Brudna codzienność - Elwira
Publicystyka » Recenzje » Brudna codzienność
A A A
adamiewy.jpgAutor: Monika Orłowska
Tytuł: Adam i Ewy
Gatunek: Literatura współczesna polska
Forma: Powieść
Wydawnictwo Replika
Rok wydania 2012


Monika Orłowska zadebiutowała w 2011 roku Ciszą pod sercem, dając czytelnikowi znak, że poruszana w jej tekstach problematyka nie będzie miła, łatwa i przyjemna. Potwierdziła to w swojej drugiej powieści Adam i Ewy. Niewinna okładka oraz tytuł, wskazujący na opowieść o miłości, nie zapowiadają bolesnej, nawet brudnej tematyki. Chyba właśnie ze względu na ową brudność książka na długo zostaje w pamięci, mieszka w zakamarkach umysłu, aby przypomnieć o sobie podczas wykonywania codziennych czynności.

Główną bohaterką Adama i Ew jest Ewa, kobieta dojrzała, wykształcona, pełna życiowej energii, ale też zmęczona. Nic dziwnego, skoro na jej barki spadł obowiązek opieki nad teściową, która przeżyła dwa udary, jest sparaliżowana i wymaga stałej opieki. Kobieta żyje wśród wspomnień z młodości, czasem spotyka znajomych, z sentymentem wraca pamięcią do czasów studiów. Miała wielkie ambicje, wiele planów, była ceniona jako nauczycielka i tłumaczka. Niestety, nie może o sobie powiedzieć, że jest kobietą spełnioną. Mąż, geolog, mieszka i pracuje w Irlandii. Nie daje żonie wsparcia ani w budowaniu relacji z pasierbicą, swoją córką z pierwszego małżeństwa, ani w wychowaniu czteroletniej córki, ani w opiece nad matką. Ewa jest jednak silna, stara się podołać obowiązkom i całkiem nieźle jej to wychodzi. Pewnego dnia zauważa jednak, że mąż nie jest z nią do końca szczery. Odkrywa, że jego pierwsza żona popełniła samobójstwo, a on sam skrywa jakiś sekret. Jaki? Tego zdradzić nie mogę, żeby go poznać, należy przeczytać książkę.

Ewa mieszka w Krakowie, który przecież bardzo kocha, a jednak nie może się pozbyć uczucia wyobcowania. Nie ma wrażenie, że miasto jej młodości nie jest już jej miastem. Kilka lat spędziła w Gran Carrii, nauczyła się tam żyć, zawarła liczne przyjaźnie, stworzyła dom. Wtedy czuła się obco tam, teraz, w ojczystym kraju, tęskni za tamtym życiem, tamtymi zapachami, tamtymi problemami. Poczucie wyobcowania towarzyszy bohaterce niemal na każdym kroku, uświadamiając czytelnikowi, że otwarcie na wielki świat może być przyczyną zagubienia.

Orłowska nie boi się pisać o sprawach trudnych. Jej bohaterka jest w swoich rozważaniach do bólu prawdziwa, a pierwszoosobowa narracja pozwala na odsłonięcie tych aspektów życia Ewy, które należałoby przemilczeć. Nie ukrywa, że opieka nad sparaliżowaną teściową jest trudna, niewdzięczna, czasem obrzydliwa. Nie stara się idealizować relacji z córką, śmiało przyznając się do błędów wychowawczych i zaniedbań. Nie próbuje gloryfikować własnych rodziców w myśl zasady, że przecież o zmarłych należy mówić tylko dobrze. Nie zataja niewygodnych faktów z pożycia małżeńskiego. Opowiada o tym z rozbrajającą szczerością. Momentami zastanawiałam się nawet czy jest to jedynie literacka fikcja, czy pamiętnik. Właśnie owa prawdziwość opowieści sprawia, że w czytelniku budzi się empatia. Weszłam w historię Ewy cała. Miałam wrażenie, że bohaterka siedzi obok mnie, szepcąc mi do ucha najskrytsze tajemnice swojego życia. A ja? Nie potrafiłam jej ani jednoznacznie potępić, ani pochwalić. Zastanawiałam się czy postawiona w takich jak ona sytuacjach, znalazłabym w sobie tyle siły i samozaparcia.

W Adamie i Ewach można również odnaleźć galerię ponadczasowych wartości, takich jak przyjaźń, która trwa pomimo utraty przez bliską osobę świadomości; miłość do rodziców, którzy, chociaż nieidealni, ukształtowali osobowość; dbanie o dobro rodziny; szacunek dla każdego człowieka, nawet starego i chorego; umiejętność zapominania o sobie dla innych.

Powieść Adam i Ewy polecam osobom, które lubią książki z tajemnicą, a jednocześnie nie boją się czytać o brudnej rzeczywistości; tym, którzy w bohaterze literackim chcą zobaczyć słabego człowieka z zaletami i wadami; tym, którzy nie boją się dotykać pełni człowieczeństwa.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Elwira · dnia 20.06.2012 14:21 · Czytań: 3808 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 2
Komentarze
zajacanka dnia 21.06.2012 12:34 Ocena: Świetne!
Piękna recenzja, Elwiro!
Z przyjemnością sięgnę po tę książkę.
Wasinka dnia 05.07.2012 10:18
Rzeczowo i na temat.
Jak zwykle przyczepię się tego, że za dużo (jak dla mnie) powiedziałaś. Mianowicie o samobójstwie - myślę, że niepotrzebnie, bo czytelnik owej książki nie od razu się o tym dowiaduje. To jedna z zagadek i tajemnic rodzinnych... Można by tylko napomknąć, ale nie wyjawiać do końca...
Jednak to tylko moje zdanie. Mam spaczenie co do "powiedzenia za dużo". Bo osobiście nie lubię się dowiadywać nazbyt wiele, zanim sama nie sięgnę po książkę.
No, to pomarudziłam. Ale ogólnie recenzja przecież w porządku.
Pozdrawiam lipcowo i upalnie.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty