Kushi, co mam powiedzieć, bardzo mi bardzo. Wiersze przychodzą, opowiadają się, żyją swoim życiem. Dziś chociażby na występie znajomej grupy literackiej wzruszyły mnie czytanie liryki i chociaż je znałam w oczach miałam deszcz. Dziękuję, buziak!
Wiolin, wdzięczna jestem, że czytasz i przypominasz, że jesteś. Bardzo, bardzo pozdrawiam! :*
Gwiazdo żródlana, jeśli zakorzenił, widać trafił na w miejsce, gdzie mu dobrze, wierszom jak ludziom dobrze tam, gdzie dusza piękna i serce niezwyczajne... Bardzo dziękuję, pozdrawiam serdecznie.
Herbaciana_Filozofko (uroczy nick!
. napisałaś tak spontanicznie, aż mi serduszko się uśmiechnęło! Dziękuję, miłego!