Bartek
Tak, właśnie gra się na nosie Poezyi przenowoczesnym omletem zwisającym z abażuru Literatury, zalaminowanym ex_traktem słów. Dziękuję za ten antyzjastyczny wywód, ale na wróżby ani na te złe nie uważam.
Caraglio16
Anormalnie to ja-k, hm?
Miladora
Miło mi, dzięki. Interpunkcja zawsze była moim wrogiem. Może ze względu na tę punkcję? Spacje przed wielokropkiem natomiast może wbrew zasady ale lubię, bo robią miejsce, jakąś przestrzeń, na to co w tych kropkach (nie) zostało powiedziane.
gwiazda zrodlana
Cieszę się, że się, że nie usypia, miło to słyszeć
wierszokleta
Uff. Dobrze, że prze a nie wy wrotność Dzięki!
creep
turbodoładowaniem, zgoda! Anulujmy tę pustkę.
Odnoszę się do podziałów. Mogą być jakby oddzielnymi cząstkami, mniejszymi światkami. Jako etykiety.Takich dwóch światków, Czystego Reala dla up i Reduktora Łaski dla negacji. Dwóćh takich wytłoczonych chaotycznych i nieco, jednym słowem powikłanych gości. Czy są? A czemu nie? Niech są, ale wole by były oddzielne wedle uznania. Ta to widzę teraz. Zadowalająca odpowiedź? A może opowiedz o swoim uznaniu. O swoim dwu‘tak’cie.
zygfryd2007
Dzięki za wrażenia.
Emily
Dzięki za szarpiącą uwagę, mam problem z brakiem płynności, ale nie wiem czy rozwiązywalny. Z dygresyjką o normalności się zgadzam! A więcej o tym napomknęłam poniżej.
wykrot
Czy coś jest już/jeszcze/dość/wystarczająco sztuką/poezją/muzyką to pytania o tyle retoryczne co potrzebne. A czy ustanawianie granicy na zasadzie normalność-nienormalność jest konieczne w takich rozważaniach? Może lepiej dyskutować o gustach, bo takie kategoryzowanie prowadzi niestety do podziałów, nietolerancji, a nawet wojen, jeśli spojrzeć na to szeroko. Sądzę, że przejawy "anormalności" atakiem na "normalność" być nie muszą i najczęściej nie chcą być, nawet jeśli coś udają. Dziwactwa - a język jest ich pełen?
adaś636
Chaos - no tak, nie Ty pierwszy to mówisz. Popiszemy, zobaczymy.
Bartek
Hmm. Normalność i osobliwość. Amoże portal osobacki i literowości. Na pewno osobliwie otwarty na różności. A otwartość portali się chwali. Tym oto mało osobliwym rymem kończę i dziękuję bardzo.