Witaj
1. 4 razy duma, czyli 4 razy nie.
jedynie tutaj bym pozostawiła.
Dumę otwartą jak
księga zaklęta
pozostałe zbędne. nie ma potrzeby zastępować ich nawet synonimami. oraz powtórzone
co bez którego msz, można by się obyć zupełnie.
2. odbija się jak w lustrach
albo
odbija się w czymś, albo odbija jak coś w czymś - składnia do poprawy.
odbija się jak w lustrach zmarszczki - na przykład.
3. wyeksploatowane w poezji dopełniaczówki:
kurtynę nocy
nieposkromiony dar słów
4. powtórzony tytuł na początku wiersza.
5. zaimki:
traci
swój kształt
Badam delikatnie
swą dumę
opuszkami palców
Jak misterne naczynie
nieposkromiony dar słów
Co powstało z czystej
potrzeby piękna
Badam każdy milimetr
trzymając
ją w rękach
Dumę otwartą jak
księga zaklęta
Dumę z której mogę czerpać
siłę by nie zgięło się kolano
przed tym co przeciwko
stoi
moim ideałom
6. pretensjonalne zakończenie, kulejące składnią, łącznie z kolanem + inwersje + zbędny rym
kolano/ideałom
Dumę otwartą jak
księga zaklęta
Dumę z której mogę czerpać
siłę by nie zgięło się kolano
przed tym co
przeciwko
stoi moim ideałom
7. wielkie litery - nie znajduję dla ich użycia żadnego uzasadnienia. utrudniają tylko odbiór tekstu.
Coś świta, gdzieś się rodzi, ale jeszcze dalekie, dalekie od ideału. polecam czytać, czytać i notować, z czasem będzie coraz lepiej
A tak bym to widziała.
odbija się w lustrach
czasem
traci kształt
innym razem
idzie w tan
z wyuzdaniem
na koniec każdego dnia
wpatrzony
w zachodzącą kurtynę
badam opuszkami
kruche naczynie
powstałe z czystej
potrzeby piękno
każdy milimetr
trzymam w rękach
otwarte jak księga
z której czerpać
nie ugiąć się
cokolwiek
Poeta bywa jak krawiec - nożyczki są bardzo często niezbędne, by wszystko spasować.
pozdrawiam serdecznie
