Śniadanie w Soplicowie - duzyksiaze
Poezja » Wiersze » Śniadanie w Soplicowie
A A A
Śniadania czas nastaje, tedy dania wnoszą.
Tadeusz z Zosią gości więc na ucztę proszą.
W stołu szczycie poczesne miejsce dla Sędziego.
Asesor wraz z Rejentem miejsca koło niego
zajmują przeciw siebie, tu jednak w harmonii.
Tuż obok Telimena z wieńcem pelargonii,
co się wokół dekoltu delikatnie wije,
(suknia - choć kołnierz skąpy - jednak wdzięki kryje).
Dalej Wojski, a obok, wprost pękatej wazy,
z marsem na czoła zmarszczkach zasiada Gerwazy,
co do śniadania nawet, nie licząc się z szykiem,
nieodłącznie przychodzi ze swym Scyzorykiem
(to na wypadek zwady, tudzież zagrożenia).
Lewą dłonią miecz gładzi, jakby od niechcenia.
Po stołu stronie drugiej wprost u drzwi przestworzy
zasiadają: pan Hrabia, Rejent, Podkomorzy.
Stół się od jadła ugiął, a na tle obrusu,
wyraźnie się odcina stągiew pełna musu,
co to, z jabłek dobyty, pobudza apetyt,
o poranku skuteczny, smaczny i na wety.
Tuż, tuż, obok czajnika z esencją herbaty
półmisek, na nim szynka, sery i bataty
(gdyby kto chciał powitać ów dzisiejszy dzionek,
pożywając wyłącznie ziemniaki pieczone).
Są tu i salaterki z dżemem, marmoladą.
Oto Sędzia znak krzyża czyni i ze swadą
do poczęstunku nęcąc, sam chochlę pochwyta.
- Kto chce porcję kleiku? - ucztujących pyta,
wzrokiem wokoło tocząc uprzejmym, wpół zgięty.
Kontusz ma rozchylony, z guzików odpięty,
bowiem w śniadania porze luzu odrobina
wskazana wielce, inaczej, gdy w szyję się wpina
kołnierzyk krochmalony, co kontusz bogaci,
wnet do jedzenia werwę i apetyt tracisz.
Spytawszy, wzrokiem wodzi pośród biesiadników.
Asesor nieruchomo wzrok utkwił w czajniku,
w którym kawę podano (w drugim zaś śmietankę).
Widać, nie każdy kleik lubi wczesnym rankiem.
Sędzia cierpliwie czeka z chochlą zupy w dłoni,
Klucznik powieki spuszcza, Rejent wzrokiem goni,
Podkomorzy zaś chrząka, Protazy wąs kręci,
wyraźnie ucztujących kleik ów nie nęci.
Mleko ku wazie kapie. Sędzia, by dać przykład,
kleik na talerz leje i zaczyna wykład
o mleku, co ma w diecie walor unikalny,
jadłospisu podstawa, w menu niezbywalny.
- Mleko, wiedzieć musicie, napój doskonały,
ono szacunku godne jeno i pochwały,
gdyż kiedy kto na miłość i zaszczyty czeka,
osiągnąć je powinien z pośrednictwem mleka.
Telimena ze słów tych wątek wraz wyławia,
na krześle swym się wierci, fryzurę poprawia,
a usta w ciup złożywszy, natenczas zagaja:
- Ja mleko pijam chętnie od września, do maja.
Dla mleka picia bowiem najlepsza to pora,
w miesiącach innych za to do picia-m nieskora!
Mleko natchnieniem wszakże bywa dla artysty,
biel - niewinności odcień, kolor nader czysty!
Niejeden tedy malarz, miast w plener nad rzeką,
sztalugi rozłożywszy, obok stawiał mleko
w dzbanie, skopku, czy misie, lubo na dnie garnka.
Widziałam kiedyś obraz tytułem "Mleczarka",
Jan Vermeer autorem. Kobieta w kapturku
mleko leje. Odbitkę skrywam potąd w biurku!
To rzekłszy, wraz widelec w parmezany wbija,
piersi żywo falują, zaś ugięta szyja
główkę w prawo podaje. Kosmyk włosów spada.
- Ot, obraz pędzla godzien!- Hrabia w słowo wpada,
Kiedym w Italii lekcje pobierał fechtunku,
mleka haustem tłumiłem przypływy frasunku!
Najlepsze w takich chwilach było mleko kozie.
Piłem pod wozem będąc, jako i na wozie!
Na słowa takie Wojski słucki pas dopina,
a opowiastkę taką oto wraz zaczyna:
- W róg dęcie- sztuka trudna, sukces cię wnet czeka,
gdy z płuc dechu dobywasz po szklaneczce mleka.
Zatem przed polowaniem, miast wypijać brzeczkę,
mleka skosztować radzę przynajmniej szklaneczkę!
Od niego wzrok dojrzalszy i refleks, więc potem
z łatwością parę dziczków położysz pokotem!
Na te słowa ożywia się także Asesor.
- Dobrze prawisz, mój Sokół to mleka sukcesor!
Ten napój przed nagonką serwuję mu chętnie,
w pościg tedy za lisem puszcza się namiętnie,
a dopadłszy, do gardła skacze bestia niczym.
Nie masz godnego jemu śród puszczańskiej dziczy!
- Chyba, żeby mój Kusy, mości Asesorze.
On jeden panem kniei, najprędszy też w borze!
Lecz nie mlekiem go poję, ni miską, ni szklanką,
ja Kusego do łowów zachęcam maślanką!
- Maślanka? Napój podły, czkawkę po niej miewam!
Asesor z krzesła wstaje - Tak Waści zaśpiewam:
maślanka dla ślamazar i fajtłapy dobra,
nie zdybie po niej psina ni myszy, ni bobra!-
Już zwada nowa wisi, dzwonią talerzyki,
Sędzia woła: Pax, pax, pax między biesiadniki!
Cisza w sali zapada, lecz wkrótce Protazy,
by nastrój rozładować, wstaje i do wazy
nachyla się głęboko i po chochlę sięga.
- Mleko, napój to życia! Wielbię je! Przysięgam!
Napoleon w Egipcie, gdy brała cholera,
szklaneczkę wraz wychylał mleka dromadera.
Po nim to w jego głowie myśli było huku,
wnet sprał na kwaśne jabłko armię Mameluków!
Kiedym w Mandżurii bywał, jadąc na kobyle,
łyk kumysu trawiłem, a smak to nie byle!
To rzekłszy, chochlę w wazie naprędce zanurza.
- Ach, mleko! wszak pić ciebie, to przyjemność duża.
Tadeusz tors podawszy wprost w kierunku Zosi
- Więc i mnie chochlę nalej! - uprzejmie ją prosi.
- Niech smakiem się nacieszę, zdrowia zakosztuję,
od mleka ni kosteczka, ni ząb się nie psuje!
To rzekłszy, zębów pięknych odsłania garnitur.
- Tym mleko się odróżnia choćby od konfitur,
od których - a wie o tym cała okolica -
jeno szczerby są, dziury, takoż i próchnica.
Osobiście uważam, iże na upały,
najlepsze kwaśne mleko, jako i ser biały.
- A słowo "białogłowa", Gerwazy się wtrąca,
nie od włosów pochodzi, ni koloru Słońca!
Taki bowiem to zwyczaj od dawna królował,
iże kto żonę pojąć kiedy by próbował,
na głowę tejże wylać winien mleka czarę,
pod tym warunkiem jeno tworzyć będą parę,
co szczęścia w życiu zazna a potomstwo spłodzi.
To rzekłszy, ku Zosieńce wzrokiem chybko wodzi.
Tej policzek rumieniec wonczas przyodziewa,
by wstyd ukryć, też chochlę na talerz polewa.
Wszystkich naczynia pełne zatem są kleiku.
Mleko jedzą, mlaskają. Gdzie zwada? Po krzyku!

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
duzyksiaze · dnia 05.11.2012 16:28 · Czytań: 13123 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 3
Komentarze
al-szamanka dnia 05.11.2012 18:35
Tak się zatrzymałam.
No nie wiem.
Myślałam, że Pan Tadeusz został już napisany.:)
Dystrykt111 dnia 05.11.2012 21:13
O Mój Boże... Przyznaję sie, nie przeczytałam. Nawiązywanie do wątpliwej treści tej wątpliwej "epopei narodowej" psu w pysk... Nie da mnie. Podziwiam warsztat i idę, bo głowa mnie boli ;)
PannaPierniczkowa dnia 31.12.2012 17:33 Ocena: Świetne!
Tyle wersów trzynastozgłoskowcem? Szczerze podziwiam i zazdroszczę talentu :)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty