Pewien Jerzy, alkoholik z Chodzieży,
w parku spił się raz z bandą jeży.
Żonie powiedział szczerze:
całą noc piłem z jeżem,
- jednak żona w tę wersję nie wierzy.
Haha. Jesteś pierwszym twórcą który mnie rozbawił na tym portalu. Nie wiem, co trzeba wypić, żeby pisać o Jerzym i bandzie jeży, ale też muszę tego spróbować.
Mało osób ma czas na "betowanie", ale możesz przysłać mi na priv opowiadanie, które skasowałaś. Sprawdzę, zasugeruję i uzasadnię półkę, tylko nie od razu. Dwa w jednym, coś jak szampon.