Wieża północna, godzina 8.45
Mam dla pana dobrą wiadomość: pański wniosek kredytowy został
rozpatrzony pozytywnie (dźwięk windy) Wynegocjowane warunki
okazały się bardzo korzystne; tak, bardziej niż przypuszczaliśmy Oczywiście,
od jutra może pan zacząć
Znowu ten cholerny faks! Nie wiem jak wy,
ale ja potrzebuję dzisiaj oceanu gorącej kawy (dzwonek telefonu) Susan?
Powiedz dzieciakom, że nie dam rady Kochanie, to nie moja wina,
spotkanie trochę się przedłuży. Obiecuję, pojedziemy za tydzień
(bulgotanie wrzącej wody)
Dzień dobry, ja w sprawie ubezpieczenia Owszem,
propozycje są całkiem rozsądne, ale chciałabym wprowadzić niższe stawki
(chrząknięcie w toalecie) Nie – wydaje mi się, że ten kolor jest nieodpowiedni
do salonu Do jasnej cholery, nie kłóć się ze mną; czy ty zawsze musisz stwarzać
jakieś problemy? W takim razie, zrobisz jak zechcesz (trzask słuchawki)
Proszę państwa, przedstawiam nowego szefa działu. Życzę
owocnej współpracy (ukłony, chwila ciszy)
Wieczorem zapraszam wszystkich
na szklaneczkę burbona (oklaski) Mark, zrób w końcu ten przelew,
bo szef pourywa nam wszystkim (słowo niecenzuralne, śmiechy)
A tak w ogóle, jeśli weźmiemy się wszyscy do roboty, to nie będziemy się z tym
(słowo niecenzuralne)
do poniedziałku Dobra, podpiszę, oczywiście – podpiszę,
ale kiedy wrócę, teraz idę
zapalić.
Wieża południowa, godzina 10.00
H98y387ewfh
nusaihfbauhfasil
nsaiony73t6722qwpp[sapasassa
srfwgrwhbwr5r3uil;liyuteww
qwafasfvasvdshju678ikmfgdsaw
23wegrftkuktmyhfgrherwt4ed3qgfsgtyr4jndfffds
2eqdwmiłośćscfsac
11.09.2011