Gdy nad rzekę Terek, na brzeg jej wysoki
czterdzieści tysięcy koni pod kozactwem szło
Pokryło się pole i pokrył się brzeg
setkami porąbanych, postrzelonych ludzkich zwłok
Ref.Miło bracia!Miło!
Miło bracia jest!
Z naszym atamanem
nie wypada nudzić się.
Poszła pierwsza kula, we mnie nie trafiła
wierny koń w pierś dostał - uratował życie me
Lecz następna kula,ach szalona kula
właśnie ta następna serce przeszyła moje
Miło bracia! Miło...
Ataman nasz, wiarus -jak rodzony ojciec
Porwała się sotnia kłusem,zostawili mnie
Dla nich będzie wolność i kozackie życie
Mnie zostało tutaj wydać ostatnie tchnienie
Miło bracia! Miło...
Żono porozpaczaj - znajdź sobie innego
weź mojego towarzysza,zapomnisz o mnie
Żal mi tylko wiatru w pustym szerokim polu
Żal mi tylko matki starej i rannego konia jest
Miło bracia! Miło...
Włosy moje płowe,oczy moje jasne
trawami burzanu w zapomnieniu zarosną
Kości moje białe , serce moje śmiałe
wichry i kruczyska czarne w stepie rozniosą
Miło bracia! Miło...
Będzie deszczyk chłodny, z popielatej chmury
będzie deszczyk chłodny moje kości obmywać
Przyleci kruk czarny, jak bezgwiezdna nocka
przyleci kruk czarny ciało moje rozdziobać
Miło bracia!Miło...
= = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = =
Ballada kozacka - autor tekstu nieznany (prawdopodobnie góral kaukaski)
/Trudno by było dodać jeden dokładny tekst źródłowy (wiele wersji) dlatego zamieszczam "zlepkę", która najpewniej odda klimat całego tekstu/
Как на быстрый Терек, на высокий берег,
Выгнали казаки сорок тысяч лошадей.
И покрылось поле, и покрылся берег
Сотнями порубаных, пострелянных людей.
Любо, братцы, любо,
Любо, братцы, жить!
С нашим атаманом не приходится тужить!
Любо, братцы, любо,
Любо, братцы, жить!
С нашим атаманом не приходится тужить!
А первая пуля, а первая пуля,
А первая пуля, да ударила коня.
А вторая пуля, а вторая пуля,
А вторая пуля насмерть ранила меня.
Любо, братцы, любо...
Атаман наш знает кого выбирает,
Грянула команда да забыли про меня,
Им досталась воля, да казачья доля,
Мне досталась пыльная, горячая земля
Любо, братцы, любо...
А жена узнает — выйдет за другого,
За мово товарища, забудет про меня.
Жалко только волю во широком поле,
Жалко мать-старушку, да буланого коня.
Любо, братцы, любо...
Кудри мои русые, очи мои светлые,
Травами, бурьяном, да полынью зарастут.
Кости мои белые, сердце мое смелое,
Коршуны да вороны по степи разнесут.
Любо, братцы, любо...
Будет дождь холодный, будет дождь холодный,
Будет дождь холодный мои кости обмывать.
Будет ворон чёрный, будет ворон чёрный,
Будет ворон чёрный мои волосы клевать.
Любо, братцы, любо,
Любо, братцы, жить!
С нашим атаманом не приходится тужить!
Любо, братцы, любо,
Любо, братцы, жить!
С нашим атаманом любо голову сложить!
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
GarmonDK · dnia 03.09.2012 15:06 · Czytań: 8285 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 0
Inne artykuły tego autora: