Trawa
Rosa
On i Ona
W trawie niech rosną stokrotki
niezbyt przyziemne
i nie nazbyt poetyckie
Niech to będzie majowy poranek
Ona
udaje, że nie da się uwieść,
ta biała sukienka to nie przypadek
W zakłopotaniu niepewna
On
jest oczywiście dżentelmenem
Pomaga wybrance ukryć jej kłopot
Morduje stopami własne pragnienia
Ławka
bezstronny i roztargniony
sędzia orzeka kolejne
dziesięć poranków romantycznej odsiadki
weź go za rękę
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
Trzcina · dnia 22.03.2012 20:19 · Czytań: 366 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 2
Inne artykuły tego autora: