Przemiany - zajacanka
Proza » Miniatura » Przemiany
A A A
Jak odnaleźć siebie? Jak zrozumieć ten gorąc wewnętrzny, który pali dzień za dniem, usuwa codzienność w inny wymiar? Unoszę się myślami ponad nią, zapominam o rzeczywistości, lecę jak ćma do ognia, zdając sobie sprawę, że mogę się sparzyć. Przyziemna część mnie tak podpowiada, a jednak dalej próbuję, niepomna ostrzegawczo wysuniętego palca własnej prawicy.

Uwielbiam ten euforyczny, nagminny stan wiecznego zakochania, gdy serce łopocze jak oszalałe, gdy oddech szybszy, a wzrok zamglony. Gdy spojrzenie smutne się staje, gdy całą sobą czekam na słowo, gest – gdy jesteś obok lub znak na piśmie - gdy jesteś daleko.

Prowadzisz za rękę od tylu lat, a mi wciąż mało twojej obecności. Lubię jak na mnie krzyczysz, bo wiem, że w naganie nie ma gniewu czy złości, tylko łagodna perswazja, stanowczość. Tylko ty tak potrafisz.

Wiem, że nigdy nie będziemy razem, choć smak pożegnalnego pocałunku do dziś czuję na ustach, a rumieniec wstydu zakazanych uczuć wciąż pali od środka. Być może dlatego to mnie tak wciąga, magnetyzuje, nadaje inny wymiar postrzeganiu. Wymiar bezcielesności, na który jesteśmy skazani. Zostało nam tylko porozumienie dusz, z prawem do spełnienia w czystej formie.

Kroję arbuza. Chcesz? Myślę, że lubisz jego smak. Chrupiesz zawzięcie, zaraz słodka kropla spłynie ci po brodzie, wytrzesz wierzchem dłoni.

Lubię na ciebie patrzeć gdy mówisz, czasem nie słyszę słów, zatopiona w twarzy chłonę każdy ruch warg, zmarszczenie nosa, mrugnięcie oczu. Zapisuję cię w pamięci na później, na te miesiące rozłąki. Rozdarta wewnętrznie wciąż nie mogę przestać o tobie myśleć romantycznie. Dlaczego? Pojawiłeś się tak nagle, niemal znikąd i słowo padło na podatny grunt. Pomogłeś mi stoczyć wewnętrzną walkę, stanąć na nogi, wyprostować się i ogarnąć zamotaną duszę.

Nie jestem już tą samą osobą, którą byłam kiedyś. Teraz istnieję równocześnie w wielu czasach, w przeszłości, przyszłości i tu, teraz. Właśnie zdałam sobie z tego sprawę, otworzyłeś mi oczy na siebie samą. Inaczej postrzegam otaczający mnie świat, ludzi, wspomnienia. Inaczej zapamiętuję okruchy wspólnie spędzonego czasu.

Po naszym spotkaniu czułam ogromną, obezwładniającą pustkę. Patrzałam na swoje odbicie w szybie pociągu, próbowałam przebić wzrokiem ciemność, ale prócz niej niczego tam nie było. Poczułam się jak dziecko, samo w obcym miejscu. Zakuło w sercu, a po ciele rozprzestrzenił się strach, obawa. Jakbym została okradziona z chęci do życia, z wszelkiej nadziei. Dławiący od środka fizyczny ból osamotnienia sprawił, że łzy popłynęły ciurkiem.

Nie potrafiłam wtedy jeszcze żyć równolegle. Pragnęłam cię tylko dla siebie. I wiadomość o K., że taka młoda, oddana kochanka, miłość życia – pisałeś – zabolała. Chciałam, żebyś o niej zapomniał, żebym była tylko ja.

Teraz potrafię. Jestem tam, w dudniącym kołami po szynach pociągu, i tutaj, spokojna. Gdy zamknę oczy mogę w każdej chwili być u ciebie, dotykać palcami zakurzonych książek - powinieneś chyba posprzątać – zerkać ukradkiem co tam znów piszesz, albo przenieść się w mroźne zakamarki twojej Alaski. Nie będę tam długo. Nie lubię zimna, wiesz.

Teraz inaczej myślę. Łapię z życia to, co najlepsze, bez pośpiechu, bez pułapek. Wiem, że jesteś i to mi wystarcza.

Pamiętasz smak tamtego lata? Zapach rozgrzanego, falującego powietrza i tę dzwoniącą bzyczeniem owadów letnią ciszę? Pamiętasz? Byliśmy wtedy razem, choć jeszcze się nie znaliśmy – widzę to tak wyraźnie – i kolor malw w wiejskich ogródkach, i chłód strumienia, i misterną pajęczynę przed krzewem czarnej porzeczki... Byliśmy blisko, na wyciągnięcie ręki ślepca. Dziś widzę więcej, mocniej czuję, głębiej przeżywam. Dziś mam oczy szeroko otwarte i duszę śpiewną, karmiącą się przyszłością. Zapisuję życie od nowa. Już nie skoczę z krawędzi rozdarcia, będę czekać na dary losu.

Przewracam strony albumu. Śmiejesz się do mnie spod krakowskiej chaty. Takiego cię pokochałam i pozwoliłam wertować kartami mojego życia.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
zajacanka · dnia 31.03.2012 08:51 · Czytań: 2094 · Średnia ocena: 4,75 · Komentarzy: 47
Komentarze
Hedwig dnia 31.03.2012 14:15
Bardzo piękny jest Twój tekst Zajacanko. Gratuluję Ci go:)
zajacanka dnia 31.03.2012 16:41
Bardzo dziękuję, Hedwig, za miłe słowa.
Pozdrawiam ciepło:)
sportiste dnia 31.03.2012 17:15 Ocena: Bardzo dobre
Popłynąłem razem z Tobą, brawo.
zajacanka dnia 31.03.2012 19:02
Dzięki, sportiste. :)
green dnia 31.03.2012 19:02
Ależ piękny nastrój stworzyłaś...

ale

otwarłeś mi oczy na siebie samą moim zdaniem otworzyłeś ;)

Pozdrawiam :)
zajacanka dnia 31.03.2012 19:06
greenko, przypatrzę się
Buźka wielka :)
JaneE dnia 31.03.2012 22:28
Delikatnie, wzruszająco, pięknie.

Ostatnio tak niewiele tu tekstów, które zostają w sercu na długo.

Dziękuję Zajacanko :)
Wasinka dnia 31.03.2012 22:39
Wprowadzasz czytelnika (mnie) w centrum wrażeń wewnętrznych bohaterki. Jakby falowało się po jej duszy.
Nie zatopiłam się na całą głębokość, ale dryfowałam, czując.
Pociągnięte subtelną kreską.

Pozdrawiam księżycowo z kapryśnym marcem (jeszcze) za oknem.
Darksio dnia 31.03.2012 22:54
Aniu.
Trafiłaś do mnie tym tekstem. Bardzo kobiecy, a przez to niezmiernie delikatny i kipiący emocjami. Ujęły mnie subtelne analogie. Dzięki takim tekstom nie czuję się topornym facetem z puszką piwa przed telewizorem, w którym akurat leci mecz. Dziękuję za piękne doznania podczas lektury. Udał Ci się subtelny obraz. Gratuluję.
Olowiany Zolnierzyk dnia 31.03.2012 23:14 Ocena: Świetne!
I jak tu nie kochać. Tekst- strzała prosto w serce. Nie przebiję komentarza Wasinki, więc zamykam usta.

Pozdrawiam: denna ryba:)
zawsze dnia 01.04.2012 00:12
"Przemiany" - do słów poprzedników dodam tylko, że Twój tekst ma moc przemieniania emocji czytelnika. Gratuluję. Podobało bardzo.
zajacanka dnia 01.04.2012 14:29
Bardzo dziękuję za tak miłe komentarze!
JaneE -trzeba dzielić się sobą, będzie więcej.
Wasinko - o subtelność chodziło.
Darku - każdy z nas ma chyba dwa oblicza, czasem trzeba się odważyć, aby pokazać to drugie.
Ołowiany - Ty wiesz.
zawsze - tego nie spodziwałam się, ale bardzo się cieszę.

Dziękuję:)
Caraglio16 dnia 01.04.2012 15:37 Ocena: Świetne!
Rozmarzyłam się i to baaardzo. Nie będę już Cię tak chwalić żebyś nie obrosła w piórka ;p Wydaje mi się, że poprzednie komentarze mówią wszystko co dotyczy się tego jakże cudownego tekstu ;D
Pozdrawiam serdecznie :D
gajdziaa dnia 01.04.2012 16:05
Niezwykły tekst... Przemawia do głębi człowieka ;)
zajacanka dnia 01.04.2012 20:50
Caraglio, gajdziaa - dziękuję za wizytę i poczytanie:)
Jerzy Granowski dnia 02.04.2012 23:21 Ocena: Świetne!
Przeuroczy monolog.
Czytałem go, wyobrażając sobie aktorkę na scenie, trzymającą w rękach fotografię ukochanego... Fotografia tylko delikatnie falowała...
Pozdrawiam serdecznie Jur :)
Jerzy dnia 02.04.2012 23:41
banał goni banał
zajacanka dnia 03.04.2012 01:00
Jerzy, Jerzy... dziękuję za wizyty, choć tak różne w odbiorze.
Pozdrawiam Panów.
Indyphar dnia 23.04.2012 18:17 Ocena: Świetne!
Hmm... Nie wiem co napisać, zupełnie jakby na kilka chwil zaparło mi dech i nie mógłbym wypowiedzieć choćby słowa.
Stwierdzenie „robi wrażenie”, to o wiele za mało. Czuję się teraz, jak małe piórko unoszone w powietrze ciepłym, kobiecym oddechem... A ciężko jest mnie (samczego fana filmów z gatunku „bank krwiodawstwa”) wprowadzić w taki stan. Masz mój pełen podziw i szacunek.

PS: Tylko jedno „ale” żeby nie było tak pięknie. W kilku miejscach masz dywiz zamiast pół-pauzy.

Pozdrawiam i do przeczytania
zajacanka dnia 24.04.2012 09:55
Bardzo dziękuję za tak miły komentarz, Indyphar.

O dywizie i pół-pauzie pisał kiedys Darksio, chyba muszę wrócić do jego instrukcji.

Pozdrawiam serdecznie
czarek100 dnia 09.05.2012 11:44
W utworze jest cząstka każdego z nas i nie ważne czy to mężczyzna, czy kobieta. Uwielbiamy czytać o sobie. Każdy z nas coś zgubił, stracił kogoś, za kimś tęskni, marzy, kocha, cierpi. Idealnie połączyłaś dwa światy ten realny z tym duchowym. Czytam i oczami wyobraźni widzę siebie. Twoje doznania są tak bliskie moim. Gratuluję.
Pozdrawiam serdecznie.;)
zajacanka dnia 09.05.2012 12:02
Czarku!
Bardzo dziękuję za wizytę i poczytanie. Cieszę się, że mój tekst znalazł uznanie Twojej wrażliwości.
Pozdrawiam serdecznie:)
ekonomista dnia 19.05.2012 21:56
No tak, czyli nie tylko moje życie jest do d...
Usunięty dnia 19.05.2012 22:35
To jest list, miłosny, a różne są rodzaje miłości. Chciałbym kiedyś dostać podobny list...
Usunięty dnia 19.05.2012 22:35
Gdziekolwiek bym nie był
zajacanka dnia 19.05.2012 22:44
Pawel, Mirku, dzieki za wizyte-wizyty. Milosc nie wybiera, tylko trzeba sobie z nia poradzic;)
Jaga dnia 02.06.2012 18:50
Przeczytałam z przyjemnością. Piszesz lekko, z dużą dawką emocji, które wznoszą się i opadają. Na początku czekałam na mocną puentę, lecz potem okazała się zbędna. To tekst, w którym akcja nie ma większego znaczenia, a i tak czyta się z zapartym tchem.
Dobrze poprowadzona, bliska memu sercu, narracja w drugiej osobie.
Wyrzuciłabym pierwszy akapit. Moim zdaniem jest zbędny.
Pozdrawiam:)
zajacanka dnia 02.06.2012 22:45
Jaga, dzięki za wizytę. Pierwszy, mówisz? Przypatrze się:)
Pozdrawiam:)
dr_brunet dnia 04.06.2012 14:14
Prawdziwie pastelowy tekst - takie lubię:) Dla mnie bomba:)
zajacanka dnia 04.06.2012 14:19
Dzięki dr_brunet, tak mi się w pastelach malnęło:D Dobrze, że nie rozmyta akwarela ;)
Dobra Cobra dnia 04.06.2012 14:20 Ocena: Bardzo dobre
Piękne!
zajacanka dnia 04.06.2012 15:29
Ale tu ruch dzisiaj:)
Dziękuję za wizytę i poczytanie DoCo:)
shinobi dnia 06.06.2012 10:30
Plastycznie i ze swadą. :) Pozdrawiam.
zajacanka dnia 06.06.2012 12:09
Dziękuję shinobi :)
darspan dnia 17.06.2012 11:38
To nie była miłość, to zauroczenie! Pozostawia po sobie ciepłą nostalgię, która przynosi satysfakcję: - "przeżyłam piękne dni"...
Pozostawia też po sobie ślad, do którego chętnie się wraca... wystarczy zamknąć oczy.
Możesz sobie zanucić: - "ja, to mam szczęście...'"
Pozdrawiam.
Dariusz
zajacanka dnia 18.06.2012 12:40
No, to nucę: "jestem szczęściarą, lalala..."

Do poczytania, Darku!:)
Usunięty dnia 27.06.2012 23:50 Ocena: Świetne!
To prawda, że jesteś szczęściarą. Chciała bym umieć pisać tak jaj Ty. Bardzo mi się podobało:yes:
zajacanka dnia 28.06.2012 00:29
Dziękuję anetko za miłe słowo. Pewnie tez potrafisz tak pisać, szkoda, że nie mam możliwości zapoznania się z Twoją twórczością.
Pozdrawiam :)
zajacanka dnia 21.07.2012 02:10
greenuś, w końcu poprawiłam! :D
samarzysta dnia 12.05.2013 22:25
Witaj.
Naprawdę dobry tekst, akurat dotknął mnie dogłębnie ;) ach, te przemiany. Tak to już z nimi bywa, że gdy coś przeżyjemy, to wtedy doceniamy powagę takich tekstów.
Napisałaś to lekko, uśmiech błądził co chwilę na mojej twarzy. Dziękuję za przywołanie wspomnień ;)

Pozdrawiam ciepło, Sam :)
zajacanka dnia 12.06.2013 08:33
Witaj, Sam!
Bardzo dziękuję za wizytę i ciepłe słowo!
Pozdrawiam serdecznie :)
aga63 dnia 15.06.2013 12:31 Ocena: Świetne!
Piękny, cudowny tekst. Ja nie umiem pisać tak osobiście...a może się boję?
Mimo, że to proza, Twój tekst nasuwa mi skojarzenia z pewnym utworem poetyckim:

"Za spokój mego snu
Za kruchość Twoich rąk
Za mroku ukojenie
Za to, że mogę znów,
a może pierwszy raz
za rękę iść z marzeniem.

To tak, jak gdybym cały świat,
jak kamyk trzymał w dłoni
I wierzył, że
przed wiatrem i od zła
Twój uśmiech mnie obroni

Tyle już dni odeszło w zapomnienie
Tyle już słów przebrzmiało i milczenie
skryło gniewu czas
a Twoja miłość przy mnie trwa
i uczy mnie pokory

I nikt nie zdoła zabrać już mojego uniesienia,
bo skrzydła były dane mi i sens Twego imienia"

...
zajacanka dnia 16.06.2013 12:11
Aga63, bardzo dziękuję miłą wizytę pod moim tekstem!

A tekst piosenki piękny. Z Bez Jacka najlepiej pamiętam jednak "Z brzytwą na poziomki" ;)

Pozdrawiam!
aga63 dnia 16.06.2013 21:02 Ocena: Świetne!
O, a tego to ja za to w ogóle nie znam! A mam wszystkie ich płyty...a przynajmniej tak mi się wydawało...

Pozdrawiam :)

P.S. Nie napisałam wcześniej, że to Bez Jacka, bo to chyba jednak niezbyt znany zespół i zaskoczyłaś mnie tym, ze wiedziałaś :)
zajacanka dnia 14.02.2014 00:21
Wiedziałam :)
Adela dnia 26.02.2014 22:43
Tekst osnuty nostalgią, warto było odwiedzić i przeczytać, a nawet zasmucić się z powodu młodej, ech:(
Pozdrawiam serdecznie,
A.
zajacanka dnia 27.02.2014 01:05
Adela! Widziałam Cię dziś na PP, ale w najśmielszych myślach nie liczyłam na Twoje odwiedziny! Wracaj, pisz, komentuj!

Dzieki za odwiedziny :)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ajw
04/12/2024 13:50
Świat oszalał. Tyle w temacie. Pozdrawiam serdecznie :) »
ajw
04/12/2024 13:48
Byś się zdziwił. Jest wielu ludzi, którzy kochają wyłącznie… »
gitesik
04/12/2024 11:45
Bardzo intymna zwrotka. »
ajw
04/12/2024 11:40
Bardzo ładna pełna delikatności miniatura. Lubię Twoją… »
gitesik
04/12/2024 11:39
Rzeczywiście to słowo "grzyby" użyłem cztery razy… »
Wiktor Mazurkiewicz
04/12/2024 10:57
Dziękuję Iwonko, a któż by śmiał nie kochać przyrody,… »
domofon
04/12/2024 10:52
ajw, nie namawiam, nie zniechęcam. ;) »
valeria
03/12/2024 17:36
Ja to się targuję przez cały rok, nie kupuję normalne:) »
pociengiel
03/12/2024 16:10
widziałem ten filmik potykając się o kartony, zagarniam… »
Kristof
03/12/2024 10:17
Dzięki za poświęcony czas, ale całości niestety nie mogę tu… »
ajw
02/12/2024 11:17
Nie smakowałam tych pocałunków i nie zamierzam, ale wiersz… »
ajw
02/12/2024 11:14
Zastanawiam się dlaczego w Twoim portalowym zbiorze tylko… »
ajw
02/12/2024 11:13
Kupuję cały klimat wiersza, bo kocham naturę. Podobają mi… »
domofon
30/11/2024 23:29
Bo tak smakuje pierwsza dawka hery. Nie do powtórzenia.… »
nicekk
30/11/2024 22:24
Fajnie się czyta, ale czemu pocałunek boga? »
ShoutBox
  • Berele
  • 16/11/2024 11:56
  • Siema. Znalazłem strasznie fajną poetkę: [link] Co o niej sądzicie?
  • ajw
  • 01/11/2024 19:19
  • Miło Ciebie znów widzieć :)
  • Kushi
  • 31/10/2024 20:28
  • Lata mijają, a do tego miejsca ciągnie, aby wrócić chociaż na chwilę... może i wena wróci... dobrego wieczorku wszystkim zaczytanym :):)
  • Szymon K
  • 31/10/2024 06:56
  • Dziękuję, za zakwalifikowanie, moich szant ma komkurs. Może ktoś jeszcze się skusi, i coś napiszę.
  • Szymon K
  • 30/10/2024 12:35
  • Napisałem, szanty na konkurs, ale chciałem, jeszcze coś dodać. Można tak?
  • coca_monka
  • 18/10/2024 22:53
  • hej ;) już pędzę :) taka zabiegana jestem, że zapominam się promować ;)
  • Wiktor Orzel
  • 17/10/2024 08:39
  • Podeślij nam newsa o książce, wrzucimy na główną:)
  • coca_monka
  • 14/10/2024 19:33
  • "Czterolistne konie" wyszły na początku września, może nawet gdzieś się wam rzuciły pod oczy ;)
  • coca_monka
  • 14/10/2024 19:32
  • Bonjour a tout le monde :) Dawno mnie tu nie było! Pośpieszam z radosną informacją, że można mnie zakupić papierowo :)
  • mike17
  • 10/10/2024 18:52
  • Widzę, że portalowe życie wre. To piękne uczucie. Każdy komentarz jest bezcenny. Piszmy je, bo ktoś na nie czeka :)
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty