To chyba jakieś jaja "kraj ciała" - a nie szaty, personifikacja jakaś czy co? Nie chce mi się nad tym zastanawiać. Nie podoba. Traktuję jako prowokację nic więcej.

Mnie natomiast się podoba. Poważne, wyważone, nie umiem dopatrzyć się prowokacji/żałosności. Dwa pierwsze wersy zrobiły na mnie wrażenie, zgrabny obraz. Nie pasuje mi natomiast końcówka - skoro wisi już na suszarce, to znaczy, że dopiero wyszedł z pralki, dlaczego miałby tam wracać?
Pozdro.

A ja tu widzę przemoknięty płaszcz albo sweter może nawet pobrudzony ,ociekający na sznurku czekający na pranie.Fajny tekst podoba mi się ciekawy.A może to wcale nie garderoba wisi i ocieka, może to wewnętrzna część autora skaleczona zraniona czeka na oczyszczenie i nową szansę nową świeżość ;prania; tylko czym to pranie ma się okazać.POZDOWIONKA

w pewnych chorobach psychicznych takie podejście do tematu to znaczy porównanie martwej rzeczy do męki pańskiej ujdzie. ostatecznie takie stany się leczy

_________________
pragnę poinformować komentującego, że są granice komentarza, których przekraczać nie wolno. taki dekalog, rzekłabym. zatem nie oceniamy stanów zdrowotnych/chorobowych autora ale wiersz.

proszę zapoznać się z regulaminem, koniecznie.

2.3.2 Zakaz jakiegokolwiek, nieuzasadnionego, chamskiego obrażania innych użytkowników.

2.5.9 Zabronione jest prowokowanie przez użytkownika sytuacji konfliktowych, obrażanie innych użytkowników lub innych osób w swoich tekstach (wiersze, komentarze, wiadomości itp.).

2.6.1 Komentarze nie mogą obrażać autora utworu oraz osób postronnych.
Komentarze odwetowe karane będą ostrzeżeniem lub banem.

2.6.3 Prosi się o szczere słowa i o kierowanie się poziomem utworu, a nie sympatią czy antypatią do twórcy.


(red. c_m)

Ależ ja nie oceniam autora, absolutnie, oceniam treść wiersza, który dla mnie jest tylko i wyłącznie tandetną, efekciarsko zapodaną prowokacją.


____________________

Przykro mi, ale fraza "w pewnych chorobach psychicznych" jest wyraźnym przytykiem do Autora. Uprasza się o przyjęcie do wiadomości upomnienia Redakcji oraz o niedyskutowanie z Redakcją.

(przyp. red. Em)

Szkoda mi tych wierszy i tych autorów, którzy z sercem coś piszą, dzielą się z nami swoją intymnością, a pod spodem taki zamęt.
Nie powinno tak być.
Czasem warto po prostu odpuścić, zamiast mącić wodę.
Nie jestem może zachwycona tekstem, ale coś w nim jednak jest takiego, co skłania do przemyśleń.

Gdybym to rozbudował to redakcja dopiero miałaby powód do reakcji.

do Druus
http://prntscr.com/j5mp7
tym komentarzem naruszyłeś:

2.5.9 Zabronione jest prowokowanie przez użytkownika sytuacji konfliktowych, obrażanie innych użytkowników lub innych osób w swoich tekstach (wiersze, komentarze, wiadomości itp.).

2.6.2 Komentarz musi jasno wyrażać opinie danego użytkownika.

2.6.4 Komentarz powinien być tak rozbudowany, aby autor domyślił się co przeszkadzało lub podobało się komentującemu.

2.6.5 Komentarze to nie czat. Od rozmów niezwiązanych z tematem utworu jest shoutbox.

a ten z kolei nosi cechy prowokacji skierowany przeciwko redakcji
http://prntscr.com/j5mwn

od mojej interwencji masz prawo się odwołać

4.1 Administratorzy nie mają obowiązku tłumaczenia swoich działań przed użytkownikami, jednak mają obowiązek to zrobić na żądanie Super Administratora.

------------------------------

do miodus
http://prntscr.com/j5n42
przypominam nie komentujemy komentarzy, a tym bardziej takich, które nie traktują o wierszu, a są zwykłem offtop'em

2.6.7 Dopuszczamy możliwość sytuacji, w której użytkownik pisze kilka komentarzy na temat jednego utworu, spowodowany innymi komentarzami.

2.6.5 Komentarze to nie czat. Od rozmów niezwiązanych z tematem utworu jest shoutbox.

notorycznie łamiesz regulamin, od mojego wpisu przysługuje Ci odwołanie

4.1 Administratorzy nie mają obowiązku tłumaczenia swoich działań przed użytkownikami, jednak mają obowiązek to zrobić na żądanie Super Administratora.

jakakolwiek dyskusja z przypisami redakcyjnymi w tym i w każdym innym miejscu będę traktować jako dalsze łamanie regulaminu, mające na celu szerzenie złej atmosfery na portalu, i względem takiej postawy proszę liczyć się z krokami dyscyplinującymi.

mam jednak wrażenie, ze autor osiągnął swój cel - reakcje kontrowersyjne i zamieszanie wokół.

"na sarcalizacji przedmiotu" - to Ci nie wyszło Euridice, i uszanuj opinie innych i przyjmij do wiadomości konsekwencje publikacji Twego tekstu. Spójrz, co napisał Mike, Coca monka czy nawet Ekszyn dla którego krzyż to religijna profanacja. Już samo pralka jakie wywołuje skojarzenia? Otóż w pralce się pierze brudne, nieświeże rzeczy nie wiem skąd w ogóle słowo sacralizacja. Chyba że masz na myśli, że pralka wypierze odnowi odzież, ręcznik jak napisałaś czyli Chrystus jako odnowiony Bóg - Człowiek zmartwychwstały. Ale czy Chrystus był brudny? Czy popełnił jakikolwiek grzech nawet wtedy gdy szatan go kusił na pustyni? Zobacz droga Euridice jakie skojarzenia wywołuje Twój tekst, czyż nie obraźliwe?Nie udało Ci się po prostu oddać tej sacralizacji, wręcz odwrotnie, spójrz na komentarz bulwersujący dla mnie coca mnoka, ten tekst jest dla mnie wyraźnie obraźliwy, nie wiem czy dokadnie zrozumiałaś, ale dla przykładu podam Ci pewien wierszyk, może nie wysokich lotów, nie doskonały, ale bardziej refleksyjny od Twojego i dużo lepszy. Oto i on.

Krótka historia liścia

"wczoraj
zbuntowałem się
i odpadłem od drzewa

dziś błąkam się w czasoprzestrzeni
targany wichrami historii

jutro uschnę i spocznę
pośród innych suchych liści

pojutrze?"

zobacz dla porównania ile ten wierszyk wywołuje refleksji, i to w pozytywnym znaczeniu, ile tu zastanowień i przemyśleń a nie byle jakiego brudu i skojarzeń schodzących do profanacji.

"celem było napisanie wiersza". ja tez mam cele, czasem coś napisze, dopiero po publikacji okazuje się jak wiele mi brakuje czytam po roku śmieszy mnie to co byłowcześniej napisane itd. Grunt to się nie przejmowac za bardzo i iśćdo przodu z najgorszą krytyką niż stanąć w miejscu w blasku poklasków.

Skojarzenia z Jezusem się narzucają, mimo że - jak piszesz - miałaś na myśli li tylko ręcznik. I myślę sobie w duchu, że, kurczę, miałaś jednak w zamyśle sprowokowanie takich skojarzeń.
Bogoburcze teksty nie są pierwszyzną i zaprawdę ludzkie jest dumanie nad kwestią wiary, podważanie jej i ukazywanie innych twarzy. Jednych to uraża, innych zatrzymuje.
Temat religii jest bardzo drażliwy, dlatego wiersz budzi tyle emocji. A przecież nie bulwersujemy się tak na autora, gdy chodzi o chwilowe przeistoczenie się w gwałciciela, zbrodniarza itp. - by oddać stan jego duszy.
Wiersz przytknięty do newralgicznego punktu, dziobie uczucia wierzących, skłania do interpretacji.
Nad środkową strofą bym jeszcze podumała może, bo jakoś nie brzmi do końca zgrabnie.

Pozdrawiam wieczornym listopadem.