Nie było Ciebie i mnie nie było,
nawet to wszystko się nie zdarzyło
-nie byłem królem i nie umarłem,
chciałem być błaznem, tez nie umiałem.
Zamknięty w sobie, w sercu ściśnięty
widziałem wiele myśli i marzeń,
lecz nie spełnionych, nie dane w darze
było osiągnąć choć skromny okruch.
Nigdy nie było mnie tak naprawdę
i nie spotkałem Ciebie na zawsze,
szybko odeszłaś w nieznaną stronę,
sam pozostałem by siebie zapomnieć.
Wciśnięty w serce, w duszę jak drzazga
ostatnią niszczę iskrę przetrwania
i nie osiągnę kuli u nogi
bo nie potrafię nawet zapomnieć
samego siebie rozdeptanego
tylko na niby, bo też nie wyszło.
Znów nie umiałem w twarz sobie plunąć
bez lustra, tonąc brzytwy się złapać,
potem zawisnąć bez sznura lub haka,
nawet płakać -jak dziecko zapłakać
tak pragnę, też nie potrafię.
Czy wcześniej umiałem?
Tak się wydaje.
A może to również nie prawda?
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
wwwolekpl · dnia 21.07.2008 00:16 · Czytań: 1265 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 0
Inne artykuły tego autora: