Nekrolog dla K. - Trzcina
Poezja » Wiersze » Nekrolog dla K.
A A A
upadła jej ta skakanka jakby w oczy przeczyste
zakradły się strachy porzuconych lalek
motyle dłoni spłoszone trzepocąc
zamknąwszy ustom dostęp do zdziwienia
omdlały bezmyślnie


a lato muślinem złotym owijało rynsztoki


i wkrótce słowo ciałem się stanie
w doskonałości stopniując wiarę
aby odwrócić mary wszeteczne
na przekór troskom zmartwiałych matek
co brzuchy puste gładzą w obłędzie

niech się popieścić da zimna skóra
w autopsji ukrzyżowanych bezsensów


Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Trzcina · dnia 12.09.2012 20:58 · Czytań: 648 · Średnia ocena: 4 · Komentarzy: 7
Komentarze
Wiolin dnia 12.09.2012 23:13
Witaj Trzcino. Dziś za mądrze u Ciebie, bo nie do końca wiem o co chodzi....tyle ze o śmierci. Użyłaś trudnego języka - zamknąwszy, wszeteczne, zmartwiałych....Pewnie dziś nie otworzę....Pozdrawiam.
creep dnia 12.09.2012 23:26
tytuł zafrapował - ale w tekście: utknąłem - np. przez imiesłowowość uprzednią i współczesną, i szyk przestawny, i "autopsję ukrzyżowanych bezsensów", jakby - nie tym razem -
karen dnia 13.09.2012 12:44
...dziewczynka z marginesu...ciąża, aborcja lub jej brak z nakazu wiary...dla mnie wstrząsający i dobry, a na technicznym wykonaniu się nie znam :)
ekonomista dnia 13.09.2012 14:49
Śmierć dziecka, szczególnie tragiczna, zawsze mnie porusza. Długo będę odzyskiwał równowagę po tym wierszu.
PawelZmuda dnia 19.09.2012 15:39
"a lato muślinem złotym owijało rynsztoki"
Ta metafora to prawdziwe cudeńko.
mike17 dnia 19.09.2012 15:55 Ocena: Bardzo dobre
Jak to możliwe, że przeoczyłem twój wiersz, ach, młodość minęła :)

Rzeczywiście to bardzo głęboki utwór, liryka wbija w fotel, bo przekaz pełen mrocznej, ale życiowej ekspresji, nie pozwala na obojętność.
Metaforyka pobudza wyobraźnię, sprawia, że utwór żyje w głowie i nie daje spokoju...
Bo i temat niełatwy, trudny, ciężki.

Śmierć unosi się w powietrzu i czuć, jak zamyka ostatnie ziemskie drzwi.
Grzech zebrał swe żniwo - domyślam się, o jaki rodzaj grzeszenia chodziło.

Poezja pełną gębą, bez zbędnej warstwy słownej, patosu, pokracznych i osobliwych metafor, bez wypełniania nic nieznaczącymi "kwiatkami".

Osobiste, do bólu.
Trzcina dnia 19.09.2012 16:22
Brakowało tutaj Twojego komentarza Mike 17 :)
Dziękuję za to, że nie rozgrzebujesz mi głowy i odnosisz się merytorycznie. Jak zwykle czytasz sercem i za to Ci chwała.
Pozdrawiam ciepło.


Wiolinie - trudne słowa, bo temat trudny jak cholera i wciąż przed oczami przykre obrazy. Wszeteczne, zmartwiałe - konkretne słowa naprzeciw konkretnym potrzebom. Nie wyobrażam sobie, np. matki patrzącej na śmierć dziecka jako zmartwionej jedynie. Zmartwić się można jak się żelazko popsuje ;) Zmartwiała, jawi mi się jako skamieniała w bólu. Wszeteczne - zawsze było dla mnie skrótem myślowym kilku znaczeń, epitetem zgorszenia i rozwiązłości.
Może następnym razem Wiolinie, dzięki.

Creep, zaufaj Twórcy ;) to podstawa. Jeśli się nie zna konkretnej sytuacji autora, pozostaje tylko rozumienie intuicyjne i ogrom zaufania i wiary, że Twórca wie co robi używając tych a nie innych środków.

Karen, dziękuję za pochylenie nad tekstem. ;)

Ekonomisto, wierzę,

PawełZmuda. Może nie cudeńko ale szczera prawda. Kiedy umierała K. na oczach tłumu, mój wzrok podążył za głośnym śmiechem spod pobliskiego sklepu. Stało tam kilku drobnych pijaczków, dla których rozgrywająca się tragedia była tylko tematem do kolejnego wina. Pomyślałam wtedy, że to niesprawiedliwe, że dla każdego słońce świeci tak samo.
Pozdrawiam.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Marek Adam Grabowski
21/09/2023 11:32
MG - Jak moje inicjały - M-arek G-rabowski; ciekawy zbieg… »
valeria
21/09/2023 09:11
Dzięki za piękny odczyt:) rano dobrze czytać, poranek mam… »
skroplami
20/09/2023 01:11
Erotyka we mgle, zwolnione przyspieszeniem bicie serca,… »
valeria
18/09/2023 23:05
Dzięki Miki, poprawiłam końcówkę, żeby nie drażniła. »
mike17
18/09/2023 16:23
Każdy chciałby być pieszczony kasztanową słodyczą na bieli,… »
Yaro
18/09/2023 13:14
Dziękuję za komentarz Michał. Twoje słowa są tak dobre i… »
ateop
17/09/2023 04:07
Jedyne co w wierszu może się podobać to uczciwość, ale… »
mike17
15/09/2023 17:22
Smutna to liryka, Jarku, pełna goryczy i żalu za… »
alos
13/09/2023 23:31
Ciekawa konstrukcja, ale chyba w sumie nie rozumiem tego… »
alos
13/09/2023 23:25
W sumie trafne, rządzimy się w gruncie rzeczy dalej… »
alos
13/09/2023 23:20
W sumie można tylko trzeba się liczyć z… »
alos
13/09/2023 23:15
Dzięki »
annakoch
10/09/2023 17:47
Dziękuję adaszewski za czytanie i opinię pod tekstem.… »
adaszewski
09/09/2023 18:53
Dzieje się. Dzieje się, aż boli, Aż wiersz wydaje się… »
adaszewski
09/09/2023 18:51
Trochę w tym pretensji. Która chce być ponad. »
ShoutBox
  • mike17
  • 14/09/2023 17:41
  • Ja mam w sumie różne puchary, i te piwne, i te za książki, łącznie 10 wydanych książek w ciągu 10 lat :)
  • genek
  • 14/09/2023 00:23
  • Jeden ma puchar za książkę, inny taki z piwem.
  • mike17
  • 13/09/2023 18:04
  • [link] mike wznosi puchar ktoś to w końcu musi robić :) Ahoy!
  • genek
  • 06/09/2023 19:33
  • Albo ku lepszym, niekoniecznie przejściom.
  • mike17
  • 06/09/2023 18:06
  • Lub może należałoby skierować się ku przejściom podziemnym, skoro te naziemne są wątpliwej jakości :)
  • genek
  • 06/09/2023 10:38
  • Dobrze, zwrócę uwagę, czy to przejścia dla pieszych, czy piesi z przejściami ;)
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty