zapach szczęścia - mana
Proza » Miniatura » zapach szczęścia
A A A
Październikowy środek tygodnia: chłodny wiatr, liście pod nogami i kałuże na krzywych płytach chodnikowych. Szarzy ludzie, w szarych ubraniach, przemykający w nadziei lub już bez … Szpitalna, „podwórkowa” rzeczywistość za bramą z napisem Akademia Medyczna w Gdańsku.
I my – młodzi rodzice zakochani w córeczce, której przyjście na świat było niezwykłym szczęściem, wyczekiwanym darem losu. Ale los/Bóg? napisał skomplikowany scenariusz z punktem kulminacyjnym w wieku zaledwie 10 miesięcy. Przerażenie równające się poziomem intensywności radości z narodzin, a potem niepoliczalny czas badań, zabiegów, walki poza czasem i realnością.
I nagle stoimy z naszą córeczką na rękach przed jednym ze zniszczonych zrębem czasu (a może ciężarem cierpienia pacjentów?)szpitalnym budynkiem.
Nie wierzymy, choć dowód w postaci wyniku badania mamy w ręku: guz nerki zaczął się zmniejszać. Jeszcze jest, jeszcze przeraża, ale jedno jest pewne: odchodzi, znika z ciała naszego Maleństwa, a tym samym z naszej rzeczywistości.
Staliśmy tak w trójkę wtuleni w siebie, zdając się nie słyszeć buntującej się przeciw zbyt mocnemu przytulaniu córeczki.
Gdy rozluźniliśmy uściski zauważyliśmy, że stoimy nie tylko obok budynku USG , ale również w pobliżu małego szpitalnego sklepiku. Nigdy wcześniej go nie dostrzegliśmy, mimo że wiele razy przychodziliśmy tamtędy na badania.
Wtedy w zasadzie też go nie zauważyliśmy tylko poczuliśmy: zapach świeżego pieczywa, drożdżówek i pączków, który dotarł do naszych uśpionych od tygodni zmysłów. Zakręcił naszymi nosami i poprowadził do środka. Nigdy nie zapomnimy tego zapachu, woni wypieczonego pieczywa i kruszonki na ciastkach. Od tamtej chwili sprzed 4 laty wiemy, że tak pachnie SZCZĘŚCIE. Gdy życie próbuje byśmy zapomnieli o jego zapachu, prześcigamy się w tym, kto ma pójść do piekarni… niezależnie od deszczu, chłodu i szarugi za oknem.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
mana · dnia 17.04.2012 07:33 · Czytań: 547 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 10
Inne artykuły tego autora:
  • Brak
Komentarze
Dobra Cobra dnia 17.04.2012 09:35
Dziękuję za ten tekst. Szczęscie...

Pozdrawiam

DoCo
Hedwig dnia 17.04.2012 10:37
Tekst jest piękny w swej prostocie. Gratuluję podwójnie i pozdrawiam:)
Camilia dnia 17.04.2012 13:43
Dziękuję za moment wzruszenia :) !
Camilia dnia 17.04.2012 13:43
Dziękuję za moment wzruszenia :) !
mruczol dnia 17.04.2012 17:11
Aż mi ciarki przeszły...
Ja również dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie,
Aśka
mana dnia 17.04.2012 17:47
Serdecznie dziękuję za ciepłe słowa i Wasze chwile wzruszeń ;)
To miłe - zwłaszcza, gdy się debiutuje tak osobistym, realnym wspomnieniem.
pozdrawiam
mana
musicness91 dnia 17.04.2012 20:01
Tekst naprawdę świetny. Pozwala na chwilkę przerwy i zastanowienia się :)
zajacanka dnia 21.04.2012 01:39
Ja tu czepialska jestem, więc nie pozostaje mi nic innego, jak się doczepić: zapisz liczebniki słownie, nie cyfrowo. "Córeczka" za blisko, zastąp innym słowem. "Maleństwo" (z dużej) kojarzy się z Kubusiem Puchatkiem, daj małą, i tak wiadomo, że dla rodziców to skarb. Popracuj nad interpunkcją, nieco kuleje. SZCZĘSCIE niepotrzebnie wielkimi literami, to czuć w tekście.
Niezły pomysł z pieczywem, zapachem chleba, życiem, nadzieją. A Akademia Medyczna w Gdańsku to teraz Uniwersytet Medyczny... Znam te rejony, byłam tam, czytając.
To dobry tekst, prawdziwy.
Pozdrawiam
Wasinka dnia 21.04.2012 11:20
Skondensowana miniaturka. Jest parę niezgrabnostek, ale to do dopracowania. Natomiast ogólny klimat i pomysł - do poczucia. Chociaż bardziej mi odpowiada druga część niż pierwsza. Tutaj czegoś zabrakło...
Motyw przyćmionego nieszczęściem, więc niewidzianego sklepiku, którego zapach staje się w końcu symbolem szczęścia, bo zaczyna istnieć dopiero, gdy rodzice mogą wyrwać się z matni smutku i lęku - naprawdę działa. Specyficzne jest to, że gdy przytłoczeni jesteśmy nieznośnym bólem, to nie zauważamy rzeczy dobrych... bo wtedy wcale dobre nie są, mamy to, że się tak wyrażę kolokwialnie, gdzieś.
Smaki, zapachy, które kojarzą nam się pozytywnie, rzeczywiście mają moc.
Pozdrawiam słonecznie.
TomaszObluda dnia 21.04.2012 11:30
Cytat:
w wieku zaledwie 10
W wieku zaledwie dziesięć miesięcy? Czy dziesięciu? Rzadko się pisze liczby cyframi w prozie.

Ok, zajcana widzę, napisała co trzeba.

To ja powiem o wrażeniach. Wzruszający temat, a wbrew pozorom potrafię się wzruszać, jednak jakoś mnie nie ruszył. Ale nie wiem dla czego, brak tego czegoś (to tylko moja opinia).

A jak na debiut, czekamy co pokażesz dalej, bo jest całkiem dobrze :)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
valeria
14/09/2024 21:06
Dziękuję pięknie:) »
Madawydar
13/09/2024 13:45
Zoom Lens Dziękuje za wspaniałe nagranie. Dobra robota.… »
Zoom Lens
12/09/2024 21:18
Dziękuję serdecznie Marian za zgodę na publikację tego… »
Wiktor Orzel
12/09/2024 11:50
@Jacek - dlatego książka jest krótka, liczy zaledwie 114… »
Jacek Londyn
12/09/2024 11:27
Dzień dobry. Podziwiam odwagę. Wydanie książki napisanej… »
Florian Konrad
12/09/2024 09:58
Mega cudowny komentarz dziękuję! »
Florian Konrad
12/09/2024 09:58
Jeju, mimo wszystko -super komentarz, dzięki! »
Wiktor Orzel
12/09/2024 09:03
Wydawca podszedł do tej nietypowej formy właśnie w taki… »
ivonna
12/09/2024 02:34
Pozwolę sobie jeszcze tu coś skrobnąć. Zastanawiałam się… »
ivonna
12/09/2024 01:20
nie ustawaj :) »
gitesik
11/09/2024 22:02
"Połykiem" Floriana Konrada to wiersz, który… »
Jacek Londyn
11/09/2024 18:55
Ivonno, ogromnie się cieszę, że mogłem sprawić Ci… »
Wiktor Orzel
11/09/2024 08:47
Serdecznie dziękuję za ten komentarz, cieszę się, że forma… »
ivonna
11/09/2024 03:02
no i przeczytałam; no i powiem krótko: świetne i taką… »
pociengiel
10/09/2024 11:27
Nie. »
ShoutBox
  • TakaJedna
  • 12/09/2024 22:05
  • Jak jesień idzie, to spać trzeba!
  • Wiktor Orzel
  • 11/09/2024 13:55
  • A co tutaj taka cisza, idzie jesień, budzimy się!
  • ajw
  • 20/08/2024 14:13
  • I ja pozdrawiam, Zbysiu :)
  • Zbigniew Szczypek
  • 12/08/2024 22:39
  • "Miałem sen, może i nie całkiem senny, zdało mi się, że zagasnął blask dzienny(...) Ziemia lodowata wisiała ślepa, pośród zaćmionego świata (...)Stało się niepotrzebnym, ciemność była wszędzie
  • Zbigniew Szczypek
  • 10/08/2024 19:12
  • Pozdrawiam wszystkich serdecznie, ciesząc się, że mogę do Was wrócić i że nadal tu jesteście - Zbyś ;-}
  • TakaJedna
  • 28/07/2024 16:41
  • Pozdrawiam niedzielnie!
  • Gramofon
  • 19/07/2024 19:56
  • Dziękuję bardzo Jago, a jakby ktoś nie chciał oglądać na facebooku to jest też już na youtube [link]
  • Jaaga
  • 19/07/2024 14:37
  • Powiem, Gramofon, że poeta jesteś pełną gębą i zaczynasz, jak nie przymierzając, Charles Bukowski, on też był listonoszem. Zrobił na mnie wrażenie zwłaszcza wiersz o dociskaniu. Pozdrawiam
  • Gramofon
  • 18/07/2024 17:51
  • Poproszę o feedback bo znajomi to wiadomo, poklepują po plecach :)
  • Jaaga
  • 18/07/2024 17:32
  • Gramofon, właśnie słucham jak czytasz.
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty