Lisica ruda przyszła odwiedzić bestiarium dzikie,
Chcą ją przywitać moje zwierzątka z wrzaskiem i krzykiem,
Aż mi się skryła pod połem płaszcza, wyjść nie chce wcale,
A już czekają dzik i perliczka – tu jakieś „ale”.
Lisica ruda przyszła odwiedzić bestiarium śliczne,
Co chociaż dzikie, to w gruncie rzeczy jest anhelliczne,
Lecz co tu zrobić z lisicą taką, która się wstydzi
Pod płaszczem siedzi z uśmiechem niczym u Mona Lisy.
Lisica ruda przyszła odwiedzić bestiarium różne,
Zwierzątka krzyczą, wrzeszczą zwierzątka, nic nieposłuszne,
Ona by chciała, ale się boi, siedzi pod płaszczem,
Ach, kto lisicę po rudej główce chociaż pogłaszcze.
Lisica ruda przyszła odwiedzić bestiarium liczne,
Pod moim biurkiem, upchane w kąty i bukoliczne,
Siedzi pod płaszczem i wzrokiem szuka w zwierzyńcu lisa
Gdzie się podziewa, ktokolwiek wie, ktokolwiek widział?
14.10.2012
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
Berenika · dnia 01.11.2012 11:39 · Czytań: 703 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 1
Inne artykuły tego autora: