Dobrze wiesz, Bracie, że treści to ja Ci nigdy nie ujmuję.

Natomiast co do wykonania, to czepiałam się, czepiam i będę czepiać, bo masz zwichrowane poczucie rytmu, a ja, mimo iż cenię oryginalność, nie przepadam za jazdą po kocim bruku. Kostki sobie wykręcam.
Nie mam nic przeciwko przełamywaniu rytmu i rymów, ale u Ciebie to często jak popadnie.
Przy okazji zrób coś z rymem "stypie/sypie" i "czeka/doczekać", bo mnie gryzą.
Dobrego.
