Ten wiersz mógłby być całkiem dobry, Yumi, gdybyś nie skakał po średniówce jak zając i zadbał o akcenty - one w wielu miejscach nie zgadzają się ze sobą, co sprawiło, że niemal zwichnęłam sobie kostkę na wybojach.
Druga sprawa - zaimki.
Masz ich nadmiar, a użyte przez Ciebie formy "twym/mym", mimo pewnej stylizacji, robią niekorzystne wrażenie.
Inna sprawa - nie utrzymasz jednakowego rytmu, jeżeli na końcu wersów użyjesz raz słów wielosylabowych, a raz jednosylabowych.
Bo rytm to nie tylko sprawa jednakowej ilości zgłosek w wersach - to także sprawa jednakowej średniówki i dodatkowo akcenty i współbrzmienia.
I na tym się wyłożyłeś.
Bo pomimo tego, że można pobawić się w przełamywanie rytmu, to jednak musi on mimo wszystko współgrać z całością, a u Ciebie jest to jazda po kocim bruku.
Gdybym miała więcej czasu, to wypunktowałabym Ci wers po wersie, ale nie wiem, czy lubisz dopracowywać swoje utwory, więc na razie się powstrzymam.
Dobrego