
A A A
Smutny, zrezygnowany i bez odpowiedniego makijażu Kopciuszek, to zaprzeczenie całego sensu kopciuszkowania. A jednak - zmęczenie, smutek, nostalgia, gorycz i znużenie dopada czasem też i Kopciuszka. Zmęczenie stokroć gorsze niż to, jakie ogarniało ją, gdy jeszcze w zaciszu macoszej chatki szorowała do zdarcia kłykci gary, gdy spędzała większość dni na przebieraniu grochu od popiołu (zresztą z czasem wciągało to ją, podobnie jak nas wciąga układanie puzzli), gdy głównym celem jej dnia powszedniego było w lot odgadnąć kaprysy i zachcianki paskudnych sióstr i na innych równie zajmujących czynnościach.
Obecnie ma do dyspozycji zastępy fachowej służby, wykwalifikowaną kadrę sprzątającą, osobiste asystentki wyspecjalizowane w wizażu , kosmetologii, a także wykształcone pod kątem znajomości sztuk pięknych, poezji, muzyki i tańca. Ma osobistego trenera, pomagającego jej w utrzymaniu kondycji fizycznej i osobistego guru, mającego za zadanie dostarczanie jej strawy duchowej karmiącej jej królewski głód trandenscentalnych przeżyć. Ma dwa ogiery rasy appaloosa, klacz pełnej krwi angielskiej, pieska rasy kromfohrlander , papugę falistą i dwa lamparty w królewskim ogrodzie zoologicznym. No wszystko ma! Tylko nie ma….

- Czego to ja nie mam ? – westchnęła zamyślona – A tak, wiem już czego nie mam

– Nie mam wiernego męża. - przypomniała sobie powód dzisiejszej chandry.

- Mam męża jak malowanie, mam męża, którego zazdroszczą mi wszystkie panny w tym królestwie i przynajmniej połowa z sąsiedniego. Mam męża – męża stanu – biegłego w polityce i public relations, świetnego zarządcę i menagera wielu firm z udziałem kapitału księstwa , znawcę w wielu dziedzinach tak przydatnych, jak florystyka, kartografia, czy prawo kanoniczne. Męża przystojnego i wysportowanego, męża, dla którego cały dzień polowania, to jak zrobienie trzech przysiadów, męża, który w turniejach i potyczkach za nic ma strach, czy ryzyko, męża .. z jednym tylko mankamentem. Wystarczy bal, raut, czy zwykła potańcówka, a już oczka mu biegają po sali w poszukiwaniu co bardziej egzotycznej piękności, czy też pospolitego, ale chwytającego za serce kwiatu z prowincji. Wystarczy, że co przebieglejsza panna uda słabość i lekkie omdlenie spowodowane na przykład zbyt mocnym uściskiem gorseciku, gdy tańczy w ramionach Księcia, wystarczy, że lekko przyblednie i zacznie wzdychać znacząco, a już szarmancki Książę wynosi ją z sali na orzeźwiający powiew wiatru na tarasie lub co nie daj Boże, wśród krzewów parku pałacowego. Znikają potem na krótkie pół godziny, a gdy wracają panna na twarzy już nie bladość ma, a pąsy, oczy już nie przymglone, a iskrzące jak diamenty, a i pierś często unosi się w pospiesznym rytmie.

Kopciuszek z początku wcale nie zwracała uwagi na takie wydarzenia, potem unosiła w lekkim zdziwieniu brwi – jakież to delikatne te dworskie panny, co to od jednego tańca bliskie są omdlenia. Potem brwi unosiły się już na tyle często , że po balu dochodziło do wpierw delikatnych pytań, potem bardziej natarczywych pytań, a potem już tylko do ostrych wymówek i spazmatycznych szlochów.

Książę zapewniał, że tak, że kocha tylko Kopciuszka, że wcale nie widzi jej braków w elementarnym dworskim wykształceniu i światowym obyciu, że nadal jest pod urokiem jej urody i rozlicznych talentów. Nawet wyszeptał jej na ucho, iż nadal budzi w nim dreszcz podniecenia jej kształtna kostka i ciągle ma ochotę na grę wstępną przy użyciu pantofelka. Książę zapewniał i nadal kontynuował ratownictwo omdlewających panien, nadal służył ramieniem, wyprowadzając je na życiodajne powietrze wśród krzewów i drzew parku pałacowego.

- Koniec - podjęła decyzję Kopciuszek – czas na telefon do Chrzestnej Matki.

Matka Chrzestna przebywała jednak w misji ratowania świata i zajęta była ogromnie, więc pomoc jednostce, gdy zagrożony był ogół była raczej niedopuszczalna. Podała jednak namiary na kogoś, kto byłby w stanie pomóc jej chrzestnej córce w jej problemach małżeńskich.

- Tani nie jest, ale skuteczny – tymi słowami ją pożegnała i wróciła do skomplikowanej i bardzo ją pasjonującej misji ratowania świata.

Kopciuszek skontaktował się z poleconym jej osobnikiem;
- Podpuszczator? Imię to, czy funkcja? Dziwaczne dość ... Podpuszczator.

Cała rozmowa z Podpuszczatorem okazała się być dziwaczna. Niby wysłuchał, niby przytakiwał, niby rozumiał w czym tkwi meritum sprawy, ale Kopciuszek miała wrażenie, że absolutnie nie przejął się jej problem, a wręcz nawet, że uśmiechał się pod nosem lekceważąco i potraktował je z przymrużeniem oka, jako zrzędzenie starzejącej się, zazdrosnej żonki.

Odpowiedział na drugi dzień;
- Szanowna Księżno – wyjść jest kilka. Metody też są różne. Moglibyśmy uraczyć szanownego męża pani piorunującą miksturą działającą na zmysły bardzo uspokajająco, no minus taki, że pani życie też straci na barwności - tu uśmiechnął się znacząco, co Kopciuszek wielkopańskim sposobem udała, że nie widzi – Moglibyśmy, szanowna pani sprokurować małą intrygę, wysłać ostrzeżenie niby w imieniu zazdrosnego brata, czy ojca jednej ze słabowitych panienek, postraszyć skandalem towarzyskim i obyczajowym, to jednak ryzykowne i nigdy nie wiadomo czy mały kamyczek nie spowoduje lawiny ...

- Odpada - skwitowała krótko Kopciuszek

- No to powiem wprost , pomyśl dziewczyno – bezpośrednie odezwanie się mocno uraziło Kopciuszka , przyzwyczaiła się już do czołobitności i uniżoności rozmówców – Pomyśl sama, dlaczego to niby miało trwać wiecznie, kto określił „żyli długo i szczęśliwie”, ile to trwa ? Nie masz odpowiedniego wykształcenia, braki masz właściwie we wszystkim oprócz uzębienia. – Kopciuszek aż zachłysnęła się, ale Podpuszczator uciszył ja skinieniem ręki i sama nie wiedziała dlaczego mu się to udało.
- Jesteś, a raczej byłaś ładniutka i miałaś urok świeżości, jakiego brakowało wyrafinowanym pannom dworskim. To był twój atut. Teraz utraciłaś i to, a panny dworskie wyczuły co podnieca jaśnie oświeconego małżonka twojego. Twój mąż Książe, gdzie się nie obejrzy, widzi tobie podobne panny, tyle że nowe, tyle że świeże. Nie masz nic co wyróżniałoby cię z tego tłumu.
Zaległa na moment cisza.

- Jednak masz coś, czego nie ma żadna z nich. Masz pozycję, księcia za męża, czas i pieniądze. Pomyśl. Pomyśl, czy to mało ? Moja rada: korzystaj z tego co masz, wykorzystaj to, co dane tobie. Odpuść sobie sceny zazdrości i kobiece gierki. Nie przyniosą rezultatu, a księcia nie zmienią w potulnego i wiernego małżonka. Moja rada Kopciuszku - zacznij żyć własnym życiem , załóż jakąś fundację, zaangażuj się w politykę, odkryj w sobie niezrozumiany, ale ogromny talent albo jeśli nie w sobie, to w skromnym i urzekająco przystojnym malarzu, rzeźbiarzu, czy poecie. „Żyj długo i szczęśliwie” po swojemu.

Długo jeszcze Kopciuszek zastanawiała się nad słowami Podpuszczatora, długo rozważała wszystkie za i przeciw ..


Dziennik Ustaw Nr .... : Fundacja Księżnej Kopciuszek ustanowiona została dla realizacji zgodnych z podstawowymi interesami Księstwa celów społecznie lub gospodarczo użytecznych, w szczególności, takich jak: ochrona zdrowia, rozwój gospodarki i nauki, oświata i wychowanie, kultur i sztuka, opieka i pomoc społeczna, ochrona środowiska oraz opieka nad zabytkami.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Cristtimm · dnia 14.03.2012 14:51 · Czytań: 1093 · Średnia ocena: 3,67 · Komentarzy: 9
Komentarze
Wasinka dnia 18.03.2012 11:16
Nie mogę się przekonać do tego, co tutaj wykazałaś... Odarłaś bajkę z jej piękna, pokazałaś, że ciemna strona kryje się za czymś delikatnym i romantycznym. Oczywiście, że prawda tu wyziera i boli, oczywiście, że realna przyziemność przyciska do zimnej ściany, ale, kurczę, czasem chciałoby się tak uwierzyć, że zdarza się jeszcze piękno...
Wiem, że założeniem (to znaczy domyślam się) tegoż cyklu jest ukazanie baśni od innej strony, wydobycie innego dna, pokazanie realistycznej strony bajkowych marzeń, ale nie podpasowało mi tutaj. Może to wina tego, że zabrakło humoru, który był odczuwalny w innych tekstach z tej "serii" - i jak tam mogłam się uśmiechnąć do prawd, tak tutaj się tylko przygnębiłam...
Pozdrawiam ze słonecznym dziś marcem.
Cristtimm dnia 18.03.2012 16:04
Wasinka. Z dużą uwagą przeczytałam Twój komentarz i bardzo Ci za niego dziękuję. Masz sporo racji - to gorzka bajeczka. W moim cyklu mieszają się te bardziej przyprawione goryczą i te z uśmiechem. Ta jest ironiczna i smutna. Jednak gdy sie tak zastanowić, sporo w niej racji, prawda? Nie ma, jednak ona przygnębiać, a raczej pobudzić do "małej" refleksji. Wrzucam już następną, mam nadzieję, że przyjmiesz ją z większym optymizmem.
Pozdrawiam.
Wasinka dnia 18.03.2012 21:53
Wiem, wiem, że o refleksję tu chodzi, ale cóż poradzić mogę, że refleksja to przygnębiająca? ;) Może dlatego że dotyka tej najbardziej chyba delikatnej sfery i gdy tam, gdzie chcielibyśmy odnaleźć wsparcie i wiarę w to, że może być też pięknie, wychynęła gorzka prawda... Racja jest, niestety, ale odczucia czytelnicze takie, jak powyżej... Sposób przedstawienia chyba po prostu nie zadziałał tak, jak poprzednio.
Pozdrawiam również.
TomaszObluda dnia 23.03.2012 13:44
:lol: Strasznie fajne :) Podobało mi się. Mądry tekst o pierwszych damach i ogólnie o życiu małżeńskim. A najlepsze zdanie to,
Cytat:
„Żyj długo i szczęśliwie” po swojemu.
Cóż więcej dodawać?
Świetne.
Cristtimm dnia 23.03.2012 14:22
Dziękuję Tomaszu. Z "ust" Twoich zebrałam i pochwały i krytykę, dlatego cenię sobie Twą opinię. Tekst gorzkawy i ironiczny... jak samo życie. Pozdrawiam.
Dobra Cobra dnia 29.03.2012 12:54 Ocena: Bardzo dobre
Pierwsze zdanie - bomba! Jakie wejście! Brawo!

Cytat:
wykwalifikowaną kadrę sprzątającą, osobiste asystentki wyspecjalizowane w wizażu , kosmetologii

Po... wizażu - zlikwidować spację przed przecinkiem.

Cytat:
- Czego to ja nie mam ? – westchnęła zamyślona – A tak

Po... nie mam - zlikwidować pauzę przed znakiem zapytania.

Cytat:
zarządcę i menagera wielu firm z

Bym napisał: managera, ale nie wiem.

Cytat:
udziałem kapitału księstwa , znawcę w

Po... księstwa - zlikwiduj spację przed przecinkiem.

Cytat:
Nawet wyszeptał jej na ucho, iż nadal budzi w nim dreszcz podniecenia jej kształtna kostka i ciągle ma ochotę na grę wstępną przy użyciu pantofelka.

Ha ha, piękne zdanie!

Cytat:
Podała jednak namiary na kogoś, kto byłby w stanie pomóc jej chrzestnej córce w jej problemach małżeńskich.

Nie za dużo "jej" w tym zdaniu?

Cytat:
- Tani nie jest, ale skuteczny – tymi słowami ją pożegnała i wróciła do skomplikowanej i bardzo ją pasjonującej misji ratowania świata.

Co by się stało, gdyby :...skomplikowanej "I", zamienić na ...skomplikowanej "ALE"?

Cytat:
- No to powiem wprost , pomyśl dziewczyno – bezpośrednie odezwanie się mocno uraziło Kopciuszka , przyzwyczaiła się już do czołobitności i uniżoności rozmówców

Dobrze byłoby po ... wprost i...kopciuszka - skasować pauzy przed przecinkami.

Cytat:
Moja rada Kopciuszku - zacznij żyć własnym życiem , załóż jakąś

Po... życiem - zlikwiduj pauzę.


Fajniutkie opowiadanko! Dobre zakończenie. Tw wszystkie spacje powstają często przy wrzucaniu tekstu na PP, stąd nie traktuj tych uwag, jako wyrzutu. Można to jednak przy odrobinie dobrej woli, pozmieniać, co?

Ładnie piszesz.


BDB


Ukłony,


Dobra Cobra
Kaero dnia 29.03.2012 21:36 Ocena: Bardzo dobre
Ot i gorzka prawda dla zagłębionych w marzeniach dziewcząt. Która z nich nie chce być pozbawiona złudzeń, niechaj nie czyta! trudno jednak nie czytać czegoś, co jest bardzo dobrze napisane i człowiek nawet nie zauważy, kiedy się w tym zagłębi :)

Pozdrawiam :)
Cristtimm dnia 30.03.2012 09:30
Dzięki Dobra Cobra za wychwycenie błędów. Edytuję tekst, bo Twoje uwagi są celne. I bardzo się cieszę, że bajka podoba się, to jedna z pierwszych jakie powstały.

Kaero, z każdym Twoim komentarzem cenię sobie Twoje zdanie jeszcze bardziej. Pozdrawiam.
fanny dnia 08.05.2012 04:30 Ocena: Dobre
Bardzo fajne - poza ostatnimi trzema akapitami, które (w mojej opinii, konieczno) są jakąś pomyłką. Żeby chociaż w tym ostatnim było coś zaskakującego, żeby z Kopciuszka nie zrobiła się Kwaśniewska tylko Messalina albo Pani Zemsta... Chciałabym innego zakończenia, nie jak z Vivy! czy Pani Domu... Czegoś na miarę "początku i środka", które naprawdę mi się spodobały ["Mam męża... męża stanu' -- ten fragment mnie osłabia :))).
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty