Ocalenie Rozdział III - Lucyxx
Proza » Fantastyka / Science Fiction » Ocalenie Rozdział III
A A A
Amelia znalazła się w ciasnej i zatęchłej kawalerce Filipa. W wielofunkcyjnym pokoiku panował nieład i kurz. Na środku, na drewnianej ławie leżał karton po pizzy i kilka puszek po piwie. Amelia wiedziała już skąd dochodził ten dziwny zapach, który poczuła od razu po przekroczeniu progu mieszkania. Woń nie powodowała u dziewczyny dyskomfortu, właściwie przywoływała wspomnienia jej własnego mieszkania, w którym pomimo porządku i czystości, było czuć stęchliznę.
- Usiądź. – Filip podniósł starą gazetę z fotela. – Napijesz się czegoś?
- Masz może prawdziwą colę? – spytała siadając. Choć pewnie byłoby trudno Filipowi zrozumieć, w jej czasach trudno było o podobne świństwo. Na stołach królowało jeszcze bardziej sztuczne jedzenie, które prócz pewnych wartości odżywczych nie zawierało w sobie nic, chyba że kosmicznie wygórowaną cenę. Nad żywnością, jak i innymi sektorami gospodarki miały władzę korporacje, które na każdym kroku zachęcały i niejako zmuszały do kupna właśnie ich produktów, ukazując przy tym szkodliwość innych towarów. I tak po latach istnego prania mózgu ludzie zaczęli spożywać jedzenie niczym nieprzypominające naturalnych produktów: chleb wypiekany z modyfikowanej mąki, niegnijące ziemniaki czy inne genetycznie i sztucznie „ulepszane” warzywa. Amelia dziwiła się, że współcześni jej ludzie jeszcze nie świecili.
- Mam tylko pepsi – odparł i rzucił Amelii puszkę pełną gazowanego napoju. - Zamówię pizzę, bo nie mam nic do żarcia.
Amelia otworzyła puszkę i przywarła usta to chłodnego aluminium. Zimny napój o czystym i nieskazitelnym smaku połaskotał zmysły dziewczyny, którą poczuła się jakby dotknęła palcem nieba.
- Jesteś morsem? – spytał Filip kładąc na stoliku karton z parującą pizzą, którą chwilę wcześniej dostarczył piegowaty nastolatek.
Amelia sięgnęła po kawałek potrawy i wgryzła się w ciasto, delektując się jego prawdziwym smakiem. Wiedziała, że i współczesna pizza nie grzeszyła stuprocentową naturalnością, jednak zawierała zdecydowanie mniej chemii i konserwantów aniżeli jedzenie przyszłości. Zresztą wszystkie nadchodzące lata emanowały sztucznością oraz manipulacją. Ludzie zwodzeni pozorną wolnością, rzeczywiście byli zniewoleni przez interesy silniejszych i bardziej wpływowych.
Amelii zrobiło się smutno, że właściwie obecne chwile są ostatnimi normalnymi dniami współczesnej ludzkości, a wkrótce świat zacznie przemieniać się w twór nieuchronnie kroczący ku złu. Mimo, że ów proces trwał już od pewnego czasu, przełom miał nastąpić za miesiąc, zmieniając glob w istny koszmar.
- Co masz na myśli? – spytała Amelia. Kojarzyła, że morsami nazywano morskie ssaki, które wyginęły na pięćdziesiąt lat przed jej przyjściem na świat, ale nie mogła zrozumieć dlaczego Filip mógł twierdzić, że ona sama jest morsem. Dzielące parę sto pięćdziesiąt lat mogło znaczącą utrudnić komunikację. Mimo, że doskonale znała historię, trudno było poznać zwyczaje wszystkich przodków, sama nauka rozwijającej się w ciągu jednego wieku technologii zajmowała w szkole ważniejszą pozycję. Najważniejszą zaś teorią, którą musiał opanować każdy obywatel były „Podróże w czasie”, które jedynie omawiały skutki nieprzemyślanych wypraw, przytaczając przeróżne tragedie spowodowane próbą zmiany historii przez niejednych niepokornych śmiałków. Jedynym czego jeszcze wymagano od obywateli był bezwzględny zakaz podróży bez pozwolenia, co dla Amelii wydawało się zupełnie irracjonalne, gdyż każdy dorosły człowiek mógł bez problemu posiadać broń, wytworzoną przez konkretną korporację, ale bezpośrednie doświadczanie historii poprzez podróże w czasie było bezwzględnie zakazane. Okazję taką mieli tylko nieliczni, pozostali podróżowali nielegalnie, ryzykując nawet życiem. Takim przypadkiem była Amelia. Najpierw z pomocą Ruchu Rewolucyjnego odtworzyła nielegalny egzemplarz maszyny do podróży w czasie, który wraz z innymi rewolucjonistami miała użyć do przywrócenia równowagi w świecie. Następnie, zaraz po aresztowaniu przez Morgańskiego, zbiegła z rąk Służby Ochrony Dobra Państwa i skorzystała z maszyny przenosząc się do roku 2012.
- Pływałaś w morzu w środku listopada – odpowiedział chłopak. – To nie jest raczej sezon wakacyjny i kąpielowy.
- A – zająknęła się, czując, że ta rozmowa nie będzie należała do łatwych. Filipowi należała się wdzięczność za okazałą pomoc. Z tego powodu Amelia odczuwała, że powinna być wobec swego wybawcy szczera, przynajmniej na tyle ile może. – Można tak powiedzieć.
- Ja morsem nie jestem, ale następnym razem raczej powinnaś pływać w stroju kąpielowym – zaśmiał się.
- Dzięki za radę.
- Z daleka przyjechałaś?
- Tak.
- Bez bagażu?
- Wiem, to dziwne – odpowiedziała zmieszana.
- Chyba muszę się przyzwyczaić, że „dziwne” to twoje drugie imię – odparł.
Filip chciał dowiedzieć się czegoś więcej o tajemniczej dziewczynie, w końcu gościł ją w swoim domu, miał więc prawo wiedzieć coś więcej, nie chciał jednak być niegrzeczny. On, niechlubny członek społeczeństwa, chciał być dla kogoś miły. Paranoja.
Amelia poczuła, jak się rumieni. Chłopak sprawił, że chciała powiedzieć mu wszystko, że chciała znaleźć w nim swego powiernika. Czyżby zauroczyła się?
- Jestem strasznie zmęczona. Mogę powiedzieć ci więcej jak już zawieziesz mnie do Dąbrowskiego?
- Możesz spać na mojej kanapie. Ja prześpię się na podłodze - skwitował podnosząc się z fotela.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Lucyxx · dnia 08.10.2012 08:08 · Czytań: 481 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 0
Komentarze

Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.

Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
Gabriel G.
14/04/2024 12:34
Bardzo fajny odcinek jak również cała historia. Klimacik… »
valeria
13/04/2024 23:16
Hej miki, zawsze się cieszę, gdy oceniasz :) z tobą to jest… »
mike17
13/04/2024 19:20
Skóra lgnie do skóry i tworzą się namiętności góry :)»
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:46
Najnowszy:emilikaom