Dziewczyny wojenne - Kaero
Publicystyka » Recenzje » Dziewczyny wojenne
A A A
dziewczyny_wojenne_.jpgTytuł: Dziewczyny wojenne. Historie prawdziwe
Autor: Łukasz Modelski
Kategoria: literatura współczesna
Gatunek: literatura faktu
Rok wydania: 2011

ocalałeś nie po to aby żyć
masz mało czasu trzeba dać świadectwo
*

Miały przed sobą życie. Pisały dużą i małą maturę, marzyły o studiach, wyjściu za mąż i założeniu rodziny. Były zbyt młode, żeby żyć pod jarzmem represji, walczyć o przetrwanie każdego dnia i bać się o życie bliskich. Przed pierwszym września tysiąc dziewięćset trzydziestego dziewiątego roku nie przypuszczały, że będą nosić broń, dostarczać meldunki, zabijać, opatrywać rany, podkładać ładunki wybuchowe, kłamać i szpiegować. Nie dla siebie.

Autorem książki Dziewczyny Wojenne. Historie prawdziwe jest Łukasz Modelski, z wykształcenia historyk sztuki i cywilizacji średniowiecza. Jedenaście kobiet w podeszłym już wieku opowiada, jak to w latach wojny, oprócz pracy i opieki nad rodziną, znajdowały czas na działalność w konspiracji. Poznajcie: Dzidzię, Magdę, Halę, Zenię, Basię, Jagodę (Jadwigę Piłsudską-Jaraczewską), Irkę, Wandę, Lalę, Alę i Zosię – członkinie Związku Walki Zbrojnej, Narodowych Sił Zbrojnych i Armii Krajowej. Dziewczyny piękne i odważne. Mądre, pełne poświęcenia i pragnienia walki. Dziewczyny, które chciały gdzieś należeć. Za przynależność zapłaciły wysoką cenę.

Znakomita narracja jest swoistym wehikułem czasu, przenoszącym czytelnika w scenerię okupowanej Polski, przy czym każda z jedenastu historii jest opowiedziana inaczej. Niewątpliwie wpływ na to miał fakt, że są to bezpośrednie relacje bohaterek, na czym Modelskiemu – wyświetlono to w ostatnim rozdziale – szczególnie zależało. Opisy wydarzeń wzbogacone zostały o krótkie, wyjaśniające notki od autora, a także fotografie.

Autor nie skupia się jedynie na ruchu oporu w okupowanej Warszawie. Czytelnik może łatwo zauważyć, że poszczególne opowieści ułożone są według pewnej logiki, mianowicie, począwszy od wspomnień Dzidzi, mających swój początek w Poznaniu, posuwamy się coraz bardziej na wschód, aż, hen, na tereny położone za linią Curzona. Bohaterkami są kobiety, które należały niegdyś do różnych warstw społecznych. Wojna zniwelowała wszelkie różnice pomiędzy nimi.

Każdą historię czyta się jednym tchem. Kiedy już ostatnia strona ukazuje się naszym oczom, uświadamiamy sobie, że to wszystko – niestety – nie jest wymysłem Autora. Znajdziemy tu odwagę i cierpienie, łzy oraz miłość. Walkę z wrogiem i śmiercią, strachem o siebie, bliskich i towarzyszy walki. Wszystko to prawdziwe.

Dziewczyny wojenne… to książka o tym, że wojna kładzie się głębokim cieniem na życiu człowieka. Nijak się go pozbyć, a oswoić się z nim – niezwykle trudno. Żyjemy w świecie, w którym wszystko nieustannie, nieubłaganie prze do przodu. I przemija. Przemijają również ludzie, już u schyłku życia, borykający się z przeszłością dla nas niewyobrażalną. Ta książka to ślad po nich. Nieprzemijalny.

* cytat z wiersza Zbigniewa Herberta Przesłanie Pana Cogito.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Kaero · dnia 14.07.2012 10:37 · Czytań: 1233 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 17
Komentarze
Wasinka dnia 15.07.2012 00:11
Lubię taką tematykę, a i recenzja całkiem zachęcająca. I do tego cytat z Herberta...
Konkretnie i na temat, Kaero.
Pozdrawiam księżycowo.
Kaero dnia 15.07.2012 12:35
Dziękuję Ci, Wasinko, za zajrzenie tutaj.

Przyznam, że lubię konkrety, choć coraz częściej zastanawiam się, czy, w przypadku moich tekstów, to zaleta - a z opinią "konkretnie i na temat" spotykam się już nie pierwszy raz - czy może jednak powinnam coś zmienić.

Dziękuję jeszcze raz i pozdrawiam :)
Wasinka dnia 16.07.2012 08:39
W recenzjach na ogół ceni się "konkretnie i na temat". Niemniej jednak osobiście lubię, jak posiada rys osobisty autora. Skoro jesteś "konkretna i na temat", to ów rys jest ;).
A tak na poważnie. Dwa ostatnie akapity i cytat z Herberta podpowiada, że nie jest to recenzja "bez serca". A ogólnie styl nie należy to takich ze szkolnego wypracowania. Zatem - dobrze jest ;).

Pozdrawiam z uśmiechem.
Kaero dnia 16.07.2012 19:18
Dziękuję, Wasinko :)
JaneE dnia 16.07.2012 21:54
Czytałam książkę i potwierdzam, to lektura obowiązkowa, nie tylko dla kobiet:)

Recenzja napisana tak jak lubię.
Dużo tu twoich odczuć.

Pozdrawiam
zajacanka dnia 16.07.2012 22:05
Przyznam, że mnie zainteresowałaś tą pozycją. Stąd jednoznaczny wniosek: dobrze napisane :)

Pozdrawiam serdecznie.
Kaero dnia 16.07.2012 23:37
Jane, zajacanko, nie pozostaje mi nic innego, jak Wam podziękować za przeczytanie mojego tekstu i komentarze:)

Pozdrawiam.
Jaga dnia 16.07.2012 23:43
Słyszałam o tej książce, a po Twojej recenzji jeszcze chętniej ją przeczytam:)
Pozdrawiam
Kaero dnia 16.07.2012 23:50
Dziękuję i pozdrawiam również :)
historynKA dnia 12.08.2012 11:00
Widziałam książkę w księgarni, ale jakoś nie chciałam po nią sięgnąć. Po twojej recenzji na pewno to zrobię. Konkretnie i na temat, odpowiednim stylem a w dodatku w odpowiednim nastroju. Po twojej recenzji biegnę, pędzę po tę książkę.
Lubię taką tematykę, nie tylko dla walorów artystycznych i przeczytania czegoś ciekawego - na horyzoncie majaczy napisanie powieści o II Wojnie Światowej. Dzięki Tobie nie przegapiłam ważnej lektury.
Dziękuję i pozdrawiam.
Kaero dnia 12.08.2012 12:27
Historynko, dziękuję Ci bardzo za komentarz :)
historynKA dnia 13.08.2012 11:54
Nie ma za co:D Naprawdę.
Kaero dnia 13.08.2012 12:06
Jest :)
historynKA dnia 13.08.2012 12:09
No ... jest, ale moja wrodzona skromność jakoś tak nie każe mi tego powiedzieć, Kareo. :bigrazz: Postaram się w najbliższym czasie skomentować inne Twoje teksty B)
Kaero dnia 13.08.2012 18:34
Zapraszam :)
mike17 dnia 16.08.2012 23:11
Zawsze fascynowała mnie II wojna światowa, zarówno w Polsce, jak i na świecie, i w szczególności historia naszego ruchu oporu, który jest tematem samym w sobie.
I ja słyszałem o tej książce, ale teraz postaram się ją przeczytać, gdyż twoja recenzja bardzo mi ją przybliżyła i mocno zachęciła.
Dobra robota!
Kaero dnia 17.08.2012 11:26
mike, dziękuję Ci bardzo za komentarz. Napisałam pierwszą recenzję od kilku ładnych lat i przyznam, że bałam się wstawić ją tutaj. Odetchnęłam z ulgą:)

Dzięki jeszcze raz.:)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
27/03/2024 22:12
Serdeczne dzięki, Pliszko! Czasem pisząc, nie musiałem… »
pliszka
27/03/2024 20:55
Kaz, w niektórych Twoich tekstach widziałam więcej turpizmu… »
Noescritura
25/03/2024 21:21
@valeria, dziękuję, miły komentarz :) »
Zdzislaw
24/03/2024 21:51
Drystian Szpil - to i mnie fajnie... ups! (zbyt… »
Drystian Szpil
24/03/2024 21:40
Cudny kawałek poezji, ciekawie mieszasz elokwentną formę… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:18
@Optymilian - tak. »
Optymilian
24/03/2024 21:15
@Zdzisławie, dopytam dla pewności, czy ten fragment jest… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:00
Optymilian - nie musisz wierzyć, ale to są moje wspomnienia… »
Optymilian
24/03/2024 13:46
Wiem, że nie powinienem się odnosić do komentarzy, tylko do… »
Kazjuno
24/03/2024 12:38
Tu masz Zdzisław świętą rację. Szczególnie zgadzam się z… »
Zdzislaw
24/03/2024 11:03
Kazjuno, Darcon - jak widać, każdy z nas ma swoje… »
Kazjuno
24/03/2024 08:46
Tylko raz miałem do czynienia z duchem. Opisałem tę przygodę… »
Zbigniew Szczypek
23/03/2024 20:57
Roninie Świetne opowiadanie, chociaż nie od początku. Bo… »
Marek Adam Grabowski
23/03/2024 17:48
Opowiadanie bardzo ciekawe i dobrze napisane.… »
Darcon
23/03/2024 17:10
To dobry wynik, Zdzisławie, gratuluję. :) Wiele… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
  • Slavek
  • 22/03/2024 19:46
  • Cześć. Chciałbym dodać zdjęcie tylko nie wiem co wpisać w "Nazwa"(nick czy nazwę fotografii?) i "Album" tu mam wątpliwości bo wyskakują mi nazwy albumów, które mam wrażenie, że mają swoich właścicieli
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty