Obraz matki - Magicu
Proza » Miniatura » Obraz matki
A A A
Kobieta, rodzicielka, początek Wszechświata...
Przystań, z której wyruszasz na swoją pierwszą wyprawę, i która zawsze cierpliwie czeka na dzień gdy poczujesz, że nadszedł czas powrotu do źródeł.
Jest miłością - bezwarunkową, nieskończoną, niezmienną.
- Tak sądzisz? - pytam swojego zamazanego odbicia, patrzącego na mnie z popękanego lustra.
- Nie wiem – słyszę w odpowiedzi dudniący pod czaszką, niemy głos. - Chciałabym, aby nią była a także bezpieczeństwem, wiarą i zaufaniem.
- To wszystko? - szepczę ochryple, przykładając rozpalone czoło do chłodnej, zmatowiałej tafli.
Skądże znowu.
To szacunek, bezinteresowna pomoc, sprawiedliwość a także obiektywizm, ideał, wzór i drogowskaz.
Jednak przede wszystkim dobroć. Prawdziwa dobroć, płynąca z głębi kryształowej duszy.
- Nie wierzysz w to, prawda? - rozlega się w mojej głowie szydercze pytanie.
Nie! Nie wierzę! Już nie!
Dopiero teraz poznaję prawdziwe cierpienie a ból, którego doświadczam jest tym potworniejszy, gdyż zadany podstępnie z ręki przyjaciela.
Czuję paraliżujący strach na myśl o tym, z jaką łatwością rozpadają się fundamenty mojej egzystencji.
Tylko czasem, gdy wszystko to staje się nie do zniesienia, resztką sił odnajduję w zakamarkach świadomości jej poprzednią postać i przez ułamek sekundy widzę ją znowu taką, jak dawniej.
Ten widok rozgrzewa mnie od środka. Przenika i przywraca do życia, jak pierwsze promienie wiosennego słońca, muskające świeże pędy, uwalniając je z zimowego odrętwienia.
Lecz wtedy zawsze następuje brutalne przebudzenie.
Każde kolejne spotkanie z rzeczywistością zabija inną, maleńką cząstkę mnie.
Zadaję sobie wtedy pytanie, ile jeszcze uda mi się wytrzymać?
Jak głęboko jeszcze można zranić to nędzne coś, co ze mnie pozostało?
Czas przemija, zabierając ze sobą ostatnie źdźbła wiary i pozostawia mnie nagą, bezbronną, krwawiącą z zadanych ran.
Umieram, zapadając się powoli w cuchnący szlam nienawiści.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Magicu · dnia 06.08.2012 07:54 · Czytań: 648 · Średnia ocena: 4,33 · Komentarzy: 11
Komentarze
Soque dnia 06.08.2012 13:54
Dobry początek, później coś się wg mnie zaczyna plątać, moim zdaniem brakuje tekstu, rozwinięcia myśli. Ale podoba mi się tematyka egzystencjalna, temat Matki jest zawsze bardzo głęboki i inspirujacy. Ciekawy pomysł z lustrem! Pozdrawiam Soque.
zajacanka dnia 06.08.2012 14:58
Podjęłaś trudny temat rozrachunku (?) z matczyną miłością lub jej brakiem. Użycie wielkich liter w określeniach nadaje tekstowi lekko pompatycznego charakteru. Uważam, że gdybyś zastosowała małe, czytelnik mocniej poczułby ból bohaterki, współczuł jej.

Wielokropki coś się rozstrzeliły :)
MimiBasia dnia 06.08.2012 19:09
Plusy:
- tytuł,
- pomysł z lustrem,
- fragment: "Tylko czasem, gdy wszystko to staje się nie do zniesienia, resztką sił odnajduję w zakamarkach świadomości Jej poprzednią postać i przez ułamek sekundy widzę Ją znowu taką, jak dawniej. Ten widok rozgrzewa mnie od środka. Przenika i przywraca do życia, jak pierwsze promienie wiosennego słońca, muskające świeże pędy, uwalniając je z zimowego odrętwienia.
Lecz wtedy zawsze następuje brutalne przebudzenie. Każde kolejne spotkanie z rzeczywistością zabija inną, maleńką cząstkę mnie. Zadaję sobie wtedy pytanie, ile jeszcze uda mi się wytrzymać? Jak głęboko jeszcze można zranić to nędzne coś, co ze mnie pozostało? Czas przemija, zabierając ze sobą ostatnie źdźbła wiary i pozostawia mnie nagą, bezbronną, krwawiącą z zadanych ran. Umieram, zapadając się powoli w cuchnący szlam nienawiści.".

Minusy:
- rozbiegane wielokropki. :p
Magicu dnia 06.08.2012 21:37
Dziękuję wam bardzo za komentarze. Muszę powiedzieć, że nie spodziewałam się aż tak pozytywnych. :)
Tekst ten pisałam mając 22 lata i w chwili ogromnego wzburzenia. Wiem, że jedzie od niego patosem, ale ja naprawdę wtedy się tak czułam.:lol:
zajacanka, mimo to posłucham twojej rady i zmienię na małe litery. Zobaczymy co z tego wyjdzie:)
Quentin dnia 06.08.2012 21:52
Dziwna sprawa, bo ostatnio też myślałem nad tekstem, który wziąłby na afisz MATKĘ. Póki co wszystko spełzło na niczym, ale pewnie do tego wrócę. ;)

Co do twojego tekstu to zauważam w nim głębię. Od razu mówię, że nie wszystko jest dla mnie zupełnie jasne i nie wszystko rozumiem, ale to nie jest wada. Tekst w jakiś sposób intryguje i sprawia, że chcąc nie chcąc czytelnik się z nim utożsamia. No bo któż z nas nie żywił do najbliższych urazy...?

Tekst niezły. Gratuluję i pozdrawiam.
Magicu dnia 06.08.2012 22:14
Dziękuję bardzo :D
darspan dnia 06.08.2012 23:26 Ocena: Świetne!
Podobnie jak u Mirindy - "W zaświatach" Poranione serca przez zaborczość matek. To są blizny niegojące się, bo zadane tą samą ręką, która niegdyś pielęgnowała. Temat zazwyczaj omijany w publicystyce. Za odwagę daję <swietnie>
Magicu dnia 07.08.2012 00:24
darspan, dziękuję.
Przyznaję, że opublikowanie tego tekstu wymagało ode mnie pewnego samozaparcia a i tak mam nadzieję, że moja mama, z którą mam w tej chwili bardzo dobry kontaktakt, nigdy tego nie przeczyta ;)
Usunięty dnia 07.08.2012 17:01 Ocena: Bardzo dobre
Oby nie przeczytała.Konflikty zdarzają się w najlepszych rodzinach.
Chyba każdy z nas ma jakieś blizny, po ranach zadanych przez kogoś bliskiego.Jeśli teraz jest dobrze, to lepiej wybaczyć i zapomnieć.Trzeba żyć teraźniejszością i nie rozdrapywać starych ran, bo to niczemu nie służy
Pozdrawiam:)
historynKA dnia 09.08.2012 16:10 Ocena: Bardzo dobre
No cóż. Gdy zerwie się te wszystkie ozdobniki można zobaczyć nagą prawdę, że matka nie zawsze musi być dobra. Smutne, prawdziwe, jednak trzeba przeczytać dwa razy, by wejść w głąb, odszukać perły i sens tej nieco poplątanej, acz ciekawej wypowiedzi. Intrygujący pomysł z lustrem, podkreśla wymowę tekstu. Błędy są, daję więc bdb, ale myślę, że jestem zbyt surowa. No nic. Pięknie, poetycznie opisane, nie każdy potrafi zrozumieć. Ale ten tekst ma jakąś melodię, jakiś czar.. Czytam już trzeci raz, jednak nie mogę oprzeć by dać bdb. To przez to pierwsze wrażenie tego rozbieganego, chaotycznego tekstu. Przykro mi. No ale nie ocena się liczy tylko wartości i wspomnienia, jakie wyniesiemy z tekstu.
Pozdrawiam. :)
Magicu dnia 10.08.2012 15:07
Dziękuję za wasze komentarze.
historynKA ocena bdb ma dla mnie ogromną wartość. Tekst ten ma już prawie 15 lat i do tej pory nie ujrzał światła dziennego, dlatego tym bardziej cieszy mnie, że w pewien sposób się podoba.
Pozdrawiam
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Zbigniew Szczypek
22/03/2025 13:46
Gitesiku Zrozumiałem(chyba) zamysł tego… »
Florian Konrad
22/03/2025 13:32
kurczę: aż niedawno chciałem napisać tekst "Groby… »
Zbigniew Szczypek
22/03/2025 13:23
Nikodem.m Nikodemie - zacznę od zmiany tytułu - rybak, to… »
Zbigniew Szczypek
22/03/2025 12:37
Agnieszko Piękny ale i bardzo, bardzo smutny ten utwór,… »
Zbigniew Szczypek
22/03/2025 12:23
Januszu 1. Na pewno dobre, bo przeżył i możliwe też, że… »
Janusz Rosek
22/03/2025 10:48
Zbigniew Szczypek Ten fragment tekstu daje do myślenia i… »
Janusz Rosek
22/03/2025 10:35
Dziękuję bardzo za Twój komentarz i bardzo dobrą ocenę.… »
Zbigniew Szczypek
21/03/2025 19:24
Dekadentka Pozwól, że jako pierwszy przywitam Cię… »
Zbigniew Szczypek
21/03/2025 18:35
Januszu Dość trudno jest mi na bieżąco obserwować kolejne… »
Zbigniew Szczypek
21/03/2025 16:46
Janusz Rosek Januszu, niezmiennie i ze wspaniałym… »
domofon
21/03/2025 09:57
Chciałoby się krzknąć: Walcz jesteś rycerzem, ale jak… »
Janusz Rosek
21/03/2025 08:37
Zbigniew Szczypek Bardzo dobry tekst. Za każdym razem,… »
KoRd
19/03/2025 23:09
Tekst trochę zmyślony. Ogólnie Ok, Parę błędów rzeczowych… »
KoRd
19/03/2025 22:40
Dzięki za wizytę na mojej stronie. Tekst ten powstał podczas… »
Florian Konrad
19/03/2025 08:13
Dziękuję serdecznie. »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 07/03/2025 23:38
  • Wszystkich, a szczególnie zwycięzców konkursu serdecznie pozdrawiam i mam nadzieję/głęboko w to wierzę, że i bez konkursu będziemy licznie komentować! Liczne pąki już pęcznieją, czas rokwitnąć ;-}
  • Redakcja
  • 03/03/2025 15:21
  • Wyczyściliśmy już Portal z tego spamu.
  • Miladora
  • 03/03/2025 14:24
  • A ja myślałam, że jest to forum dyskusyjne portalu pisarskiego, a nie agencja reklamowa. :(
  • Redakcja
  • 28/02/2025 09:38
  • Ostatni moment na komentarzowe szaleństwo! Pióra w dłoń!
  • Redakcja
  • 14/02/2025 12:01
  • Kochani, mamy konkurs, zapraszamy do zabawy! [link]
  • Szymon K
  • 30/01/2025 06:22
  • Dlaczego zniknęły moje linki do ksiażki?
  • Wiktor Orzel
  • 02/01/2025 11:06
  • Wszystkiego dobrego wszystkim!
  • Janusz Rosek
  • 31/12/2024 19:52
  • Udanego Sylwestra i szczęśliwego Nowego Roku 2025
  • Zbigniew Szczypek
  • 30/12/2024 22:28
  • Iwonko - dziękując za życzenia - kocham zdrowie i spokój oraz miłość, pełną świąt! A Tobie Iwonko i wszystkim na PP życzę Szczęśliwego Nowego Roku, by każdy dzień był święty/świętem
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty